Miałam długi sen. Może to nie był sen a następne wspomnienia? Wypady nad jezioro, pijąc piwo i robienie ognisk, nocne wyścigi i on Aiden. Był w każdym tym wspomnieniu. Scarlet, Luca i pozostali, czyli moja rodzina. Obudziłam się z policzkami wilgotnymi od łez. Za oknem było jasno. Zaspana poszłam do łazienki. Ubrałam się w obcisły czarny top i o wiele za duże jeansy. Związałam spodnie sznurówkami aby się trzymały. Zrobiłam lekki makijaż i zeszłam na dół. Byłam sama? W domu nie było żywej duszy. Sięgnęłam po telefon
Scarlet: jesteśmy w sklepie.
Westchnęłam i usiadłam na kanapie. Odpaliłam swoją play listę i wyszłam na balkon. Wyjęłam papierosy i zapalniczkę. Nagle zakręciło mi się w głowie i zamknęłam oczy z bólu. Dostałam olśnienia. Zapalniczka była od mojego brata kiedy siedzieliśmy wszyscy nad jeziorem. Następne wspomnienia zaczęły wracać. Rozchyliłam powieki. W tle leciało Radio od Lany del ray. Odpaliłam Safari i wyszukałam zapytanie o mojej przypadłości. Podobno wystarczył jeden bodziec aby wszystko zaczęło wracać. Zgarnęłam paczkę czerwonych Marlboro i zapalniczkę i ruszyłam do środka. Wbiegłam na górę do mojego pokoju i przetrzepałam wszystkie szafki. Z uśmiechem wygrzebałam mój pamiętnik.
Wtedy nie wiedziałam jak duży błąd zrobiłam.
Otworzyłam go na przypadkowej kartce.
SABINE JEŚLI TO CZYTASZ TO ZNACZY ŻE CIĘ DORWAL.
Ściga mnie. W końcu mnie dorwie. Mój brat i reszta o tym wiedzą. Muszę uciekać. Od ojca, brat, wszystkich. Wiem za dużo. Jestem zagrożeniem.
Kocham cię A...
Po literze A tusz się urywa i zostawia zaschniętą smugę. Zmroziło mnie. Tylko o czym ja wiedziałam? Usiadłam na łóżku i zamknęłam oczy. Grzebałam w wspomnieniach ale nic nie przychodziło mi na myśl. Z medytacji wybudziły mnie otwierane drzwi. Aiden zamarł gdy zobaczył co trzymałam.
- Kurwa.-mruknął. Otworzył ramiona a ja się w nie wtuliłam. Głaskał mnie po plecach.- wszystko ci wytłumaczymy okej?- powiedział cicho.- to jest za dużo na raz.
- Naprawdę byłeś płatnym zabójcą?- spojrzał na nie i zaśmiał się cicho
- Tak skarbie jestem. Ja, twój braciszek, Luca i mój brat. Scarlet jest naszym szpiegiem.- zamarłam. Mój pamiętnik był kopalnią wiedzy i dopiero teraz do niego sięgnęłam.
- A co ja takiego wiedziałam?- zapytałam.
- Może lepiej, że nie wiesz hm? Jesteś bezpieczniejsza.
- Nie wkurwiaj mnie. Albo mi powiesz albo sama się dowiem.
Westchnął i usiadł na łóżku.
- Twój ojciec to nie jakiś tam mafioz. To szef całej organizacji. Nie jeden jego wróg chciałby twoją głowę. Zaplanował twój ślub ale odmówiłaś. Wtedy wynajął ludzi. Brat wywalczył twoją wolność podpisując z nim umowe, że jest jego pracownikiem. Gdy go zabiliśmy zerwał umowę. Teraz będzie polować na nas cała mafia. Miałaś przejąć stołek ojca na mocy jednego papieru i tylko ty wiedziałaś gdzie jest. Polowali na ciebie żeby wyciągnąć to z ciebie. Pamiętasz naszą przejażdżkę? Wtedy chodziło o ciebie. A więc dobrze, że nie pamiętasz. Ale mafie teraz przejął niebezpieczny typ. Będzie chciał za wszelką cenę twoją głowę. Dlatego musimy cię chronić.
Zamarłam. Wszystko stawało się jasne a jednocześnie wychodziło więcej tajemnic. Czułam że spadam na dno. Mafia? Mój ojciec. Kurwa tego było za dużo. Nogi się pode mną ugięły. Upadłam na podłogę. Aiden zerwał się i złapał mnie. Moje ręce się trzęsły.
- I jeszcze jedno... ten typ to... mój ojciec.
OJCIEC
OJCIEC
OJCIEC
OJCIEC.
Słowo odbijało się niczym echo. Co do kurwy?
- Polujesz na mnie?- załkałam. Zamarł.
- Pojebało cię? Oczywiście że nie! Nie wie gdzie jestem ani z kim. Uciekłem. Odciąłem się gdy tylko dobiłem 18.
- To jest pojebane!
- Ale to prawda.
- Co teraz?
- Teraz? Trzeba znaleźć ten papier.
Pokiwałam głową. Dalej czułam, że się zapadam. Tonęłam w kłamstwach i sekretach, w układach i umowach. Tonęłam.Cóż miała to być zwykła historia o grupie motocyklistów, ale każdy lubi nie oczekiwane zwroty akcji.🤭
I przepraszam za te nie regularne przerwy. Ciężko mi się pisze ale postaram się pisać częściej.
Chciałam również podziękować wam ponieważ znalazłam się na 108 miejscu w rankingu dark romance! Wiem że to dopiero 108 ale i tak nie spodziewałam się tego. Dziękuję również mojej ukochanej przyjaciółce za motywację. Love you🥰
Do następnego❤️
CZYTASZ
Ride or die
AcciónSabine wyjeżdża do Nowego Yorku na studia gdzie czeka na nią starszy brat, który poznaje ją z jego grupą motocyklistów. Dziewczyna od najmłodszych lat jeździła motorem. Wśród Grupy wyróżnia się Aiden chłopak o ciemnych oczach które coraz częściej wę...