R.13 Happy End? (koniec)

223 11 27
                                    


*Uzi*

-Ale jak ty?

-Nie wiem Uzi , nie wiem jak ale jestem już z tobą i więcej nie opuszczę

-Obiecujesz?- popatrzyłam na niego z bardzo smutną miną-

-Tak. Obiecuje -i mnie znowu przytulił-.

Nagle sobie przypomniałam że V chyba maczała w tym palce bo kiedy weszłam do pokoju ona już z nim była jak ożył czy coś więc V wie co się stało i musi mi to powiedzieć.

-V gdzie jeste- nie dokończyłam bo odrazu ja zobaczyłam jak siedzi na krześl- musimy pogadać teraz,

-Okej to o czym chcerz gadać?

-No kurwa o czym bym mogła pogadać?

-No nie wiem -zastanowaiła się , (No kurwa idiotka , ona jest morderczym dronem wie więcej ode mnie i nie wie o czym mogłam bym pogadać)

-No kurwa jak przywróciłaś N'a do życia ?

-Aaa no tooo he...he...

-NO KURWA MÓW

-Okej okej , kiedy se poszłaś to ja poszukałam coś trochę w książkach i czy by mógłby być jakiś sposób żeby przewrócić N'a do życia więc jak widzisz na biórku jest dużo książek i otwartych nie które nie dokończone nie które tak ale niemniejsza z tym więccccc szukałam i szukałam i myślałam że nie dam rady ale jednak przeczytałam zakazaną książke który nie powino się czytać i coś tam coś tam no nie?
I wtedy zobaczyłam napis "Jak przewrócić kogoś do życia" więc przeczytałam z kilka stron bo trzeba była się chuj rozpisać a kurwa trzeba było tylko ten jad co mamy w ogonach (nie wiem jak to się nazywa no wiecie o co chodzi jak na przykład w pilocie N tym takim sztyletem i był se taki jakaś buta z tym żółtym świecącym czymś i to przedziurawiło ręke Uzi i na ręce miała trochę tego żółtego czegoś ~od autorki) i trzeba było ręke uciąć żeby to sie udało kurwa nie wiem na co ta ręka jak był tylko głównie jad pogrzebany ale chuj, więc przygotowałam te wszystkie potrzebne przedmioty elementy (a chuj wie) i też przygotowałam kociołek (Monika kociołek) i wszytko to wymieszałam i było gotowe- przerwałam jej na chwilę-

-A co z twoją ręką?

-No odrosła i to w kurwa bardzo szybko -popatrzyłam się na nią tak aby zrozumiała żeby już tak nie mówiła, popatrzyła się na mnie trochę z małym strachem-

-No dobra przestanę Jezus , a więc na czym skończyłaa a już wiem bo to kiedy było już gotowe wzięłam to i dałam mu trochę i wystarczająco że no chyba zadziało jak żyje i normalnie funkcjonuje kiedy mu to dałam posprzątałam poczekałam chwilę aż nagle po kilku minutach wstał byłam zaszokowana i miałam łzy w oczach był odwrucony plecami do mnie więc chciałam go od tyłu przytulić ale on się odwróciłam i nie miał normalnej twarzy tylko miał X a wiem co to znaczyło więc szybko odsunęłam się od niego a ona zaczął iść do mnie i był gotowy zatakować lecz weszłam i odrazu on do ciebie poszedł i się stało że go pocałowałaś więc musiałam z tamtąd wyjść bo chyba miałam zwymiotować na miejscu i odrazu wyszłam i tyle-

-Okej

-A ty wkońcu wrąbiesz swojemu ojcu czy ja mam to zrobić?

-Nie V ty napewno nie bo go naprawdę zabijesz

-Hoo -była zła ale jednocześnie smutna- a już się szykowałam aż mu wpier-rrrr znaczy aż mu dobrze skopie tyłem tak! to chciałam powiedzieć nic innego hehe -zaśmiałam sie na to ale też musiałam obgadać to z ojcem u chce najbardziej zobaczyć reakcje Ojca na powrót mojego mis- emmm znaczy N'a na powrót N'a oczywiście. Powiedziałam N'owi gdzie idziemy więc poleciliśmy tam a ja pierwsza weszłam do Domu a ojciec kiedy mnie zobaczył odrazu chciał mnie przytulić ale ja odsunęłam się od niego i popatrzyłam na niego jagby zabił mi całą rodzinę chociaż on jest moją rodziną oj tam

-Tato wiem co zrobiłeś i nie możesz tego ukrywać jagby nic się nie stało...

-Uzi ja przepraszam ja nie chciałem wybacz mi proszę już nigdy tak nie zrobie

-Mam nadzieje bo więcej już tak nie zrobisz - wtedy wszedł N a mój ojciec stał jak posąg jagby zobaczył jakiegoś ducha albo coś jeszcze gorszego-

-A-ale jak? Przecież ja -N mu przerawał-

-Prosze pana nie zrobi pan tego więcej i dlaczego to zrobiłeś przecież wierz że jesteśmy parą i się kochamy a ja bym nigdy pana nie skrzywdził a pan krzywdzi mnie...

-Tak rozumiem to teraz ale wybaczcie mi proszę ja zrobię wszystko co chcecie ale proszę

-Zrobie coś co może ciebie zaboleć -uderzyłam go 2 razy w twarz i kilka razy w brzuch-

-Aw! - przestałam i odsunęłam się od niego o kilka kroków

-Ty też? -zapytał się ojciec do N'a ale ona jednak kiwnął głową że nie

-nie zrobię tego bo nie chce tego robić...

-Okej rozumiem a teraz Uzi zostań ze mnie i będziecie mogli sobie robić co chcecie w tym domu ale nie zostawiaj mnie proszę córeczko -przepraszam ale jak on powiedział córeczko trochę mnie skręciło nigdy tak do mnie nie mówił-

-Dobrze zostanę ale tylko warz się próbowac zniszczyć nasz związek i uśmiercanie N'a to będzie to samo z tobą! -poszłam do pokoju a N za mną i zamknął drzwi-

-Nie wierzę że się zgodziłam danie mu kolejnej szansy! Boże jaki ze mnie debil!

-Hej Uzi nie mów tak o sobie może się naprawdę zmienić, a po za tym obiecał ci coś i jak nie dotrzyma słowa wtedy możesz go zabić lub pobić co chcerz ale nawet jeśli będzie próbować nas rozdzielić lub ktoś będziemy walczyć bo my mamy prawo zarządzać tym związkiem -złapał mnie za rękę i sprowadził swoją ręką moją twarz żeby się na niego popatrzeć- Ja ciebie kocham i nie zmieni to żadna jakaś wymówka że jesteś roboczym a ja morderczym dronem

-Masz rację N -Objęłam go a on mnie , i nagle jak przestaliśmy ja go pocałowałam w usta szybkim ruchem popatrzyłam po tym na jego twarzy miał rumieńce nagle on też mnie pocałował i mnie przyciągnął do siebie bliżej i tak przez kilka minut całowaliśmy się-

Minęły 3 miesiące od tamtego czasu i nawet Ojciec się zmienił i to bardzo że jak potrzebowaliśmy jakiejś pomocy od niego on pomagał więc zrobił postęp a teraz N i Ja mamy wreszcie spokój, jak na razie nic nam nie przeszkadza i nikt nam nie zakłóca tego związku więc super:)) jak na razie może ktoś przyjdzie i będzie nam zakłócał a może nie?.... Nie wiem tego...

Czy to będzie koniec książki?
Czy będzie jakaś inna przygoda?
Tak pewnie tak nie wiem kiedy będzie nie mogę niczego obiecać a i po za tym dziękuje moim obserwującym i ludzi którzy piszą komentarze
Kiwi_od_Myka
Nzdeprechom
_Xkora_
MartynaSzyroki
murderdrone1
WiktoriaRaska6
Furas_lubi_md
Golden_retriverek
Pozdrawiam 😘✌️


Co Się Dzieje? (Nuzi Murder Drones)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz