◍9◍

135 10 1
                                    

Pov: Piotr Zieliński

- Przyjaciół? Hm... A to ciekawe... Dobra idę na tą kanapę. Dobranoc kochanie.

- No... Dobranoc.

Jak on mógł, poraz kolejny tak zranić moje uczucia... Przecież na kadrze, dawał mi tak jasne i proste sygnały do odczytania... A teraz? Zachowuje się jakbyśmy byli zwykłymi kolegami... Może jutro, będzie mi się z nim łatwiej rozmawiało? Ale ta kanapa nie wygoda. Jak on mógł mnie tu wysłać? Mogłem wybrać jednak podłogę w jego sypialni...

***

Wstałem koło 7. Pierwsze co zrobiłem to poszedłem do łazienki. Jak już z niej wróciłem, uchyliłem drzwi od sypialni Nico, by zobaczyć czy śpi. Spał. Jak słodko. Jak taki mały miś. Wróciłem do salonu, by dać mu jeszcze pospać.

Zrobiłem się głodny. Jako, że dopiero co wrócilismy z kadry, nie było trudno się domyslić, że Nicola nie miał żadnego jedzenia w domu. Postanowiłem zatem, iść do sklepu i zrobić mu (nam) zakupy. Ciekawe, czy ma tutaj jakieś zapasowe klucze? Jeszcze zostawię otwarte drzwi i ktoś tu przyjdzie i mi go ukradnie. Po chwili znalazłem klucze, których szukałem (chyba) i mogłem udać się do sklepu.

Naszła mnie wena, na zjedzenie twarożku. Takiego z rzodkiewką i szczypiorkiem. Mniam. Zatem w sklepie, odszukałem odpowiednich produktów, które były mi potrzebne + kilka innych rzeczy.

~ Zalewski x Zieliński ~Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz