Epilog

861 44 37
                                    

Dwa lata później

    Rodzina. Była ona bezpiecznym dachem, pod którym możesz się schronić, w trakcie burzy. Rodzina cię wspiera i daje poczucie bezpieczeństwa i przynależności. Jest na dobre i złe. Kiedy czujesz, że spadasz, ona ciągnie cię w górę i nie pozwala, upaść na samo dno. Rodzina to bezpieczna przystań, w której można odnaleźć swoje szczęście i spokój.

    Tym właśnie dla mnie była, moja rodzina.

    Moją rodziną, był Luke, któremu oddałam się już na zawsze. Ja miałam jego cząstkę, a on miał moją. Byliśmy niczym Yin i Yang. Dwa elementy układanki, które muszą złączyć się razem, aby poczuć spełnienie.

Nasze dzieci na każdym kroku, dawały nam powód do uśmiechu i kochania ich. Były nieodłączną częścią naszej rodziny. Wnosiły do domu ciepło, radość i pewnego rodzaju nostalgię. Sprawiały, że najpochmurniejszy dzień, stawał się słoneczny, a każda wspólna przygoda, była niezapomniana.

Każdy kiedyś odnajdzie swoją rodzinę. Nie musi być ona duża, może składać się z jednej osoby. Może być to miejsce lub zwierzak. Każdy w końcu doczeka się swojego szczęśliwego zakończenia... A nawet jeśli coś miałoby nie pójść po naszej myśli, to powinniśmy pamiętać, że w którymś momencie, byliśmy/będziemy szczęśliwi chodź przez jakiś czas. 

***

Przez paręnaście lat, nad moją głową, tkwiły pochmurne i gęste chmury, których nie byłam w stanie przepędzić. Lecz im starsza byłam, tym bardziej zauważałam, że żyłam w złym przekonaniu.

    Wyjrzałam przez kuchenne okno i szeroko się uśmiechnęłam, widząc moje małe szkraby, uciekające przed Luke'em, który udawał potwora. Głośne krzyki i piski docierały, aż do mnie...

    Zaśmiałam się, gdy mój mąż złapał Riley i Simona, po czym obkręcili się wokół własnej osi. Towarzyszyły temu piski i śmiechy. Luke spojrzał się w moim kierunku i obdarzył mnie najbardziej czułym i szczęśliwym uśmiechem. Szepnął coś dzieciom, po czym cała trójka mi pomachała i wysyła buziaki.

Odnalazłam swoje szczęście.

Ponieważ, po burzy, zawsze wychodzi słońce.

Koniec jednotomowej historii "If you knew me"

***

tt: haneczxa
ig: hane.czxa_pisze

Chciałabym podziękować wszystkim osobą, które zawsze pod rozdziałami pisały mi jakieś miłe komentarze lub wyrażały swoje zdanie... Oraz tym którzy mnie wspierali. Pamiętajcie, że z mojej strony, również te wsparcie możecie otrzymać <333

"If you knew me" jest pierwszą książką jaką napisałam, ale na pewno nie ostatnią ;)

Następna historia niedługo pojawi się na watt

Hania <333

If you knew meOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz