Ten przystojniak na Kawasaki

153 7 0
                                    

Wjechałam w nocy do Nowego Yorku. Jechałam pustą ulicą. Nagle za mną znalazło się 5 motocyklistów. Zaczyna się popisywanie. Wtedy zauważyłam motor mojego brata. Kurwa to on! Ścigał się ze mną! Szybko przyśpieszyłam zostawiając ich w tyle. Już byłam pewna swojego zwycięstwa lecz nagle Jeden z nich dogonił mnie i jechał ze mną na równi. Cholera jechał na Kawasaki ninja 125 nie ma mowy że będę się z nim ścigać. Powiedział umysł za to ja powiedziałam YOLO i przyspieszyłam posyłając buziaka w powietrzu. Dawno nie czułam takiej adrenaliny. Ten przystojniak nie dawał za wygraną. Długo jechaliśmy na równi i wyprzedził mnie na zakręcie. Już nie miałam szans. Wszyscy zjechaliśmy na jakąś zajezdnie. Od razu rzuciłam się na Archera.
- Jeszcze raz mnie tak wystraszysz to podjadę i ci zgaszę silnik powiedziałam przytulając go.
-  Ciebie też miło widzieć młoda. To są moi przyjaciele. To jest Scarlet.- Azjatka na różowym BMW pomachała mi i się uśmiechnęła.- To jest Lucas. -Lucas siedział na granatowej Hondzie CBR500r z jakimiś japońskimi napisami.- To jest nasz piękniś czyli Vincent- przystojny blondyn siedział na białym Kawasaki- I jego mroczny brat Aiden z którym się ścigałaś- chłopak zdjął kask. Jego ciemne oczy wywierciły we mnie dziury a jego ciemne włosy lekko powiewały. Wydawał się niebezpieczny, nie przewidywalny wstał z motoru i podszedł do mnie bardzo blisko. Jego mocne perfumy otoczyły mnie. Próbowałam mnie wystraszyć ale ja się nie dałam.
- Niezły wyścig mała ale ja zawsze zwyciężam.
- Do dzisiaj- odpryskowałam i poklepałam go po ramieniu. Zaskoczyłam go. Reszta skwitowała to głośnym „uuuuu". Parsknął śmiechem.
- Zobaczymy.- poczochrał mi włosy- jedziemy chyba już na kwadrat co?
- Jedźmy Sabine jest pewnie zmęczona i jej Bmw s1000rr też - powiedział Archer
- Jakoś nie bardzo ale chętnie się rozpakuje.
Obserwowałam jak Aiden zakłada kask. Było w nim coś co sprawiało że moje kolana miękły.
Popatrzył na mnie widząc że się gapię. Uśmiechnął się złowieszczo i założył kask po czym wsiadł na swój czarny motor. Jeszcze wtedy nie wiedziałam że wszystko się tak potoczy.

Ride or dieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz