Rozdział 4: Wybacz Tato

168 7 28
                                    

POV: Edgar

Mój telefon łapie sygnał.

-Edgar, przykro mi, ale nie mogę przyjechać. Mam dużo pracy i...-

-Nie chce żebyś przyjeżdżał!- krzyknąłem.

Za każdym razem, czy on uważa że aktualnie mam ochotę się z nim spotkać?

-To czemu dzwonisz?- pyta mój tata.

-Chciałem cię poinformować że teraz masz przelewać pieniądze na moje konto, a nie na mamy- mówię i czekam na jego reakcje.

Zaczyna liczyć sekundy.

Jeden.

Tato czemu nic nie mówisz?

Dwa.

Nad czym ty się zastanawiasz?

Trzy.

Powiedziałem coś nie tak?

Cztery.

Zobaczę cię jeszcze kiedyś w życiu?

Pięć.

Tato wszystko okej?

Sześć.

Tato?

Siedem...

-Ale czemu?- w końcu odpowiedział.

-Mama ostatnio się od nas wyniosła, mówiła że jedzie na odwyk do siostry do Europy- powiedziałem.

-Przepraszam, co- zamilkł na chwilę -Edgar czy ty myślisz w ogóle? Puściłeś ją do Europy? Samą?! A kto się zajmie Gusem?!-

-Ja- odpowiadam, bez zająknięcia. Tata znowu milknie.

-A co z prawami do opieki?-

-Narazie ma je Lola, ja przejmę opiekę nad młodym jak skończę 18 lat- odpowiadam.

-No dobrze... Będę przesyłał pieniądze na twoje konto, ale bądź odpowiedzialny!-

-Zawiodłem cię?- pytam.

-Zawiodłeś...?-

-Wybacz tato- odpowiadam, zanim kończy zdanie.

-Ty mnie nigdy nie zawiodłeś-

-Ale mnie zostawiłeś-

-Edgar ja nie miałem wyboru, posłuchaj sam wiesz że...-

-Muszę wracać do pracy- przertwam mu -Pa tato-

-----------------

-Wow! Równe 5 minut! Dobry jesteś- mówi Colette.

Siadam obok niej i kładę aię na ladzie.

-Ej co jest?- pyta.

-Nic- odpowiadam.

-No powiedz- nalega.

-Może właśnie rozwaliłem relacje z tatą-

Przez chwilę milczy, po czym czuje rękę na swojej głowie. Mój szalik na to nie zaareagował, nie wiem czemu.

-Hej, spokojnie. Czasami każdy coś zniszczy-

-Skąd ty możesz to wiedzieć?- prostuje się, jej ręka wraca na miejsce.

-Obiecaj że nikomu nie powiesz-

-Obiecuję-

-Na mały paluszek- wyciąga rękę w moją stronę.

-Zachowujesz się jak dziecko-

-Zrób to-

Przykładam mały palec do jej palca i już chce go zabierać jednak Colette go przytrzymuje.

Edgar x Colette ~ Serca z AtramentuOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz