Wieści

17 6 1
                                    

19 kwietnia 1905 roku

"Wyjące Miasto zachwyca swoją niegościnnością. Jak każdy ośrodek, gdzie wyznawcy Bogini Opiekuńczej przeważają liczbą nad Boginią Łowczynią, urzeka głęboką hipokryzją.

Nim jednak, espis, zasięgniesz po pióro, aby mi przypomnieć, że nie życzysz sobie moich interpretacji interesujących Cię wydarzeń, pragnę tutaj zakończyć swój wywód, więc oszczędź atrament na ważniejsze kwestie.

Miasto drży pod napięciem zaogniających się konfliktów interesów, które przycichły z racji wojny z ludźmi. Tak więc, była wojna, był sobie pokój i wybucha nowa wojna. Z oddali – Scoavolcówka – nadciąga młoda władczyni, która ogłosiła przejęcie pieczy nad swoim ludem po zaginięciu ojca. Z Północy – wieść o śmierci Zatraconego pochodzącego ze szlachetnie urodzonych. Coś sprawia, że hrabianka ze szczególną uwagą odnosi się do tego miasta w sercu Wyjącej Doliny.

Strażnicy porządku rywalizują o względy władcy i tytuły. Z ich przywódcą na czele swoją drogą. Do czego się uciekają w związku z tym? Moglibyśmy się nauczyć od nich wiele, choć ponoć to nasz naród słynie ze szczególnej przebiegłości. Największe sanktuarium na zachodzie księstwa widocznie ubiega się o jeszcze większe laury, aby wchodzić w konkury ze świątynią w stolicy. Coraz głośniej robi się o kryzysie dziedziczenia vidara Wyjącego Miasta.

Są jeszcze sprawy, o których nie wspomnę, gdyż muszę je jeszcze zweryfikować, abyś, espis, nie marnował swojego intelektu na rzeczy jałowe bądź, niech nam tego Bogini oszczędzi, nadszarpywał swej reputacji.

Udanych łowów,

Q."

Seria Noruk: Mąż ŚródrzeczaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz