POV:COLETTE
-Czemu nie odbierasz do cholery!- krzyknęłam.
W sklepie na szczęście nikogo nie było.
Edgar spóźniał się do pracy już ponad 2 godziny i nie odbierał telefonu. To nie było w jego stylu.
Griff wszedł zmarnowany do sklepu.
-Odezwał się?- zapytał.
-Nie, ale zadzwonię do cioci, może ona coś wie-
-Tak zrób- powiedział i znowu wyszedł ze sklepu.
Pierwszy sygnał.
Edgar ja muszę dowiedzieć się gdzie jesteś.
Drugi sygnał.
Ciocia odebrała.
-Co tam Colie?- spytała.
-Widziałaś dzisiaj Edgara?-
-Nie- odparła -Gus przyszedł do mnie sam i powiedział, że gdy się obudził Edgar najprawdopodobniej wyszedł-
-To dziwne, bo nie ma go w pracy-
-Poczekaj, pójdę sprawdzić czy napewno nie ma go w domu-
-Spoko, odezwij się jak już wrócisz-
-Dobrze buziaki- powiedziała i rozłączyła się.
Edgar gdzie jesteś.
--------------
Minęło trochę czasu i ciocia się nie odzywała, ale nie mogłam się nad tym rozwodzić, miałam dużo pracy.
Finalnie Griff musiał przyjść mi z pomocą, ale oboje jakoś daliśmy radę ogarnąć ten tłum.
-Dzięki za pomoc- powiedziałam.
-Nie ma za co, czasem też muszę popracować w własnym sklepie-
Uśmiechnęliśmy się do siebie.
Po chwili ciszy Griff zapytał.
-Cieszysz się z powrotu?-
-Sama nie wiem, tęsknię za przyjaciółmi, ale tu też poznałam dużo osób. Czuję że w jakimś sensie zostawię tutaj część siebie-
-Powiem ci szczerze- Griff podszedł do mnie i połorzył rękę na moim ramieniu -Nie ważne co zrobisz musisz znaleść "swoje miejsce". Życie polegające na przechodzeniu z miejsca na miejsce to nie życie-
-Masz w tym trochę racji, ale czy muszę wybierać od razu?- spytałam.
-Oczywiście że nie, daj sobie czas. Pozwiedzaj, dowiedz się więcej o sobie i wtedy decyduj-
-Dobrze-
Uśmiechałam się do niego, gdy zadzwonił mój telefon.
-Co tam ciociu?-
-Edgar..- płakała -Colie jestem z Edgarem w szpitalu-
--------------
Rozdział trochę krótki, ale nie chciałam tego przeciągać. Nie mam pojęcia, kiedy pojawi się następny, ale możecie być pewni że się pojawi.
CZYTASZ
Edgar x Colette ~ Serca z Atramentu
FanfictionEdgar poznaje Colette przez przypadek i nie chce mieć z nią za dużo wspólnego. Jednak to się zmienia gdy pewnego dnia zastaje Colette w domu swojej sąsiadki. Edgar miał nadzieję że mimo wszystko ich relacja się nie zmieni, a raczej oszukiwał tym sam...