👉🏻Wycieczka👈🏻

83 7 83
                                    

*Chciałabym powiedzieć że napisałam taki długi rozdział który miał około 4000 słów, aleeee strasznie mi się nie podobało więc usunełam i napisałam to

_______________________________________________

Obudziłam się leżąc obok Giyuu, przypomniało
mi się że w nocy wymiotowałam, chyba było wcześnie bo jeszcze nikt nie wstał więc spojzalam w telefon

-O holipka dopiero czwarta ?

-O nie śpisz już

-Nie, lunatykuje

Wstaliśmy z Giyuu i postanowiliśmy zrobić wszystkim śniadanie ja zrobiłam dla Mitsuri, Daki, Iguro i zaniosłam im do łóżka bo trochę nam zajeło zrobienie tego bo była już szósta a mu mamy na dziewiątą do szkoły więc wszyscy muszą wrócic do domu

-Kochanie pobudka

Polozyłam im jedzenie na łóżku oczywiście na takim małym stoliczku, Mitsuri jak poczuła jajecznicę z boczkiem od razu się obudziła

-Aaaawww akurat miałam ochotę na mięsko dziękuję

Pozniej się obudziła reszta i również poeziekowała, ja więc wziełam resztę jedzenia i poszłam do Rengoku, Tengena, Tokito, Sanemiego i Kanae

Jak wtuptałam do pokoju i zobaczyłam że Kanae śpi na kolanach Sanemiego prawie wyjebałam jedzenie na ziemie, oczywiście zrobiłam zdjęcie i dałam wszystkim jedzenie i wruciłam do Giyuu

Jak przyszłam chciał mnie pocałować ale się od niego odsunełam

-Co się stało ?

-Przecież rzygałam

-Ale ja się nie brzydzę

-Umyje zęby, mordę i zaraz dokonczysz

Poszłam do łazienki usiadłam na tronie ale zobaczyłam że mam .... O holipka okres

Zaczęłam szukać po łazience Mitsuri podpasek ale znalazłam tylko tampony, ostatnio jak go miałam to ten walony sznurek mi się urwał a więc miałam mieszane uczucia to tego gówna, no ale nie miałam wyboru

Ogarnęłam się wyszłam z łazienki do Giyuu on od razu mnie zaczą całować z języczkiem ale zeszła Kanae z Sanemim

-Oj przepraszam znowu wam przeszkodziłam

-Co nie przecież wy nam w niczym nie przeszkadzacie

Sanemi się na nas patrzył jak na idiotów

-A co to się stało że Kanae ci leżała na kolanach ?

-A co cię to obchodzi ?

-No nie wiem, a wogóle Kanae rzygałam w nocy ale już jest git

-Moze jesteś w ciąży

-No kurna ciekawe jak, zrespawniło mi się w brzuszku

-A co jeszcze tego nie robiliście

-Sanemi ogar jesteś gorszy niż Daki, a i co się to obchodzi

Miałam nadzieję że Sanemi u moja siostra się zejdą

Time skip

Dzisiaj miała być wycieczka ja już spakowana i z Kanae jechaliśmy na miejsce zbiórki

W pociągu były cztery miejsca na przeciwko siebie mieliśmy jechać około trzy godziny, ja usiadłam obok Giyuu ale na przeciwko Mitsuri, gadałam z Mitsuri aż poczułam czyjąś rękę na moim udzie, była to ręką Giyuu strasznie mnie to łaskotało ale było to też przyjemne, po jakimś czasie wzią rękę z mojej nogi

Kwiat Wisterii *Shinogiyuu*Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz