Założyliśmy Maski

INFORMACJA

Hejka skraby. 

Dawno mnie tu nie było. Minęło jakoś ze trzy miesiące od kiedy ostatni raz się tu udzielałam. Przywróciłam "Maski" ze względu na sentyment, którym je darze. Zaś nie będę ich kontynuować ani poprawiać. 

Maski pozostaną w pierwotnej formie. Kończę również swoją przygodę z książkami jak na ten moment na tym koncie. Wiąże z nim na prawdę mnóstwo świetnych wspomnień, jednak to nie jest już to co czułam te kilka miesięcy temu, gdy zaczynałam pisać "Założyliśmy Maski", czy "Złotko", które odbiło się dość sporym echem. 

 Oddałam tu swoje całe życie, oddałam w zasadzie całą siebie, jednak musze zakończyć przygodę i skończyć z moim alter ego,  które powstało dwa lata temu. Maski i inne książki, które pisałam kiedyś się ukażą- to mogę wam obiecać. Co prawda w nieco innej wersji, ale jednak. Może nie tutaj, może napisane przez kogoś innego, ale na pewno kiedyś jeszcze będziecie mogli je przeczytać w odnowionej i lepszej wersji. 

Nie mówię też, że nigdy tu nie wrócę, bo za pewnie wrócę. Może, aby zobaczyć, czy coś się tutaj dzieje, czy będzie wiać pustkami jak do tej pory hah. 

Dziękuje wam bardzo za tą przygodę, gdyby nie wy tak na prawdę nie zaistniałabym ani trochę. Dzięki wam- moim czytelnikom, a tym samym moim bestie- za te wszystkie i przemiłe komentarze pod każdymi rozdziałami, które tak często poprawiały mi humor. Głównie chciałbym wyróżnić  Lenę i Wiktorię . Lena była ze mną już od moich początków, zaś Wiktoria dołączyła jakiś czas później, jednak obie były moimi ulubionymi komentatorkami. Zapraszam również do nich, bo one również piszą niesamowite książki. Dziękuje wam bardzo <3 

@w22ktoriaa Lea_lenaa

Życzę wszystkim miłego życia i do zobaczenia. 

Z wyrazami szacunku wasz irysek- który dzięki wam rozkwitnął, a teraz przemieni się w coś zupełnie innego.