The first signs of affection

Rozdział 2. Zapalniczka

Otworzyłam oczy i potarłam powieki, wlepiłam je w biały sufit, dokładnie pomalowany w barwę białą. Na suficie nie było widać, ani jednej dziury w kontraście czarnym czy jakieś rysy. Podniosłam się na łokciach i przesunęłam się wyżej. Następnie ziewnęłam i złapałam za komórkę.

Na ekranie pojawiło się imię mojego byłego, dzwonił na kamerkę.

Odebrałam.

No hej piękna - powiedział Matt radosnym głosem

Hej - mruknęłam

Nawet nie zdajesz sobie sprawy, jak ciebie tutaj brakuje - powiedział uśmiechając się

Przewróciłam oczami.

Mówiłam, dlaczego nie chce z tym człowiekiem zbytnio gadać? Czy i nawet mieć kontaktu? Prosta i łatwa odpowiedz. Przed moim wyjazdem postanowił mnie upokorzyć na imprezie klasowej i pokazał moje nagie zdjęcia. Rozryczałam się i i wybiegłam z imprezy nad jezioro ,i szlochałam tam z dobre trzy godziny. Matt miał szczęściem, że nie było tam Leona i tego nie słyszał. Nie powiedziałam mu o tym, zwłaszcza rodzicom. Gdyby tam był Leon to by go rozszarpał na marne kawałeczki.

Ja milczałam, a on kontynuował radosnym głosem.

Leilia nie wyobrażasz sobie nawet jak na tych studiach jest zajebiscie.

Nadal nie odpowiadałam.

Wstałam z łózka słuchając jak opowiada o studiach, nowej swojej drodze życia oraz czego on już nie robił podczas tego okresu. Przewracałam oczami tyle razy, że naprawdę się dziwię ze nie zakręciło mi się w głowię.

Zeszłam w tym czasie do kuchni, gdzie siedzieli już mój brat bliźniak oraz jego przyjaciele Lincoln i Axel.

Leilia, czy ty mnie w ogóle kurwa słuchasz? - spytał najeżając się

Ta - mruknęłam

No nie wydaje mi się kurwa - burknął Matt

Usłyszałam cichą wymianę zdań pomiędzy mężczyznami przy stole, po czym zaczęli podsłuchiwać rozmowę pomiędzy mną, a Mattem.

Matt, a pomyślałeś może ze nie mam ochoty z tobą gadać? - zapytałam z kpina w głosie

Ksiezniczka sobie nie zyczy żeby ze mna rozmawiać - prychnął opryskliwie

Dziwisz mi się? - zapytałam z powaga

Gniewasz się nadal za te twoje nagie zdjecia, które pokazałem całej naszje byłej klasie? - warknał

Usłyszalam szuranie krzesła, a nastepmie swojego blizniaka tuz za mna, Wyciągnął rekę do telefonu i wyjął mi go z dłoni.

Co zrobiłes do chuja? - zapytał Leon zgrzytajac zebami

W moich oczach pojawiły się łzy. Nastepnie zaatakowały mnie uczucie wstydu, smutku i rozczarownie sama sobą. Miałam ochotę uciec gdzies w kąt i się popłakac, ale wiedziałam ze czekała na mnie jeszcze rozmowa z moim braciszkiem. Kiedy on gadał z Mattem, podeszłam ze zrezygnowaną miną do stolika, gdzie Axel z Lincoln siedzieli.

Teraz mnie posłuchaj - powiedział mój brat z grożba w głosie, wchodząc do jadalni

Jesli zobacze ze robisz jej przykrosc to cie zniszcze Jesli zobacze ze jakiekolwiek z tych zdjec jest na internecie, polamie ci kosci. Jesli zobacze ze ja dotykasz, zabije cię - powiedział Leon stanowczym głosem

A teraz zeganj, dupku - rzekł i się rozłączył

Siedziałam cała spięta, gdy usłyszłam trzask na stole, ten dzwięk był spowodowany delikatnym rzuceniem komrórki na stól. Leon westchnął i podszedł do mnie.