Co to są te memy? Rozdział 23

12 2 0
                                    

Pov: Beckett

- Jak dobrze Cię widzieć synku! - Zawołała Mama tuląc się do mnie - Nie wierzę, że masz już osiemnaście lat
- Ciebie też dobrze widzieć mamo. Nie przesadzaj dalej jestem twoim dzieckiem
- To nigdy się nie zmieni
- Wiem

Wróciłem na weekend do domu rodzinnego tylko z względu na to, że miałem ostatnio urodziny i chcę poświętować z rodziną. Kocham spędzać z nimi czas ale mimo tego wolałbym być teraz z moimi przyjaciółmi oraz z Mandy. Przywiązałem się do niej i to bardzo. Czy to źle?

- Wchodź do domu puki jesteś jeszcze tu miłe widziany
- A będę kiedyś niemiłe widziany?
- Oczywiście, że nie. Tylko się tak śmieje
- Mało zabawne mamo
- Oj wiem. Jakby to powiedziała Ruby to jestem boomerem czy jakoś tak
- Wcale nie jesteś boommerem - Pocieszyłem ją - Nie śmiejesz się z Boommerskich memów na Facebooku
- Co to są te memy?
- To takie śmieszne obrazki
- Takie co mi Ruby pokazuje?
- Nie wiem co Ci Ruby pokazuje ale chyba tak

Kończąc rozmowę z mamą wszedłem do domu, który wygladał inaczej niż zawsze. Na karniszu wisiał napis "Happy Birthday" a obok niego balony, które także toczyły się po podłodze. Stół w jadalni był ładnie nakryty a kazdy talerzyk zamiast jedzenia miał czapeczkę urodzinową. Na samym środku zamiast obiadu stał malutki tort z świeczami liczby osiemnaście.

- Wszystkiego najlepszego Beckett- Zawołały moje siostry jednocześnie wręczając mi prezent
- Dziękuję wam. Co tutaj jest? - Wziąłem od nich torebkę
- Otwórz to zobaczysz
- Synku usiąść przy stole
- Dobrze Mamo

Kiedy od razu zajęłem się sprawdzeniem zawartości prezentu od sióstr. Były tam miliony rysunków od Dakoty, płyta z filmem Vaiana od Juliette i piłkę do siatkówki od Ruby a do tego mnóstwo naszych, wspólnych zdjęć.

- Podoba Ci się? - Zapytała cichutko Juliette
- Oczywiście, że mi się podoba. Chodźcie tu wszystkie muszę was uściskać
To naprawdę uroczy prezent chociaż ten od moich przyjaciół jest jeszcze bardziej uroczy, bo przecież to słodziasna psinka.

- Zdmuchnij świeczki Beckett zanim same zgasną - Popędziła mnie mama
- Wiem - Dmuchnęłem na tort po czym dziewczyny zaczęły klaskać
- Jakie pomyślałeś życzenie? - Zapytała Dakota
- Nie zdradza się życzeń, bo wtedy się nie spełnią - Wtrąciła się Ruby
- A jakbym powiedziała lalce to też się nie spełni?
- Widaje mi się, że tak - Juliette posmutniała na słowa mamy
- Dobra przestańcie z tymi życzeniami i niech Beckett opowie co dostał w prezencie o swoich przyjaciół - Przerwała moja najstarsza siostra
- No właśnie! Co dostałeś?
- Psa - Oznajmiłem
- Psa? Że co? - Zdziwiła się mama
- Prawdziwego psa?
- Ja też chce! Mamo kupmy psa
- Juliette mówiłam, że żadnego psa w moim domu
- Jakie rasa, płeć, imię?
- Suczka rasy jamnik Rose
- Rose?
- Tak
- Skąd to imię?
- Podobało mi się
- Aha

Kiedy moja mama zaczęła opowiadać jaki to ja jestem duży i że pamieta mnie jak byłem mały ja Spojrzałem na telefon gdzie czekały na mnie dwie wiadomości, jedna od Vicky a druga od Mandy. Odrazu kliknęłem w tą od różyczki.

