Nowe tereny

954 4 6
                                    

- Hej Janek, masz notatki na poprawę z geografii? - Dominik zaczepił niższego kolegę o blond włosach.

- A dlaczego miałbym ci pomagać?! - odpowiedział zaskoczony chłopak.

- No błagam, poprawa jest za chwilę

- Aghhh - westchnął ciężko Janek - tylko szybko, chodź do sali to ci wytłumaczę.

Podczas drogi na wyższe piętro Janek czuł się niezręcznie, mając wrażenie, że kolega się w niego wpatruje. Szybko jednak odrzucił tę myśl, uznając ją za dziwną, jednocześnie próbując przypomnieć sobie sprawdzian z zeszłego tygodnia.

Po wejściu do sali jasno włosy usiadł na miejscu nauczyciela, po czym nakazał swojemu kompanowi zająć miejsce w ławce naprzeciwko.

- Co umiesz? - zapytał korepetytor.

- Trochę mało...

- To zaczniemy od kujawsko-pomorskiego. Znasz chociaż miasta tego województwa?

- Yyy, chyba nie.

- No dobra - mruknął załamany Janek - podejdź, to ci pokażę na mapie.

Dominik podszedł powolnym krokiem i nachylił się nad blondynem. Chłopak poczuł oddech na swoim karku, co sprawiło, że cały się spiął.

- To pokażesz te miasta - wyszeptał brunet.

- yyee, t-to mamy Bydgoszcz, Toru... - Janek nie dokończył, ponieważ jego głowa została przekręcona.

Przez chwilę oboje wpatrywali się sobie w oczy, w odległości milimetrów. Nagle usta Dominika połączyły się z wargami Jana, w oczekiwaniu na odwzajemnienie pocałunku, co nastąpiło kilka sekund później. Nie przerywając całowania brunet zajął się rozpinaniem koszuli niższego. Janek wydobył z siebie pomruk przyjemności czując gorące palce na swoim brzuchu. Brunet odsunął się odrobinę, aby odrzucić koszulę kochanka. Po chwili wrócił i pochylił blondyna na biurku brzuchem do dołu. Zajął się starodawnym paskiem do spodni młodszego, jednocześnie wąchając jego kark. Jak na złość klamra nie chciała się poruszyć. Po kilku chwilach siłowania pasek w końcu odpuścił spadając z hukiem na podłogę. Dominik rozszerzył pośladki Janka i językiem zaczął wylizywać jego wejście.

- Aghhhhh - chłopak wydał z siebie przeciągły jęk ukazując aprobatę dla działań Dominika.

Po chwili starszy odsunął swoją głowę.

- Kochanie, czas na fazę drugą - brunet uśmiechnął się, po czym splunął na swoje palce.

Janek uradował się, czując jak najpierw jeden, a potem kolejno dwa i trzy palce Dominika znajdują się w jego wnętrzu. Miarowo ruchy dłoni zaczęły przyspieszać wywołując u blondyna spazmy rozkoszy i następujące po nich coraz to głośniejsze jęki. W pewnym momencie palce opuściły jego wnętrze pozostawiając po sobie nieprzyjemną pustkę.

- Teraz ostatnia faza planu - Brunet pocałował szyję Janka, jednocześnie wsadzając w niego swoje przedłużenie. Nie minęła jednak nawet minuta przyjemności, kiedy kochankowie usłyszeli głośny krzyk

- Co tu się kurwa odpierdala - zszokowany Kuba, wraz z kolegami, stał w drzwiach wpatrując się w chłopaków.

Przerażeni uczniowie zeskoczyli z siebie, a ich twarze przybrały kolor kartek w podręczniku.

- AHAHAHAHAHAHA, niemożliwe, kogo my tu mamy - Krzysiek roześmiał się głośno, pokazując palcem na nagiego Janka.

W tym momencie, jak na zawołanie winni zamieszania, poderwali się z miejsca zabierając swoje rzeczy i wybiegając z klasy.




Sorki za opóźnienie, ale byłam ostatnio mocno zabiegana i nie miałam czasu pisać. Mam nadzieję że wam się podobało, do następnego ❤

One shoty od IziOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz