Następnego dnia
Obudziłam się sama w łóżku więc potuptałam do kuchni w której zobaczyłam Giyuu robiącego gofry, obok były pokrojone owocki i bita śmietana
-DZIEŃ DOBRYYY!
-Cześć, dobrze się spało ?
-Super, w końcu się wyspałam
-Wiesz że w nocy lunatykowałaś
-Serio ?
-No tak
-Japierdole i co robiłam ?
-Zaczełaś wydawać jakieś upośledzone dźwięki
Zrobiłam się cała czerwona ale po chwili poczułam że moja noga zaczyna boleć
-Giyuu zmienisz mi opatrunek ?
-Właśnie chciałem się o to zapytać
Usiadłam na kanapie a chłopak ściągną mi stary opatrunek i przemył mi mokrą szmatką rane, później zdezynfekował i założył bandaż
-Dziękuje
Delikatnie go pocałowałam w policzek a on od razu się zarumienił i oddał pocałunek
-Prosze bardzo, a i siadaj bo gofry ostygną
Podczas jedzenia gadaliśmy o różnych głupotach, ale przyjechała Kanae i już trochę mniej mi się chciało gadać
-O Jezu Shinobu kochanie wszystko okej boli cię bardzo ?
-Jest już git .Giyuu mi opatrzył nogę
-Siadaj, zjesz z nami
Wolałabym gdyby Kanae nie przyjeżdżała, wiem że się martwiła
Kanae pozwoliła mi nie chodzić przez tydzień do szkoły a w tym czasie siedział że mną Giyuu który też nie musiał chodzić, przez ten czas graliśmy w gry planszowe i oglądaliśmy jakieś filmy
Pewnego dnia przyjechało do nas kilka osób z klasy dokładnie Mitsuri ,Nakime ,Obanai ,Daki oraz Akaza
Fajnie nam się spędzało czas ale w pewnym momencie usłyszałam kawałek rozmowy Giyuu z Iguro
Nie byłam pewna czy dobrze zrozumiałam co powiedzia, na początku nic nie słyszałam zrozumiałam tylko "Shinobu dla zakładu"
Usłyszałam to wszystko nie wyraznie a dalej już nic nie słyszałam, było mi smutno i nie wiedziałam co mam myśleć bo nie byłam pewna.Później Giyuu zrobił w stronę Iguro takiego side eye
Przez cały czas zastanawiałam się czy dobrze usłyszałam i czy to prawda, w jakimś momęcie wybiegłam do łazienki i zaczełam płakać
W pewnym momencie usłyszałam że ktoś otwiera drzwi ale od razu je zamkną, to był właśnie Giyuu
-Co się stało czemu płaczesz ?
-Nic tylko wymiotowałam zatrułam się czymś
-Zrobić ci herbatę czy coś?
-Tak poproszę
-Wszystko będzie dobrze zaraz goście wychodzą to się położysz
Chłopak wszedł do łazienki i przyłożył mi rękę do czoła pewnie zęby sprawdzić temperaturę, nie musiałam długo czekać na tą herbatę
Jak goście wyszli chłopak wzią mnie na ręce i zaniósł do mojego pokoju
Położył mnie na łóżku dał kolejną herbatę i wyszedł z pokoju na półce nocnej leżały leki na ból głowy, brzucha na wymioty i tak dalej
Zauważyłam przy łóżku jakieś torby chyba z zakupami chciałam zobaczyć co to ale wszedł Giyuu a ja przecież mu powiedziałam że rzygać mi się chce więc musiałam taką udawać
-Sprawdze ci temperaturę, masz gorączke
-Serio ile ?
-39,6
Byłam zdziwiona przez co ta gorączka, chłopak przyniósł mi zimny okład na głowe
-Jak będziesz się czuła gorzej to wołaj
-Okej dziękuje
Pocałował mnie w policzek i wyszedł
Troszkę później przyjechała Kanae z zakupami
A ja poszłam spać bo później faktycznie się źle poczułamJuż wieczorem się obudziłam i zobaczyłam że te torby co były na ziemi teraz leżą na łóżku zobaczyłam karteczkę i przeczytałam
Dla Shinobu od Giyuu
Otworzyłam o w jednej torbie była masa słodyczy w drugiej kosmetyki do pielęgnacji z mojej ulubionej firmy pewnie Kanae powiedziała Giyuu jakich używam w jeszcze kolejnej były urocze kapcie dwa kocyki i pluszaki
W ostatniej torbie znalazłam coś dziwnego i liścik
To doradziła mi kupić Kanae mam nadzieję że ci się spodoba i że się nie obrazisz przez to
Była tam bielizna, bardzo ładna ale troszkę mało ona zakrywała, był to czarny stanik z fioletowymi akcentami, majteczki tak samo
Wstałam z łóżka i pobiegłam do łazienki ją przymierzyć, w pokoju miałam duże lustro więc wyszłam się przejrzeć, ale nie zauważyłam że ktoś za mną stoi
Był to Giyuu był cały czerwony a ja szybko uciekłam do łazienki, chłopak otworzył delikatnie drzwi i włożył kolejną torbę
W środku była piżamka
Fioletowa koszula z śliskiego materiału i tak samo krótkie spodenkiPrzebrałam się i wyszłam z łazienki Giyuu leżał na łóżku i chyba spał, położyłam się obok i totalnie zapomniałam o tym co się stało wcześniej, zaczełam oglądać Instagrama. Giyuu się odwrócił ale miał zamknięte oczy, w pewnym momencie delikatnie mnie obją, podniósł delikatnie koszule i zaczął głaskać po brzuchu, było to bardzo przyjemne i miłe więc zamknęłam oczy próbując zasnąć
-Awwww Shinobu śpisz ?
Nie odezwałam się a w pewnym momencie Kanae po prostu wyszła
-Myślisz że będzie zła ?
-Nie mów tak głośno jeszcze wróci
Chłopak nadal mnie głaską po brzuchu ale trochę w innym miejscu, zaczęło mnie to łaskotać, w pewnym momęcie wbombiła Kanae
-A co wy tu robicie ?
-Gówno śpimy
-Spokojnie, lepiej zobacz Messengera
Siostra wysłała mi zdjęcie na którym leżałam z chłopakiem, ewidentnie było widać że ma rękę pod moją bluzką
-Ale uroczo
-Jezu oby tego nikomu nie wysłała bo ją zamorduje
-Ja też dostałem
-Zajebiście cieszę się
-A ty już się dobrze czujesz
-No tak jest już dobrze
-Jest już po 20 idę na dół zrobić kolację zrobić ci coś ?
-Kanapke z szynką serem i i i i i i i OGÓREM
Giyuu wyszedł, a ja czekałam aż przyjdzie z jedzeniem w tym czasie potuptałam zmyć makijaż
Myłam twarz ale poczułam że ktoś mnie przytula od tyłu
-Kanapki leżą przy łóżku
-Japierdole nie rób tak, wiesz jak się obsrałam
-Dobrze przepraszam już nie będę
Wyszłam z łazienki i zjadłam jedzenie ,Giyuu usiadł za mną objął mnie i pocałował, siedzieliśmy tam trochę a później poszliśmy spać
--------------------------------------------------
Przepraszam że taki krótki tylko 900 słów obiecuje że kolejny będzie dłuższy 💙💜
CZYTASZ
Kwiat Wisterii *Shinogiyuu*
FanfictionSory za błędy ortograficzne, po prostu mam dwa lata i mi się nudzi w życiu 🎀✨🎀 Życzę powodzenia w czytaniu i sory że kilka rozdziałów jest napisanych inaczej postaram się to zmienić 😁👍🏽