Od: Mandy🌹

Hej
Wiem, że już jest po twoich urodzinach ale pomyślałam, że może zabrałam bym Cię na urodzinowa randkę
Co ty na to?

Do: Mandy🌹

Hej
Randka z tobą? A czemu by nie?

Nie musiałem długo czekać na wiadomość, bo Mandy odpisała odrazu.

Od: Mandy🌹

To fajnie
Kiedy Ci pasuje?

Do: Mandy🌹

Nwm
Dostosuje się do tego kiedy ty zaplanujesz randkę

Od: Mandy🌹

Sobota?

Do: Mandy🌹

Tak
Pasuje mi

Od: Mandy🌹

To do zobaczenia w sobotę

Do: Mandy🌹

A nie zobaczymy się jutro w szkole?

Od: Mandy🌹

Do zobaczenia jutro

Do: Mandy🌹

Tak lepiej
Do zobaczenia

Dopiero po skończonej konwersacji Mandy mogłem odpisać Vicky.

- Co masz takiego ciekawego w tym telefonie? - Zapytała mama przerywając mi klikanie w wiadomość
- Piszę z Vicky
- Właśnie, że nie pisze z jakąś Mandy - Ruby spojrzała mi w telefon
- Nie z jakąś Mandy tylko moją dziewczyną
- Ty masz dziewczynę? - Zdziwiła się Dakota
- Już nie pamiętasz? Sama wykorzystałaś ten fakt, abym namalował ci lalkę
- Kiedy ją do nasz przyprowadzisz? Wtrąciła mama
- Nie wiem

Moja mama już od dawna nalega, żebym poznał ją z Mandy ale ja nie mogę tego zrobić. Poznawanie rodziców drugiej połowki jest w poważny związku a my nawet nie jesteśmy w prawdziwym związku. Nie przyprowadzę do domu dziewczyny z którą już dawno powinienem się rozstać, bo nasz układ dobiegł końca.

Chociaż mi dobrze jest w tej relacji. Przyzwyczaiłem się do zabierania jej na randki, do jej zapachu, do jej głosu, do jej zachowania. Przyzwyczaiłem się do niej. Nie chciał bym, żeby teraz odeszła ale czy chce wejść z nią w prawdziwym związek? Czy ona by chciała?

- A chociaż opowiesz nam o niej?
- A co ja mam opowiedzieć? Lepiej powiedz jak w nowej pracy
Mama na nowo zaczęła swój wywód a ja mogłem odpisać Vicky.

Od: Vicky⛸️

Słyszałam od twojej siostry, że dzisiaj będziesz w domu
Może spotkalibyśmy się dzisiaj?

Do: Vicky⛸️

Spoko
Za pół godziny? Muszę posiedzieć jeszcze z rodziną

Od: Vicky⛸️

Dobra
Jesteśmy umówieni

- Dostaniesz na noc? - Spytała mama kiedy odłożyłem telefon
- Dostań proszę! Obejrzymy Vaianę - Juliette zrobiła słodkie oczka
- Poraz kolejny raz?
- Tak
- To świetnie. Dostanę z wami, obejrzymy Vaianę i zjemy chipsy
- Jej!
- Na co ty je namawiasz synu? Lepiej by zjadły owoce
- Jestem ich starszym bratem dlatego muszę je rozpuszczać i dawać im chipsy a nie owocki
- Załamać się można
- Właśnie, że nie mamo
- Zgadzam się z Ruby
- Ja też

Kocham moją rodzinę

_______________________________________

☆Hi☆

Dziękuje za aż wyświetleń! Jest ich aż 111. Kocham was❤️🫶

Podcast przy tym rozdziale - Fomo Podcast odcinek z Bartkiem Kubickim

900 Słów

Miłość w układzie [ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz