2 tygodnie pózniej........
Mineło dwa tygodnie od ostatniej imprezy Carlsa, na której chłopacy chcieli odzyskać jakiś klucz. Nadal pamiętam jak oni powiedzieli, że mam się w to nie mieszac. Postanowiłam spróbować nawiązać kontakt z tym męzczyzną. Dzisiaj była kolejna zabawa, na którą zostali chłopacy zaproszeni, postanowiłam się na nią wybrać. Wybierałam sukienke czarna obcisłą z duzym dekoltem i z rozciem na prawym udzie. Zrobiłam makijaz, gdzie podkresliłam bardziej oczy. Załozyłam sobie srebrne kolczyki w kształcie diamentu i naszyzjnik perłowy. Poprawiłam włosy, które pokręciłam.
Zeszłam na dól i odrazu zwróciłam uwagę na dziwne grymasy chłopaków.
A ty gdzie się wybierasz? - zapytał Leon
Z wami - powiedziałam powaznym tonem
To jest niebezpieczne, i my się na to nie zgadz....-zaczął mój brat, ale mu przerwałam
Mam w dupie czy sie zgadzacie czy nie - warknełam
Mężczyźni zerkneli na siebie niepewnym wzorkiem, słyszałam ciezkie westchnienię mojego brata. Zignorwałam ich i poszłam do przed pokoju, wziełam czarne szpilki i je ubrałam. Chłopacy pojawili się w pomieszczeniu i bez słowa zaczeli ubierać buty. Wyszłam z domu i powolnym krokiem ruszyłam w stronne samochodu Leona. Usłyszłam dzwięk odblokowywanie samochodu i wsiadłam na miejsce pasażera z przodu. Oparłam głowę o szybę i czekałam cierpliwię, jak oni zajmą swoję miejsca w aucie. Dzwięk otworania dzwi wypełnił moję uszy. Na miejscu kierowcy zasiadł mój brat bliżniak z tyłu zasiedli bracia Foster i Miles.
Leon przekręcił kluczyk w stacyjce i wbił jedynkę na skrzyni biegów.
Leilia proszę cię żebyś trzymała się na tej nieszczęsnej imprezię blisko nas - powiedział zachrypnietym głosem
Mhm -mruknełam niezainteresowana
Dojechalismy pod dom po dwudziestu minutach. Wysiadlam z samochodu i zauwazyłam przy dzwiach frontowych meżczyzne.
To Carls - powiedział mi do ucha Axel
Pokiwałam głową.
Lincoln chciał mnie złapać za dłon, ale delikatnie go oddepchnełam. Miałam plan i muszę go wykonać. Wszyscy razem podeszlismy do Carlsa, chłopacy przywitali się z nim meskim stylem.
Leilia - powiedziałam wyciagając ręke w strone faceta
Miło mi poznac, Carls - podał ręke i ją ucisnął
Carls było wyzszy od demnie o całąm głowę i jeszcze jej pól. Miał czarne włosy, krecone. Oczy błekitno-zielone. Miał ubraną czarną koszule, a do góry miał odpiete trzy guziczki, było widac mu tatuaż na szyi, rękowy miał podwinięte i wystawały z nich równiez różnorodne tatuaże. Spodnię miał szerokie w tej samej barwię co koszula.
Przyjechaliscie na czas za dwie minuty zaczyna się walka - powiedział aksamitnym głosem
A kogo? - spytał się Axel
Chrisa i Dante - odparł Carls
Dante wrócił? - zapytał niedowierzajacym głosem Lincoln
I jego siostrzyczka Mila też - mruknał usmiechajac się zawadacko
Lincoln pod nosem się usmiechnał. KIm była dla niego MIla? Nie bylam zazdrosna, po prostu chciałam sie dowiedziec czy cos ich łączy lub łączyło. Wkoncu byłam z nim na randce i miałam może nadzieje ze cos sie w naszej relacji urodzi, jakies uczucie.
Ruszylismy do ogrodu za Carlsem.
Skopie ci dupę, drogi przyjacielu tak ze się nie pozbierasz - powiedział prześmiewczo, chłopak z ciemnymi blond wlosami
YOU ARE READING
The first signs of affection
RomanceDziewiętnastoletnia Leila przeprowadza się do Nowego Orleanu wraz z bratem bliźniakiem. Zaczyna nową przygodę, szuka sposobu, aby stać się samodzielna i wywalczyć dla siebie pierwszą oznaki uczuć..... Dwudziestoletni Carls niby ich wróg, a bliski pr...