/*3*\Rozmowa/*3*\

88 6 8
                                    

Pov.Węgry
[Węgry]-Pierwsza sprawa. Po co tam przyjechałaś?

[Polska]-Bo mogę.

[Węgry]-Polska. Ja wiem, że "poważne rozmowy" są dla ciebie nudne, ale ty tam mogłaś zginąć.

[Polska]-Boże...Ja jestem dorosła. Wiem co robić. Życie mnie już wystarczająco dużo nauczyło. A ty dalej mnie uważasz za malutką Polskę, która bała się świata i, którą trzeba było bronić przed Litwą i pocieszać kiedy płakałam.

[Węgry]-Ty to słowa umiesz dobrać.

[Austria]-Jak bronić przed Litwą?

Popatrzyliśmy się na siebie z Polską. Kiwnęła głową, że mogę mu powiedzieć. Westchąłem.

[Węgry]-Pomiędzy Polską, a Litwą jest 10 lat różnicy. Kiedy byliśmy młodsi to Polska to była taka przylepa. Tylko, że nie wszystkim z naszego domu się to podobało. Litwą miał problem do niej, że w ogóle jest jego siostrą. Kiedy Polska zos...-Wtedy mi przerwała

[Polska]-No tego ci nie pozwoliłam mówić. Ubierz to inaczej. To sprawa pomiędzy nami.

[Węgry]-Kiedy Polska tak jakby się rozpłynęła to Litwa tego samego dnia urządził imprezę zamiast pomóc szukać. Kiedy się tak jakby znalazła to się tego samego dnia wyprowadził mówiąc: lepiej było bez ciebie. Całe dzieciństwo ją przed nim broniłem. Była wdety za mała, żeby zrozumieć o co mu chodziło.

[Polska]-Teraz jest zupełnie w innej części kraju mając mnie gdzieś. Jedynie co to rozmawia z Węgrem przez jakiś czas.

[Austria]-Ja nie wiedziałem. Przepraszam.

[Polska]-Wiem, że dla innych jak mówimy to trudny temat i żałują, że zapytali, ale mi to jakoś nie przeszkadza.

[Węgry]-Wracając. Druga sprawa kto to był? Ten mężczyzna, który do ciebie celował.

[Polska]-...-Milczała przez chwilę. Spóściła wzrok.-Tego nie mogę wam powiedzieć. Kiedy mnie tak jakby zostawił ostrzegł, że jak komuś powiem to moja rodzina spokoju nie zazna.

Widziałem, że już ma łzy w oczach więc wstałem i ją przytuliłem.

[Węgry]-Polska spokojnie. Nic nam nie zrobi. Na pewno.

[Polska]-Zrobi i to dużo. Nie znasz prawdziwej historii.

[Węgry]-Jak to nie znam?

[Polska]-Nie Powiedziałam Ci całej prawdziwej historii. Nie mogłam.

[Węgry]-Polska

[Polska]-Wracając jaka jest Trzecia sprawa?

[Węgry]-PO CO CI BYLA BRON W TOREBCE?!

[Polska]-No... na wszelki wypadek. Mogę już wracać?

[Węgry]-O 22:30 sama? Ty inna jesteś? Co ci na głowę spadło?

[Polska]-Czyli nie mogę.

[Węgry]-Nie dończyliśmy.

[Polska]-To czwarta sprawa?

[Węgry]-Czemu zamiast powiedzieć, że chcesz wyjść i wrócić do domu. Postanowiłaś dotrwać i potem pojechać nad klif?

[Polska]-Nie chciałam nic zepsuć. Wiedziałam, że dla was to było ważne. A nad klif pojechałam, bo nikt o tym miejscu nie pamięta. Chciałam być sama. Nie lubię gadać o mnie. Wolę z tym być sama niż ktoś by się użalał nade mną.

Pov.Austria
Nie znałem Polski z tej strony. Zawsze myślałem, że jest taka pozytywna. Żałuję, że się zgodziłem na to poznanie. Zasypiałem na siedząco.

Zajmij sie mną ~gerpol~Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz