Adrian :
Nie mogę w to uwierzyć ,że Igor trafił do szpitala . Byłem z nim na ostatniej imprezie i coś tam pokłócił się z Alicją potem gdzieś zniknął . Jestem już w szpitalu .
- Dzień dobry trafił do was Igor Bugajczyk ?- zapytałem się jakiejś kobiety na recepcji wygląda na jakieś 30 lat.
- A kim jest Pan ?
- Jestem jego bratem - musiałem to powiedzieć bo inaczej by mnie nie wpuściła .
- W prawo i jest tam widna i proszę na 4 piętro, sala numer 34.
- Dziękuję .
Kiedy byłem już pod salą w której znajdował się Bugajczyk . Zamarłem Igor był podłączony chyba do setki kabli . Zapewne jest w śpiące . Igora znam od małego jesteśmy najlepszymi przyjaciółmi i zawsze możemy na sobie polegać traktuję go jak brata . Tak mnie to boli kiedy go widzę.
(Kilka godzin później)
Rozmawiałem z lekarzem i powiedział mi ,że nie wie kiedy Igor się wybudzi może jutro lub za miesiąc czy rok lub nigdy . Tak bardzo się boję ,że nie obudzi się .Postanowiłem ,że zadzwonię do Alicji ale nie odbiera .

CZYTASZ
WASABI -ReTo
FanfictionAlicja wraca z Londynu do swoich rodziców do Piastowa . Spotyka tam swojego najlepszego przyjaciela z dawnych lat . Co dalej się wydarzy ? Zapraszam do czytania <3