22. „Złodziej białych róż"

16 0 0
                                    

Przechadasz się w ogrodzie,
spowity pięknem cierpiących kwiatów,
ściągając na siebie grzech, ukradkiem sięgasz krzewu tych najrzadszych,
uwalniając spośród korony cierniowej wyłącznie jeden,
będąc Ewą w raju zakazanych owoców,
pozostawiając resztę pogrążoną bólem losu róż,
wręczasz w mą dłoń niewielki symbol twej lojalności,
wypełniając me serce tak czystą jak skryta biel w płatkach tego kwiatu, szaleńczą zarazem niczym ten czyn miłością,
czyżbyś robił to bym musnęła twe pulchne wargi w podzięce, złodzieju białych róż?

Poetry Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz