Stoimy na lostnisku trzymając sie za ręce. To normalne. Zaczynam panikować, gdy ozniajmiają że pasażerowie samolotu którym leci Luke mają wchodzić na pokład.
-Luke nie zostawiaj mnie.-płacze i znowu przytulam chłopaka
-Musze skarbie. Przepraszam. Nie chce tego dobrze o tym wiesz.-po jego policzku również płyną łzy
Chłopak odsuwa mnie lekko od siebie i łapie za ramiona. Patrzy mi w oczy, a po chwili czuje jego usta na swoich. Oddaje pocałunek.
-Cholernie mi na tobie zależy Delilah.-wyznaje
-Mi na tobie też Luke.
Lu przytula mnie ostatni raz.
-Do napisania księżniczko.
-Do napisania.-uśmiecham sie do niego przez łzy i macham, a po chwili chłopak znika. Nie ma go. Odleciał.
CZYTASZ
Twitter friends l.h.
Fiksi Penggemarimapenguin : Cześć! frozenfan : Hej? Znamy sie? imapenguin : Nie, ale zawsze możemy sie poznać frozenfan : Nie dzięki imapenguin : Jeszcze nie wiesz co mówisz kochanie frozenfan : Nie jestem twoim kochaniem! Nie pisz do mnie do cholery! ____________...