Rozdział 5

159 1 0
                                    

Po spotkaniu Jj'a w barze poszłam do domu, w moim pokoju czekał na mnie Rafe.
-Co ty tutaj robisz?Tata wie że przyszedłeś?-spytałam oburzona
-Witaj pieprzona księżniczko.-odpowiedział z tym jego sarkastycznym uśmiechem
-Czego chcesz Rafe?-zapytałam przekręcając oczami
-Potrzebuje kasy. -powiedział
-A to nie tak że jesteś mega bogaty?-spytałam
-Yn, proszę wiszę Barry'emu-odpowiedział
bawiąc się palcami
-Znowu ćpałeś? Jesteś chory!-krzyknęłam
Dałam Rafe'owi pieniądze.
-Jutro impreza u mnie wpadniesz?-spytał chłopak
-Może, a teraz wychodź oknem żeby Harry cię nie zobaczył.-odpowiedziałam
-Powaliło cię? Jesteśmy na drugim piętrze.-odpowiedział oburzony chłopak
Rafe grzecznie wyszedł przez okno, umyłam się i przebrałam w piżamę.
Po długim pisaniu z Rafe'm w końcu zasnęłam.

Obudziłam cię, bardzo bolała mnie głowa. Więc czas przed imprezą spędziłam na oglądaniu serialu
„The 100" i faszerowaniem się lekami. O 19-stej zaczęłam się szykować na
imprezę, ubrałam wyzywającą różową
sukienkę i zrobiłam makijaż.Na imprezie
spotkałam Jj'a.
-Co tutaj robisz pieprzona księżniczko?-
spytał Jj poprawiając kosmyk włosów spadających na jego twarz
-Nigdy nie opuszczam dobrej imprezy.-
odpowiedziałam puszczając mu oczko
-Ta sukienka?Czasem nie za dużo odkrywa?-spytał chłopak
-Nie martw się o to.-poklepałam go po ramieniu i odeszłam
Poszłam do salonu gdzie spotkałam Rafe'a, właśnie wciągał krechę.
-O Yn, chcesz krechę?- spytał przecierając nos
Każdy zaczął krzyczeć moje imię i wieśniacko gwizdać. Była na mnie zbyt duża presja żeby odmówić, zgodziłam się.
-Czemu nie?- odpowiedziałam ze sztucznym uśmiechem
Rafe zrobił mi kreskę, a ja ją wyciągnęłam. Bardzo szczypał mnie nos, byłam na jakiejś fazie.
-No, no Yn Yln jednak ma jaja -powiedział ktoś z otaczających nas ludzi
Za wszelką cenę chciałam znaleźć Jj'a, znalazłam go przy alkoholu.
-Więc ćpunie co tak właściwie tu robisz?-spytałam marszcząc brwi
-To nie ja przed chwilą wciągnąłem krechę.-odpowiedział
Miałam ochotę go pocałować, to jak na mnie spoglądał pijąc drinka. Pocałowałam go, nie odwzajemnił pocałunku.
-Pocałuj mnie gdy nie będziesz pod wpływem.- powiedział zaskoczony chłopak
-Chcę wyjść z tej imprezy.- powiedziałam
-Okej, gdzie mieszkasz?- spytał chłopak oblizując usta
-Żartujesz?Tata nie może zobaczyć mnie w takim stanie.-odpowiedziałam
-Dobra, idziemy do Johna B.- odpowiedział łapiąc mnie za rękę

Gdy przyszliśmy do domu Johna B, Kiara nie była zadowolona.Jj się z nią pokłócił i położył mnie na łóżku.Obudziłam się w koszulce blondyna.
-Jj, śpiąca królewna wstała.- powiedział John B uśmiechając się do mnie
-Która godzina?- spytałam ziewając
-13:12- odpowiedział Jj
-Ojciec mnie zabije, gdzie mój telefon?!- krzynełam
Jj podał mi mój telefon, miałam 23 nieodebrane połączenia od taty i 7 od Rafe'a. Jj pożyczył mi jakieś dresy, zabrałam swoją różową sukienkę i poszłam do domu. Tata czekał na mnie na kanapie w salonie.
-Dlaczego nie wróciłaś na noc?- spytał
zamykając książkę
-Cpałam.-przyznałam zaciskając zęby
-Co ty sobie wyobrażasz młoda damo?!!- powiedział surowo ojciec
-Przepraszam.- powiedziałam robiąc słodkie oczy aby załagodzić sytuację
-Telefon na stolik.- powiedział opiekun wracając do książki
Odłożyłam telefon i ruszyłam do mojego pokoju.Myślałam, chciałam napisać do Jj'a i wyjaśnić sytuację z naszym pocałunkiem.Zeszłam na dół do taty.
-Mogę wyjść?- spytałam
-Nie, twój telefon ciągle dzwoni.- odpowiedział Harry
Dzwonił Jj, chciał się spytać czy doszłam bezpiecznie do domu.Wrociłam do pokoju, w moim oknie pojawił się blondyn.
-Co ty tu robisz Jj?- spytałam otwierając okno
Niebieskooki wszedł do mojego pokoju.
-Musimy pogadać, dlaczego nie odbierasz?- spytał
-Kurwa Jj, ojciec zabrał mi telefon.- odpowiedziałam

FUCKING PRINCESS~JJ MAYBANKOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz