Jeon położył się na mnie i zaczął mnie budzić.
- Zaspaliśmy TAE!
- CO JAK TO?!
gwałtownie wyskoczyłem z łóżka.
- 9.00
O mój boże.
- Załóż jakieś moje ubrania i ogarnij się. Powiemy że byliśmy na szczepieniu.
- Dobra
- Zjemy coś?
- kupimy jakieś gotowce z żabki.
- Okej.
- Gotowy? Zapytałem poddenerwowany.
- tak. Tae.
- Co tam?
Przybliżył się do mnie.
- Wczoraj miło mi było z tobą.
- To wszystko dzięki tobie Kookie.
- Dobra chodź bo się zaraz spóźnimy na wf
-Mhm przytaknął.Jungkook
Chciałem mu powiedzieć że chyba coś do niego czuje. Szkoda że nie pozwolił mi na to. Chociaż część mnie nadal nie może tego wydusić. Przecież. On.
Nie może być. Gejem
Wtedy przypomniałem sobie słowa Jeonsi.
Jednak jest?
Uhmmm nie wiem co o tym myśleć. Mam pomysł.*W samochodzie*
- Tae. Mam takie pytanie. Jakbyś miał wybrać najbardziej hot Chłopaka z szkoły to który?
- Czemu pytasz?
- To spontaniczne. Sam nie wiem..
- Emmm chyba Jackson.
- a z klasy naszej?
Powiedziałem to już z smutkiem ci było słychać.
- Chyba Jimin.
-Okej.
- a ty co myślisz?
- Myślę tak jak ty Tae..Taehyung
-Żartowałem.
Zanim zaczęłam od wysiadł.
- Ty jesteś najbardziej hot i w klasie i w szkole. Powiedziałem sam do siebie.
Czekał aż wysiądę więc chyba nie był za bardzo zły. Może zazdrosny?KOOKIE. Jest zazdrosny? O MNIE!?
*Dźwięk dzwonka*
Gdy przebieraliśmy się w szatni wogóle na mnie nie spojrzał. Nawet nie zareagował gdy dotknąłem jego brzucha.
- Wszystko dobrze Jeon?
- Tak.
Gdy zbliżyłem swoją dłoń do jego. Wycofał się.
- Chodźmy już. OdpowiedziałSzedłem za nim ciągle w niego wpatrzony. Aż się potknąłem upadłem a on razem ze mną.
- Nic ci nie jest Tae?
- Miałem lekkie lądowanie. Puściłem do niego oko.
- Słuchaj żartowałem z tym w aucie. Ty jesteś najbardziej hot w całej szkole Kook.
Chłopak zarumienił się.
- Złaź ze mnie!
- Powiedział cały czerwony od rumieńców. Zaśmiałem się i odszedłem.Po rozgrzewce mieliśmy mieć grę w siatkówkę. Miałem wybierać drużyny na i KOOK!
ROZDZIELILI NAS NO JA NIE WIERZĘ.W tym czasie gdy ja byłem zły Jeon bawił się w coś z Jiminem
Zauważyłem że się śmiali i trochę blisko siebie stali.Popatrzyłem na niego z Złością w oczach.
Chłopak przełknął śline.- Wybieraj drużyny Jeon. Powiedział trener.
- Okej. Jimin.
Wyczułem jego wzrok na mnie. Czułem zazdrość i on to widział..
- Jeonsi.
Kook Otworzył usta i powiedział
- JacksonPo wybranych usobach zostało mi jedno miejsce na całej sali. Środek 1 rzędu. Tam gdzie był Jeon.
- Przepraszam sapnął.
- Za co?
- Że się denerwowałem i nie podeszłam do ciebie tylko do Jimina.
- Możesz się przyjaźnić z Jiminem. Nie przeszkadza mi to.
- Okej.Piłka zaczęła lecieć. Jungkook chciał coś powiedzieć i nagle piłka uderzyła w niego. Chłopak leżał na podłodze. Wiedziałem że będzie mieć siniaka. Miał czerwoną nogę od upadku.
- CO TY ROBISZ JEON!?
krzyknął trener.
- Miałeś to odbić a teraz leżysz na podłodze! Wspaniale.
- CZY PAN SIEBIE SŁYSZY?!
- Coś chciałeś powiedzieć Kim?
- Tak. Jk może Się zagapił albo za późno odbił i teraz leży i łamie się z bulu a pan nic nie robi tylko wrzeszczy?!- Uspokój się Hyung. Gdyby uważał nic by się nie stało!
Wziąłem Jeona na ręce i poszedłem do pielęgniarki.- Dzięki Tae.
- Nie ma za co. To śmieć. Nie lubię go.- Okej Jeon. Masz tu lód. Trzymaj go sobie to może nie będziesz miał siniaka.
- Rozumiem. Dziękuję pani.
- Proszę bardzo.
- Do widzenia.
- Do widzenia.
![](https://img.wattpad.com/cover/371184259-288-k975044.jpg)
CZYTASZ
Spójrz na mnie / Taekook
RomanceZaczęto: 21.06.2024 Skończono: 30.06.2024 Okładka robiona przez _Kyuki_ 💓 Bts love story Taekook School Zakochali się w sobie choć są tak różni. Zakochali się w sobie pomimo błędów które robili Zakochali się w sobie pomimo wściekłości na sie...