★seven★

21 1 0
                                    

Pov: Felix
Następnego dnia przyjechała bardzo wcześnie rano babcia Minho. Bałem się wyjść z łóżka więc chowałem się pod kołdrą do puki nie przyszedł Minho.
-Felix chodź się przywitać.
-Ja sie boje co jak dostanę wpierdol bo jestem nie wierzący?
-A w dupie, na krzyczy i przestanie. Dobra chodź bo ona zaraz sama tu przyjdzie.
Wstałem nie chętnie z łóżka oczywiście żałowałem że wczoraj pofarbowałem włosy ale I.N mnie skusił on se pofarbował na różowo a Hyunjin na czerwono no zal było nie pofarbować. Zszedłem razem z Minho na dół gdzie ujarzalem jego babcie. Ukloniłem się żeby nie myślała że jestem jakis nie wychowany czy coś.
-Dzien dobry - powiedziałem w jej stronę.
-Witaj chłop...A co ci się stało z włosami? Kto ci to zrobił? Co na to twoja matka?
-No sam sobie przefarbowałem tak wyszło no kolega kusił.
-Minho ci twoi przyjaciele to szatan nie ludzie! Z kim ty się przyjaźnisz chłopie!. Ale nie ważne, gdzie jest twoja mama?
-Pewnie jeszcze śpi.
-Ile można spać, zaraz 6 będzie.
Zobaczyłem że moja mama zchodzi na dol ale w co była ubrana? W najgorsze rzeczy w top w którym prawie było widać jej cycki i krótkie spodenki które ledwo cokolwiek zasłaniały.
-Boze święty kobieto w coś ty się ubrała?, nie wstyd ci Jina kusić? Zmieniaj to raz dwa!- krzyknęła babcia Minho.
-Nie jest pani moją mamą więc proszę sciszyc się i mi dać w spokoju zrobić śniadanie- powiedziała moja mama z chytrym uśmiechem, już wiedziałem że zrobiła to specjalnie.
-Ja sobie pogadam z Jinem! Wylecisz z tego domu jeszcze dziś!.
-Pani to przez to że założyłam top i spodenki? Wątpię jakbym kogos zabika to wtedy bym zrozumiała ale za takie coś?
-Pani to są majtki, nie spodenki.
-Ja wiem lepiej.
- TU JEST ZDJĘCIE MATKI BOSKIEJ A TOBIE NIE WSTYD?!
-Nie wierzę w boga.
-Jezu Jin kogo żeś ty przygarnął..... Pani to czyste zło! Dzwonię do syna bo pani do stwarza zagrożenie dla Rosé i Minho a ten pani syn to jakis chuligan włosy ma niebieskie!
-Pani jaki chuligan jak on się psów boi.
-Do kościoła pani powinna iść, a nie pani tylko idiotkę z siebie robi.
-Babciu wystarczy- wtrącił się nagle Minho a ja stalem i słuchałem się wiedziałem co powiedzieć ale fakt przesadziła wyzywając moją mamę od idiotek.
-Puszczaj Minho. Powiem mu o wszystkim i ty i ten twój Felix wykazujecie na ulicy!- krzyknęła babcia Minho i poszła do pokoju. Widziałem po oczach mamy ze nazwanie ją idiotką bardzo ją zabolało. Poszła bez słowa w stronę swojego pokoju się przebrać. My z Minho nic nie powiedzieliśmy i poszliśmy w stronę szkoły. Przed szkołą czekał na nas Jeongin i Hyunjin. Szczerze polubiliśmy Hyunjina I.N miał rację zmienił się.. Chyba. Po wejściu do szkoły i zamienieniu butów poszliśmy w stronę naszej klasy. Nagle pod szedł do nas Niki, na co lekko się zaskoczyłem.
-Hej kochani jak wam czas mija?- zapytał Niki.
-A ty to kto?- zapytał Jeongin.
-Niki, przyszły chłopak Felixa, pasujemy do siebie o jak chcesz możesz być chrzestnym.
Czy on sobie wszystko dokładnie zaplanował? Szczerze w tamtym momencie co go spotkałem to było tylko chwilowe zauroczenie. Już moje uczucia przeszyły. Nie chciałem nu tego mówić kto wie co mu bu odbiło. Niki wepchnął się między mnie a Minho powodując u niego zazdrość. Niki objął mnie ramieniem i zaczął coś mówić do Jeongina i Hyunjina, jednak ja byłem zbyt zamyślony zeby słuchać o czym rozmawiają. Minho i Niki olewali siebie nawzajem, mailem przeczucie że się nie lubią, tylko oco mogło pójść. Może o tego geja Jay'a? Możliwe. Albo o mnie? Oby nie ja nie chce wybierać oczywiste jest to ze bym wybrał Minho ale bałbym się co w ramach zemsty zrobi Niki. Na pewno nic dobrego. Kiedy zadzwonił dzwonek poszedłem do klasy razem z Minho a Hyunjin i Jeongin w swoje strony. Na następnej przerwie Niki znowu do nas przyszedł. Szczerze mailem yego dość, znowu objął mnie ramieniem i zaczął mówić jaki ja jestem cudowny itp. Irytowało mnie to bardzo więc odsunęłem się i położyłem głowę na Minho w myślach błagałem by Niki sobie już poszedł ale ten zrobił się zazdrosny i zaczął łapać mnie za rękę głaskać po glowie, udach przez co strasznie czułem się nie komfortowo. Mailem tego dość więc powiedziałem że muszę do łazienki i poszedłem w końcu chwilę od niego odpocząć.

Nigdy nie pozwól mi odejść// MinlixOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz