Miłej lekturki, kochani! — ola
━ ❖ ━
Kiedy Jeongguk obudził się w czwartek, nie mógł opanować ekscytacji, która płynęła w jego żyłach.
Z rozmowy telefonicznej przeprowadzonej ze swoim najlepszym przyjacielem, która trwała znacznie dłużej niż się spodziewał, wynikało, że kolejne wyścigi odbędą się w czwartek. Albo przynajmniej taką informację Jimin otrzymał od swojego kolegi.
Taehyung powiedział, że tym razem musisz się odpowiednio zachowywać, Jeongguk.
Słowa te non stop chodziły po jego głowie, odkąd tylko Jimin powiedział mu je przez telefon.
Prawdę mówiąc, Jeongguk nie był zbytnio zainteresowany relacjami z innymi ludźmi. W swoim życiu był na paru randkach z dziewczynami, które były dla niego miłe i zdarzyło mu się obściskiwać kilka razy w łazienkach eleganckich klubów nocnych, do których Jimin lubił go zabierać, ale to właściwie byłoby na tyle. Zwykle była to jedna lub góra dwie randki, z których nigdy nic nie wynikało, ponieważ Jeongguk nie szukał niczego poważnego. Głównie z tego powodu czuł się nieco bardziej komfortowo z dziewczynami, z którymi całował się od czasu do czasu w rogu parkietu. One nigdy nie oczekiwały od niego niczego więcej.
Płeć męska od zawsze wzbudzała jego zainteresowanie, lecz nigdy nie dopuszczał do siebie tych myśli na tyle, na ile by chciał. Jego rodzice zawsze mieli nadzieję, że pozna słodką, ładną dziewczynę, z którą będzie mógł się ożenić i założyć rodzinę.
Jednak po tym, jak poznał kolegę Jimina, zajmującego się bardzo nielegalnymi rzeczami, które zdecydowanie były sprzeczne z jego zasadami moralnymi, Jeongguk czuł, jak coś drgało w jego klatce piersiowej.
W blasku oślepiających świateł i oparty o swój czarny samochód, Taehyung wyglądał przystojniej niż ktokolwiek, kogo Jeongguk widział na własne oczy. O wiele przystojniej niż modele z okładek magazynów na wystawach sklepowych, które zatrzymywały go od czasu do czasu, kiedy szedł ruchliwymi ulicami Seulu.
Gdy po raz pierwszy zbliżył się do Jimina po tym, jak zauważył, że ramiona chłopaka owinięte były wokół szyi jednego z uczestników wyścigu, Jeongguk dostrzegł, jak bardzo przystojny był Taehyung.
Chłopak wpatrywał się w jego rysy twarzy, skanując wzrokiem każdy szczegół, który mógł dostrzec w tak krótkim czasie, jaki dał sobie na przyjrzenie się jego nieskazitelnie czystej skórze. Na jego brązowych włosach widać było czarny odrost, który zamiast sprawiać, że wyglądał niedbale, sprawiał, że ten wyglądał jeszcze atrakcyjniej.
To spowodowało, że Jeongguk poczuł nagłą potrzebę zaimponowania, wyróżnienia się w jakiś sposób spośród tłumu. Jednak gdy tylko Taehyung otworzył usta, by coś powiedzieć potrzeba ta zniknęła tak szybko, jak się pojawiła. Wszystkie te cuda i wspaniałości, jakie Jeongguk o nim myślał, nagle rozpłynęły się w powietrzu.
CZYTASZ
All We Want Is Danger | taekook
FanficJeongguk zawsze słuchał się swoich rodziców i starał się być dobrym synem, nie przynosząc im kłopotów. Wszystko to jednak idzie na marne, gdy poznaje Taehyunga - rajdowca biorącego udział w nielegalnych wyścigach, który zmienia jego życie o 180 sto...