Słowa mamy dawały mi trochę nadziei, że może uda się znaleźć rozwiązanie. Wiedziałam, że muszę jeszcze raz porozmawiać z Nico, ale teraz muszę sobie dać czas, by ochłonąć.
Kilka dni później postanowiłam, że spróbuję wyciszyć emocje i przemyśleć wszystko na spokojnie. W tym czasie próbowałam skupić się na swoich codziennych obowiązkach i odciągnąć myśli od tego, co się stało.
Jednak po tych kilku dniach bez kontaktu z Nicolą czułam, że coś jest nie tak. Zaczęłam się obawiać, że być może naprawdę nie będziemy w stanie naprawić naszej relacji. Nie mogłam dłużej czekać na przypadkowe spotkanie, więc zdecydowałam się zadzwonić do niego.
Umówiliśmy się na spotkanie w parku, gdzie mogliśmy porozmawiać na świeżym powietrzu, z dala od zgiełku miasta. Kiedy dotarłam na miejsce, Nicola już na mnie czekał. Jego twarz była poważna, a jego oczy pełne smutku. Zobaczyłam, że również jest zdenerwowany, co tylko potęgowało moje nerwy.
- Hej, Nicola - powiedziałam, starając się utrzymać spokojny ton.
- Cześć, Julka - odpowiedział, kiwając głową. - Dziękuję, że się zgodziłaś spotkać. Myślę, że musimy porozmawiać.
Usiedliśmy na ławce, a chwilę później cisza zaczęła robić się niewygodna.
- Chciałabym przeprosić za to, jak się zachowałam ostatnio - zaczęłam, starając się być szczera. - Byłam przytłoczona i nie potrafiłam znaleźć odpowiednich słów. Ale naprawdę musimy to wszystko wyjaśnić.
Nicola skinął głową.
- Rozumiem, Julka. Też przepraszam za to, co powiedziałem. Byłem zły i sfrustrowany, a nie powinienem był tego wyładowywać na tobie.
- Słuchaj, ja tylko chciałam zrozumieć, co się stało - powiedziałam, czując, że muszę wyrazić swoje uczucia. - Pocałunek był dla mnie zaskoczeniem. Ale jeszcze bardziej zaskoczyło mnie, kiedy dowiedziałam się, że robiłeś to wszystko, bo moja mama Cię o to prosiła.
Nicola zmarszczył brwi.
- Julka, to nie jest cała prawda. Nie zrobiłem tego tylko dlatego, że twoja mama mnie o to poprosiła. Ona miała swoje powody, ale ja też się zaangażowałem. Czułem coś więcej, niż chciałem przyznać.
- Więc dlaczego teraz wszystko jest takie skomplikowane? - zapytałam, próbując zrozumieć. - Dlaczego wszystko to zmieniło się w taki sposób, że nie potrafimy znaleźć wspólnego języka?
Nicola spojrzał na mnie, a w jego oczach było coś, co trudno było zrozumieć.
- Może to właśnie ten chaos sprawił, że wszystko stało się tak trudne - powiedział. - Czułem się, jakby wszystko, co robiłem, było źle. Próbowałem znaleźć sposób, żeby to naprawić, ale nie wiedziałem, jak. I być może dlatego uciekłem.
- Rozumiem - odpowiedziałam cicho. - Ale teraz, kiedy to wszystko wyszło na jaw, musimy coś zrobić. Nie możemy pozwolić, żeby to zniszczyło naszą relację.
Nicola skinął głową.
- Zgadzam się. Musimy znaleźć sposób, żeby to przetrwać i zobaczyć, gdzie nas to zaprowadzi - powiedział, patrząc na mnie z nadzieją.
- Tak - zgodziłam się. - Chociaż jesteśmy zdezorientowani, powinniśmy spróbować zrozumieć siebie nawzajem. Musimy być szczerzy i otwarci.
W tym momencie poczułam, że jest nadzieja na odbudowanie naszej relacji. Choć emocje były wciąż intensywne, byłam gotowa spróbować. Wiedziałam, że to będzie trudne, ale jeśli naprawdę chcieliśmy, by coś z tego wyszło, musieliśmy dać sobie szansę.
- Dzięki, że przyszedłeś - powiedziałam, uśmiechając się delikatnie.
Nicola odwzajemnił uśmiech.
CZYTASZ
JUST FRIENDS | NICOLA ZALEWSKI
RomanceMasz 19 lat i kilkanaście lat temu podczas wakacji poznałaś pewnego chłopaka, nie wiedziałaś, że po tylu latach, poznasz go grającego w narodowych barwach na stadionie