Pov: Boka
Tego dnia była środa.
Gdy się obudziłem westchnąłem, ponieważ dziś mieliśmy najwięcej lekcji.
Jeszcze gdyby Nemeczek był w szkole to było by znośnie... W sensie nie, że nie lubię innych chłopaków tylko on ma w sobie... Coś innego...
Pewnie spytacie się czy się zakochałem?
Sam bym chciał wiedzieć... Jest bardzo miły, uprzejmy, ma zapał do pracy i jest przede wszystkim odważny. Już chyba zawszę będę podziwiał go za to jak się dla nas poświęcił. I właśnie dlatego teraz leżał w łóżku chory.
Cały ranek tak o nim rozmyślałem i nim się obejrzałem, już byłem pod szkołą. Chwilę później przywitał mnie Czonakosz.
- Siema staruszku! Jak leci?
Przybiliśmy żówika.
- Cześć. Dobrze.
Zaczęliśmy iść do klasy.
- Którą lekcją dziś zaczynamy? - Zapytał mnie.
- Czonakosz. Jest marzec. Za jakieś cztery miesiące mamy wakacje a ty dalej nie znasz planu lekcji?
- No... Tak jakoś wyszło...
Westchnąłem.
- Geografia. Zaczynamy geografią. A potem mamy historię. Mam nadzieję, że jesteś przygotowany. Pani miała dziś pytać.
- Ojć. Zapomniałem. Najwyżej będzie pała.
Westchnąłem po raz kolejny.
- Zobaczysz, że skończysz z kilkoma zagrożeniami...
Czonakosz był totalnym przeciwieństwem mnie i Czelego. On z każdego przedmiotu - nie licząc wuefu - miał same 2 i 1. Czasami 3.
Ja miałem głównie piątki, czasem czwórki i szóstki. Uczyłem się dla siebie, ponieważ bardzo zależało mi aby dostać się na dobre studia.
Czele za to miał same 6 i czasem 5. Zawsze gdy dostał gorszą ocenę niż 5 stawał się blady i panikował. Taka sytuacja zdarzyła się na przykład wczoraj. Starał się nie pokazywać, że panikuje ale nie udawało mu się. My z chłopakami nie dociekaliśmy bo wyglądał jakby nie chciał o tym gadać. A my to szanowaliśmy.
Z rozmowy wyrwał nas Gereb.
- Słuchajcie! - Zawołał - Słyszeliście o takiej Polskiej youtuberce [ idk jak się piszę ] Julii Żugaj?
- Yyyy... Nie? - Odpowiedziałem.
- To taka dziewczyna co nagrywa bardzo fajne piosenki i filmiki i ma pieska. I ona wydała paletkę do makijażu, mgiełki i perfumy!
- Czekaj... - Zatrzymał go Czonakosz. - Nie mów, że ty to wszystko chcesz kupić.
- Oczywiście, że chcę! - Wykrzyczał brunet.
- Ja pierdole... - Ukryłem twarz w dłoniach.
A później do póki lekcja się nie zaczęła nawijał o tej całej Julce. Usłyszałem masę zbędnych mi informacji takich jak to, że jej pies ma na imię Lilka, ma 167 cm wzrostu i, że wydała jakąś tam książkę.
- I wiecie co? Ja nie czytam książek ale tą akurat przeczytam! - Powiedział.
- Ale wiesz, że ona nie jest przetłumaczona na nasz język? - Spytał go Czonakosz.
- No i? Przetłumaczę sobie na tłumaczu w telefonie!
W tej chwili do sali weszła nauczycielka i zaczęła lekcje.

CZYTASZ
Chłopcy Z Placu Broni ( Rok 2024 )
Novela JuvenilOpis: A co gdyby Chłopcy z Placu Broni dziali się w 2024 r.? Gdyby na chorobę Nemeczka było lekarstwo i wcale by nie umarł? I gdyby Plac wcale nie został odebrany chłopcom? Tego dowiecie się w tej książce!!! 💗 Shipy:💗 ✨ Cz x Cz ✨ 💅 Ba x K 💅 🤩...