Marzyłam Rozdział 24

13 2 0
                                    

Pov: Mandy

Był sobotni poranek a ja szydełkowałam czapkę na zimę. Kiedy już miałam zacząć kończyć rozbolały mnie palce i musiałam zrobić sobie przerwę. Postanowiłam powędrować do kuchni i tam chwilę pogadać z Sorrel.

- Coś się stało? - Zapytałam widząc przygnębioną przyjaciółkę
- Nic
- Przecież widzę, że coś ci jest, bo nie tryskasz energią tak jak zawsze
- Pokłóciłam się z Nelsonem
- Pokłóciłaś się z nim? Ty? Nie wierzę. O co poszło?
- O mieszkanie razem
- Przecież ty marzyłaś o tym, żeby z nim zamieszkać, więc co się stało?
- Zaczęliśmy ten temat i on powiedział, że spokojnie mogę się do niego wprowadzić a ja powiedziałam, że nie mogę
- Czemu nie możesz?
- Bo nie chce dostawiać Cię samej!
- Dlaczego? Poradzę sobie
- Boję się o Ciebie. Co jeżeli Luke znowu Cię napadnie?
- Sorrel Luke teraz siedzi w areszcie, bo złamał zakaz zbliżania
- Co? Kiedy niby to się stało? Czemu mi nie mówiłaś?
- Wolałabym Ci nie mówić o tym calym przesłuchaniu i rozprawie, bo jeszcze byś się niepotrzebnie zamartwiała
- Mand ja nigdy bym się nie zamartwiała niepotrzebnie, bo to jest potrzebne. Jest dla mnie ważna i twoje problemy i sprawy też
- Ale zobacz, ja ci nie powiedziałam I wszystko jest okej
- Kiedy to wszystko było?
-Z dwa miesiące temu
- I dlatego nie było Cię tyle w domu? Dlatego mówiłaś, że idziesz do domu starców mimo, że nie miałaś wolontariatu?
- Tak chociaż czasami naprawdę do niego chodziłam
- Mand nie kłamie się mi
- Co bylo dalej z tą waszą kłótnią? - Przerwałam temat
- Nie zmieniaj tematu Mandy - Zwróciła mi uwagę - Ale skoro Cię to tak interesuje to Ci powiem ale potem wrócimy do tematu
- Yhm

Sorrel się mili, ponieważ nigdy już nie wrócimy do tego tematu. Chce zapomnieć o Luke i o tym co mi zrobił. Chcę zapomnieć o mojej przeszłości, bo mam przed sobą przyszłość. Z kimś kto chyba mnie lubi i nie chce mnie skrzywdzić.

- Nelson powiedział, że przecież skoro jestem z Beckettem to tez mogę się do niego wprowadzić a ja mu wyrzuciłam, że przecież jesteście w fałszywym związku i że nie przeprowadzisz się do niego
- No i o co się niby pokłóciliście?
- Że nie powinnam się o ciebie bać jak o małe dziecko, bo przecież zaraz będziesz miała osiemnaście lat - Wykrzyczała
- Sorrel spokojnie - Położyłam rękę na jej ramieniu - Luke jest w areszcie, więc to znaczy, że na mnie nie napadnie. Możesz się w spokoju wyprowadzić, przecież o tym marzysz
- Marzyłam. Wolę zostać z tobą
- Miło mi, bo nie chcialabym mieszkać sama
- A ja nie chciałabym mieszkać z trójką chłopaków w jednym mieszkaniu mimo tego, że jeden to mój chłopak
- To mu to powiedz
- Chciałabym ale narazie jestem na niego obrażona
- Czekasz na to, że przeprosi?
- Tak
- To nie wiem czy się doczekasz - Zaśmiałam się a Sorrel sięgnęła po telefon
- Mand napisał!
- Co?
- Cytuje " Hej, co u ciebie?" Co mam odpisać?
- Daj mi ten telefon. Odpisze mu
- Błagam nic głupiego - Przekazała mi telefon
- No dobrze

Spojrzałam w telefon i zaśmiałam się tak głośno, że sam Nelson mnie usłyszał.
- Co Cię tak śmieszy?
- Nazwa jaką mu dałeś

Od: Nelsonek 😍❤️💍

Hej
Co u ciebie?

Do: Nelsonek 😍❤️💍

Hej u mnie dobrze
Właśnie wróciłam do domu

- Co mu napisałaś?
- Sama zobacz - Poddałam jej telefon
- Czemu go okłamałaś? - Spytała gdy wreszcie przeczytała to co napisałam - Ja nigdzie nie byłam
- Nie dowie się, że go okłamałaś a raczej ja. Niech chwilę się pomartwi gdzie byłaś całą noc i co robiłaś
- Masz na myśli, że Nelson ma myśleć, że go zdradziłam?
- Nie do końca. To od niego zależy jak z interpretuje. Może pomyśleć, że byłaś na zakupach, na spotkaniu lub u innego chłopaka
- Ty to jesteś genialna Mandy
- Wiem
- Ej a co teraz?
- Odpisał?
- Tak
- W takim razie zaczynamy konwersacje. Daj mi telefon

Sorrel posłusznie oddała mi telefon i ja zaczęłam pisać z Nelsonem.

Od: Nelsonek 😍❤️💍

A gdzie byłaś?

Do: Nelsonek 😍❤️💍

Byłam?

Od: Nelsonek 😍❤️💍

Dalej jesteś na mnie obrażona?

Do: Nelsonek 😍❤️💍

Jestem obrażona?

Od: Nelsonek 😍❤️💍

O co Ci chodzi?

Do: Nelsonek 😍❤️💍

O co mi chodzi?

Od: Nelsonek 😍❤️💍

Będziesz się bawiła w takie gierki?

Do: Nelsonek 😍❤️💍

Będę sie bawiła w takie gierki?

Od: Nelsonek 😍❤️💍

Skończysz już?
Nudne to jest
Mogę wpaść i Cię przeprosić?

Do: Nelsonek 😍❤️💍

Skończę już?
Nudne to jest?
Możesz wpaść i mnie przeprosić?

Od: Nelsonek 😍❤️💍

Uznaje to jako odpowiedz tak
Będę za 15 minut

- Co mu napisałaś?
- Odpowiadałam mu tym samym co on
- Czyli?
- Jak pisał "O co Ci chodzi?" to mu odpowiedziałam " O co mi chodzi?"
- Genialne
- Ale jest jeden problem
- Jaki?
- Za piętnaście minut przyjdzie Cię przeprosić
- Jak niby do tego doszło?
- Uznał moje znaki zapytania jako tak? Sama nie wiem jak on uznał, że emoze przyjść
- I co ja teraz zrobię?
- Kochasz go?
- No tak
- Skoro go kochasz to mu wybaczysz i powiesz mu, że nie chcesz z nim mieszać
- Myślisz, że to takie łatwe? Jak mu to powiem to go zranię
- Tak - Wróciłam do pokoju zostawiając Sorrel samą z przemyśleniami

_______________________________________

☆Hi☆

Dziękuję za wyświetleń ❤️😍🥰😘❤️
Kocham was jak Beckett kryminały
Kocham was jak Mandy szydełkowanie

Kto by pomyślał, że nasza kochaniutka para się pokłóci?

Podcast przy tym rozdziale - Gadki Szmatki Martini

880 Słów

Miłość w układzie [ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz