Edgar
Czyli tyle dla niego znaczyłem?! BYLEM JEBANYM ZAKŁADEM! Jak zwykle... Wbiłem do domu ciągle walcząc z narastającym atakiem paniki.
__________________
Ale depreszyn😭😭
-------------------------Myślalem że ktoś w końcu naprawę mnie lubi. Ale wyszło jak zwykle zamknąłem się w moim pokoju walcząc z łzami.
-Edgar? - usłyszałem głos siostry - Wiem że to może być trudne ale wyjdź z pokoju, zrobiłeś sobie coś?
Nie odpowiedziałem.
-Otwórz, albo sama wejdę
I weszła. Nie wiem co działo się potem bo wszytko było jak przez mgłę. Przestałem płakać, przestałem czuć.
-Opowiedź mi jak to było - powiedizła Collette i mnie przytuliła
Opowiedziałem jej wszystko. Jak się poznaliśmy, jak podejrzewałem że to zakład, jak przestałem to podejrzewać a ona słuchała.
Niby się nie lubiliśmy ale w takich momentach byśmy skoczyli za sobą w ogień.
Po mojej bardzo emocjonalnej wypowiedzi Collette postanowiła mi powiedizeć coś co wiedziała tylko ona.
Bardzo chciałem jej uwierzyć ale nie mogłem.
-Kłamiesz - powiedizlem ostro i wstałem
-Edgar, napraw... - ztarasnalem jej drzwi przed nosem i wybiegłem z domu. Nie wiedziałem gdize biegnę. Po rosru przed siebie. Nagle postanowiłem że pójdę w miejsce do którego obiecałem już nigdy nie chodzić i zrobię to co chciałem bardzo dawno temu... Coś co w końcu wszystko unormuje.
______________________
Płakalam jak pisałam ten moment... ZE SMIECHU XDDD BLAGAM TO TSKIW ZALOSNE JEST (moja playlista nie pomaga🔥🔥🔥🔥) (idealne wyczucie)