solitudo

1 0 0
                                    

Czuje się samotnie.
Mimo, iż otaczają mnie ludzie.
Dobrze wiem, że jeśli spytam czy mnie rozumieją spojrzą tylko i pomyślą, że postradałam zmysły.
Nie rozumieją.
Kpiące spojrzenia na moją prawdziwą naturę są codziennością.
Nie rozumieją i nie znają mnie.
Widzą tylko maskę, którą codziennie przywdziewam.
A może urodziłam się w złej epoce?
Moja dusza umiera i krwawi widząc ich ignorancję.
Zamykają oczy na prawdziwe piękno indywidualności idąc za nudnym tłumem.
Tu rozchodzą się nasze drogi.
Nie pasuje do tego świata.
Zbyt cenię swoją wrażliwość, by pogrzebać ją w mogile.
Dlatego patrzą na mnie i nie rozumieją.

Ale czy napewno wszyscy?

infernum vitaeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz