°𝕔𝕫𝕪 𝕥𝕠 𝕤𝕖𝕟?°

92 10 4
                                    

Próbowałaś się uspokoić, ale zaczęłaś płakać, ze względu na to jak bardzo przypominał ciebie.

Joost, zaskoczony, przytulił cię.

"Chcesz to powiedz mi na ucho, co cię trapi?"
powiedział, rzucając mikrofon.

Powiedziałaś mu.

"To boli. Moi rodzice.. Też nie żyją."

Rozpłakałaś się. Joost uśmiechnął się i pocałował cię w czoło.

"Napewno patrzą na ciebie z góry, może i śmieją się razem z moimi..?"

Uśmiechnęłaś się, a on wytarł twoje łzy.

"Będzie okej, zaufaj mi. 14 lat z tym żyje, nadal boli. Już mniej. Ale jednak."

Rozejrzał się.

"Jak chcesz, wpadnij na backstage gdy będą przychodzić inni fani. Free pass, schatje."

Zaśmiałaś się.

"Zmykaj do koleżanki, widzimy się potem."

Wybiegłaś ze sceny, wycierając łzy.

Po koncercie, zrobiłaś jak ci kazano.

Joost, zniechęcony do innych psychofanek, spojrzał w twoją stronę i uśmiechnął się szeroko.

"Ekhem, moja flaga." zażartował, wyciągając rękę. "Żartuje, zatrzymaj ją sobie."

"N.. Na serio?"

"Ta. Na serio."

"Bedankt, me lieverd.." coś tam umiałaś, coś nie coś potrafisz.

"Woah, jeszcze tylko akcent i będziesz holenderką!" zaśmiał się.

Nie wierzyłaś że to się dzieje na serio. Nie. Sa. Mo. Wi. Te.

"Zrobię wyjątek. Dawaj telefon."

Dałaś mu, a on wbił ci swój numer telefonu.

"Czekaj... Co?"

"Ciiiii. Pisz do mnie kiedy chcesz. Na jakikolwiek temat. My, albinosi, trzymamy się razem." podnosi rękę na żółwika, a ty go przybijasz z radością.

Właśnie dostałaś numer swojego idola, cudnie..

Przytuliłaś go, a on cię ścisnął mocno.

"Zwykle fanki są napalone, ale ty.. Ty jesteś inna. Kocham to w ludziach, wiesz? Są spokojni i nigdy nie podekscytowani AŻ tak bardzo."

Poczochrał ci włosy.

"Tak sobie myślę.. A co gdybyście pojechały z nami w trasę? Fajnie mieć laski przy sobie, nie tylko do brudoty. Randki nie dla mnie, ale koleżeńskie ramie bym przygarnął."

Blanca zaczęła piszczeć.
"AAA! TAK TAK TAKKKK! TAKKK! IIIII-"

Trasa za.. Jutro.

Zaczęłyście się pakować i spotkałyście go przed hotelem.
No to w drogę!

𝐲𝐨𝐮'𝐫𝐞 𝐦𝐲 𝐛𝐥𝐮𝐞 𝐛𝐢𝐫𝐝. ~ 𝐉𝐎𝐎𝐒𝐓 𝐒𝐓𝐎𝐑𝐘. Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz