Piękna zdrada

2K 6 3
                                    

- Mocniej – krzyknęła Ola, czując jak Kuba pcha w nią swoje prącie.

Z każda minutą zbliżała się do upragnionego orgazmu. Niestety nie zdążyła dojść, ponieważ chłopak spuścił się do jej dziurki i wyszedł z niej. Wykończony padł obok, zostawiając dziewczynę w niekomfortowej ciszy. Chwilę później, gdy złapał oddech, wstał z łóżka i zaczął się ubierać.

- Nie zostajesz? – Zapytała Ola.

- Mh, Mh – mruknął chłopak – Nie mogę, muszę załatwić coś ważnego – rzucił na odchodne, zatrzaskując za sobą drzwi.

Następnego dnia Kuba siedział w szkole, cały dzień był poddenerwowany. Minęło to na lekcji BiZ-u, gdy siedział obok Tołniego. Przy chłopaku, mięśnie brązowookiego się rozluźniały, a życie wydawało się piękniejsze.

Po lekcjach, Kuba miał pisać poprawę sprawdzianu z matematyki. Zaskoczyła go frekwencja, siedział tam tylko Tołni. Od razu ciśnienie jego krwi podskoczyło, a ręce zaczęły się pocić.

- Kurwa – mruknął pod nosem, próbując opanować drżące kończyny.

- Zawsze tak na mnie działa – pomyślał.

Gdy pisali swoje prace, Kuba nie wytrzymywał, ponieważ łokcie chłopaków stykały się co sekundę. Poczuł jak jego cohones się podnosi, niebezpiecznie rozpychając materiał jeansów. W momencie gdy odłożył długopis i kartkę, wybiegł z sali i pobiegł do szatni. Usłyszał za sobą tylko szybkie kroki i zanim jeszcze doszedł do pomieszczenia, poczuł czyjeś dłonie na swoim karku. Odruchowo skrzywił się, dostając gęsiej skórki na całym ciele.

- Chodź – powiedział Tołni łapiąc Kubę za rękę, zaprowadzając go w miejsce, zasłonięte przez szafki innych uczniów.

Kiedy skryli się przed wzrokiem kamer i uczniów, Tołni rozpiął swoje spodnie, opuszczając je razem z bokserkami Calvin Klein. Młodszemu zaświeciły się oczy na widok swojego następnego posiłku. Kuba powoli zsunął się na kolana i wolnym ruchem złapał penisa kochanka. Chwilę później miał go już w ustach. Początkowo powoli, a następnie coraz szybciej zaczął wykonywać okrężne ruchy językiem, jednocześnie wsuwając go coraz głębiej. Poczuł jak oddech Tołniego przyspiesza, a czarne, drżące dłonie zaciskają się na jego plecach. Palce chłopaka zaczęły, powoli przesuwać się w kierunku ramion Kuby. Chwilę później chłopak poczuł je pod swoimi pachami i usłyszał coraz głośniejsze jęki. Znał ten fetysz i wiedział, jak ciężko Tołniemu było się do niego przyznać. Nie podniecało go to, ale robił wszystko, aby ukochany czuł się dobrze.

Z zamyślenia wyrwał go jego oblubieniec, który pociągnął go za włosy pod pachami. Zrozumiał jak blisko Tołni jest do końca, więc delikatnie przyspieszył swoje ruchy. Po kilku sekundach poczuł, jak jego jamę wypełnia biały płyn.

- Co wy tu kurwa robicie? – Zawołała przejęta Ola.

- To nie tak jak myślisz – powiedział Kuba chowając się za kochankiem.

- Pierdol się Kuba – wykrzyczała zapłakana dziewczyna.

- Oj, mogę obiecać, że to zrobi – powiedział zadowolony Tołni, szczerząc białe zęby.

- Kurwa, nie tak miałem jej to powiedzieć o naszej relacji – mruknął markotnie Kuba – pewnie teraz rozpowie całej szkole.

- Kochanie, ona dalej coś do ciebie czuje, więc nie zrobi tego. Pomyśl, teraz możemy oddać się sobie – powiedział chłopak całując wybranka w czoło.




Ps. Historia jest niezwiązana z poprzednimi

Miłego czytania <3


One shoty od IziOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz