Dziwna szkoła

17.3K 44 11
                                    

Nazywam się Tatiana mam 18 lat. Moi rodzice się rozwiedli zostałam z tatą który się mną nie interesował ale zapisał do szkoły która była dosyć droga. Była niedziela wiec jutro zaczynam dzień w nowej szkole.

Wstałam rano o 6:30 zeby wyrobić się na 8 o której zaczynałam lekcje. Umylam się szybko umalowałaś dosyć mocno i wyprostowalam włosy. Wzięłam swój mundurek który był dosyć dziwny. Była to spódniczki do połowy ud i koszula która odsłaniała trochę brzucha bo była związana na dole. Zdziwiłam się na ten strój ale postanowiłam w nim pójść. Gdy wychodziłam z domu była godzina 7:42 wiec musiałam się pospieszyć by zdążyć.

Wsiadłam do swojego Audi r8 (kocham Audi-Autorka) i pojechałam. Dostałam samochód na 18 urodziny od taty. Nie wiedziałam skąd miał na to kase ale mam auto.

Gdy dojeżdżałam do szkoły była 7:51 wiec idealnie by znaleźć klasę. Podeszłam do jakiejś grupki chłopaków i się spytałam gdzie jest sala od matematyki.

-Cześć wiecie może gdzie jest sala od matematyki?

-Jasne kotku. Idziesz prosto korytarzem sala numer 263-Na co jego koledzy zaczęli się śmiać a ja nie wiedziałam dlaczego.

-Po pierwsze nie kotku a po drugie dzieki.

-Spoko.

Weszłam do sali ale to napewno nie była sala do matematyki. Był tutaj fotel jak u ginekologa obok tego komoda i wielkie lozko. Nie wiedziałam czemu w tej szkole są takie sale ale nie obchodziło mnie to za bardzo. Już miałam wychodzic gdy przez drzwi wszedł ten sam chłopak którego pytałam o sale z zadziornym uśmieszkiem.

-Co tam kotku podoba ci się ta sala?

-Co to za sala typie?!

-Ty nie wiesz co to za szkoła co nie?

-No normalne technikum.

-Hahaha kto ci nagadał takich głupot?

-Ojciec.

-No to słuchaj moja droga. Jesteś w szkole gdzie uczą stosunków. Jak używać zabawek, doprowadzać facetów do szczytu jak i dziewczyny. A i nie typie mam na imię Mateo a ty?

-Jaka szkoła przepraszam bardzo?! Jak w ogóle można pomyśleć by zrobić taką szkole?!

-Nie wiem ale się da. Może małe co nieco? A i nie powiedziałaś jak masz na imię.

-Mam na imię Tatiana mów mi Tati albo Tat. Jeśli już jesteśmy to można skorzystać.

Nie wiem czemu tak powiedziałam ale co miałam do stracenia. Jeśli uczyli go jak zrobić kobiecie dobrze to go sprawdzę czy słuchał na zajeciach.

Chłopak podszedł do mnie i zaczął zachłannie calowac na co oddałam pocałunek pogłębiając go. Dodał język i walczyliśmy o dominację którą prawie wygrałam ale jednak nie. Gdy zabrakło nam powietrza odsunął się ode mnie i zaczął ściągać koszule i spodniczke podczas całowania mojej szyi co było bardzo przyjemne. Gdy zostałam w samej bieliźnie zaczął schodzić pocałunkami do piersi na co przeszkodził mu stanik który szybko zdjął. Zassal mój prawy sutek podgryzając go a lewy ściskał i podszczypywal na co jeczalam. Po chwili zmienił pierś a kiedy mu się to znudziło schodził pocałunkami od brzucha do łechtaczki. Ssał mocno moją cipke i wkładał we mnie 2 palce. Gdy doszłam zaczął spijać ze mnie całe soczki które wylewały się z mojej cipki.

-Używałaś kiedyś zabawek erotycznych?

-Nie- Powiedziałam zgodnie z prawdą.

-No to będziesz miała swój pierwszy raz.

I podszedł do komody z której wyjął korek analny. Wiedziałam bo oglądałam dużo porno. Podszedł do mnie z polki wziął lubrykant i wylał go sobie na palce jak i na zabawke. Obrócił mnie na brzuch i zaczął wkładać we mnie zabawke. Piekło dosyć mocno na co krzyczałam a gdy dotarł do najgrubszej części zabawki szła dość opornie ale wepchnął ją we mnie co bolało i krzyknęłam mocniej. Obrócił mnie znów na plecy i zaczął wkładać we mnie swojego średnich rozmiarów fiuta. Weszła najpierw główka i przez chwilę się nie ruszał na co jeknelam z frustracji na co wszedl we mnie jednym ruchem co było niespodziewane. Wszedł we mnie nie w całości około 3/4 ponieważ gdy zabawka wypełniała moją dupkę cipka byla ciaśniejsza. Mężczyzna postanowił wejsc we mnie cały wiec po chwili się odrobine wysunął i wszedl we mnie już w całości co zabolało ale potem byla już tylko przyjemność. Dał mi chwile na przyzwyczajenie się i zaczął powolne ruchy. Chciałam dojść a przez jego powolne ruchy nie było to możliwe wiec obrocilam nas tak ze teraz ja siedziałam okrakiem na nim a po chwili skakałam szybko wkładając go w całości we mnie. On patrzył się na moje cycki które skakały wraz ze mną a chwile później wziął jednego sutka do ust i zaczął go podgryzać i pieścić językiem. Przez uczucie wypełnienia doszłam szybko zaciskając się na nim mocniej niż zazwyczaj przez co także wytrysnal w moje wnętrze.

-Umiesz robic loda?

-Raz w życiu robiłam wiec nawet umiem.

-No to wstawaj obciagniesz mi.

Wstał i czekał na mnie stojąc obok łóżka. Podeszłam do niego z irytującą zabawką w pupie i kleknelam przed nim biorąc główkę jego penisa do buzi. Rękami ugniatalam jego jajka na co jęczał. Po chwili droczenia się z nim wzięłam go w całości do buzi przy tym trochę się dławiąc ale ssalam jego fiuta jak najmocniej dałam radę nadal masując jego jądra.

Czujac ze dochodzi zassalam jeszcze mocniej ściskając go u podstawy ręką a chwile później połknęłam wszystko co z siebie wypuścił.

Polubilam go i od tamtego momentu spotykaliśmy się co weekend i czasami w szkole na ćwiczenie na sobie umiejętności których nauczyliśmy się na lekcjach. Ta szkoła może i jest dziwna ale poznałam tam super ludzi.

————————————————————————

Bardzo was przepraszam za nieobecność ale mialam dużo komunii i urodzin w weekend także pisze to dosyć na szybko.

Przepraszam za wszystkie błędy ale kiedyś je będę poprawiać.

Przeczytało już te shoty 10 tysięcy ludzi bardzo wam dziekuje i postaram się jutro zrobić kolejny. Bardzo prosze o pomysły na shoty bo najczęściej nie będzie rozdziałów przez brak mojej weny.

Jest 951 słow.

sex shotOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz