★nine★

19 1 0
                                    

Pov: Felix
Czekałem na lotnisku na Sunoo, tak bardzo chciałem go zobaczyć nie wiedzieliśmy się dobre parę lat więc nic dziwnego. Kiedy go zobaczyłem od razu podbiegłem i go przytuliłem a on przytulił mnie. Długo byliśmy w uścisku, kiedy tylko się od siebie odsunęliśmy zacząłem opowiadać Sunoo o Minho, Dahyun która już odzyskała siły i jest całkiem szalona jak na swój wiek. Ostatnio tańczyła z Jeonginem jakies dziwne tańce. Odprowadziłem Sunoo do babci i kiedy wracałem zobaczyłem wiadomość od Nikiego. Byłem trochę zaskoczony że do mnie napisał.
-Hej Lixie, przepraszam za tamto moje zachowanie w ramach przeprosin chce wyjść z tobą i Minho na lody jak chcesz możesz zabrać jeszcze kogoś. Naprawdę bardzo przepraszam i obiecuje że taka sytuacja juz nigdu nie będzie miała miejsca.
-No okay, będę co do ciebie miał dystans, ale możemy iść ale wezmę jeszcze Sunoo to się poznacie.

Pov: Niki
Wcale nie chciałem przepraszać Felixa ale musiałem jakoś uspać jego czujność nie? Postanowiłem że wezmę go, Minho i jakiegos tam Sunoo na lody. Umówiliśmy się o godzinie 17. Kiedy przyszli ten Sunoo okazał się być najpiękniejszym chłopakiem na ziemi jego ślicznie policzki, uśmiech no po prostu ideał. Nie mogę go zabić muszę przekonać Eunhę żebyśmy zresygnowali z tej strzelanki w dupie z Felixem i Minho nie chce by Sunoo myślał że jestem bandytą. Chcę by mnie pokochał tak samo jak ja jego. Przez całe nasze spotkanie nie mogłem od niego oderwać wzroku przyznaje często się do niego przytulałem śmiałem się z jego żartów nawet jeśli nie były one śmieszne. Po tym jak wróciłem do domu od razu wyjęłem telefon z kieszeni Gdzie były nie odczytane wiadomości od Eunhy, wszedłem z Messengera i zacząłem czytać wszystkie po kolei. Napisała że ma już bronie i jest gotowa że możemy zacząć nawet jutro.
-Sorry Eunha nie bądź zła ale nie chce zostać mordercą, poznałem tego Sunoo i jest cudowny. Nie chce by myślał o mnie jak najgorzej i chcę żeby ze mną był. Nie obchodzi mnie juz zemsta itp.
-Jak możesz, Niki wiesz jak ja się poświęciłam! Mogłam zostać przypałana czy coś.
-Sorry ale naprawdę.
-Jak ze mną ich nie zabijesz to ja zabijcie go i ciebie za 1 razem!
-Dobrze przepraszam.
Nie wiedziałem co zrobić. Nie chciałem by Sunoo coś się stało, als też sam nie chciałem umierać. Postanowiłem ostrzec Sunoo by nis przychodził do szkoły. Nie wiedziałem w jaki sposób mu to powiedzieć żeby nie wygadał się Felixowi ani Minho bo inaczej cały plan na marne. Sam juz nie wiedziałem co o tym wszystkim myśleć przerastało mnie to bardzo chciałem zasnąć i już się nigdy nie obudzić. Nawet nie zauważyłem kiedy zasnęłem...

Nigdy nie pozwól mi odejść// MinlixOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz