Do you love me baby?||minsung

🎸Guitar on stage🎸

𝐏𝐨𝐯:𝐉𝐢𝐬𝐮𝐧𝐠

Gdy się obudziłem byłem sam w łóżku. Bardzo dobrze mi się spało. Poszedłem do swojego pokoju się przebrać. ,,Dzisiaj występ"pomyślałem. W łazience miałem farbę do włosów więc przefarbowałem je na brązowo. Kocham zmieniać fryzury. Gdy już spłukałem farbę z włosów poszedłem się przebrać. Założyłem białą koszulę z długim rękawem a na to czarny krawat i naszyjnik. Spodnie skórzane czarne. Jak już byłem przebrany zacząłem się malować. Szybkie cienie, błyszczyk i już byłem gotowy więc zszedłem na dół.

𝐏𝐨𝐯:𝐌𝐈𝐍𝐇𝐎

Rozmawiałem z Felixem na dole. Hyunjin jeszcze spał więc go nie budziliśmy.
-Wiesz mój tata traktuje Ji Ji jak syna więc jest tak jakby moim bratem.-powiedział z uśmiechem Felix.
-Czyli moim kuzynem?!-krzyknąłem lekko.
-Tak a co??
-Ale to nie znaczy że nie mogę być w nim zakochan-przerwałem z żenowaniem.
-Nie, o co ci cho-przerwał również Felix uświadamiając że się w nim zakochałem.
-NIE GADAJ-zaśmiał się. Nagle usłyszeliśmy jak ktoś schodzi ze schodów. Patrzyłem na Felixa idąc wzrokiem tam gdzie prowadził jego.
-I idzie nasz Hot bad boy-powiedział z szerokim uśmiechem Felix.
-Hejka!-krzykną Jisung od razu idąc do kuchni. ,,Przefarbował włosy?! Boże jak on pięknie wygląda" pomyślałem.
-Mówiłem że będzie bad boyem. Czasami wygląda tak słodko a czasami tak Hot jak na Emm..Ji Ji ile ty kończysz zaraz lat?!-krzyknął Felix.
-Będę kończył 15!!-krzyknął wchodząc na górę z kanapką w ręce.
-A no właśnie to wczoraj się pomyliłem jest młodszy od nas ooo..
-Eh.. twoja matematyka nadal jest słaba? Jest od nas młodszy o 2 tata.-westchnąłem.
-Ah no tak heh..Mam prośbę. Mógł byś go gdzieś zawieść??-spytał.
-Oczywiście a gdzie?-spytałem.
-A to zobaczysz na miejscu adres to **********. On ci powie gdzie to jest tak dokładnie.
-No okej?
- A tak w ogóle to zobacz co on tam robi powinniście już jechać.Tylko uważaj jego pokuj jest...-zastanowił się jak to powiedzieć- dosyć niecodzienny.
-Byłem już w jego pokoju spokojnie.
-Ale było ciemno.-powiedział Felix a ja wszedłem na górę.Zapukałem, a gdy dostałem odpowiedź wszedłem i mnie zatkało.. Jego pokuj był emmm.. cały w anime i gitarach oraz płytach. Nagle wstał z łóżka z wielką torbą na plecach.
-Ruszajmy bo się spóźnię-powiedział słodziutkim głosikiem. Gdy byliśmy na miejscu krzyknął - To tutaj chodź!!
Gdy wszedłem za nim już go nie było. Wołałem go szukałem gdy nagle usłyszałem głos z głośników- A teraz na scenę wchodzi zespół 3racha!!- tłum zaczął krzyczeć.-a oto BangChan!!-głośniki zawyły gdy weszła pierwsza osoba-a za nim ChangBin!!-weszła druga osoba machając wszystkim. Przestałem się patrzeć i kontynuowałem szukanie.
-I nasz najlepszy najprzystojniejszy i jednocześnie najsłodszy-ten opis mi kogoś przypominał więc popatrzyłem na scenę- utalentowany Jisung!!- krzyknęły głośniki, tłum zaczął krzyczeć i piszczeć, dziewczyny mdlały i płakały. Nagle wszedł na scenę.. Jisung??Zaczęła grać głośna muzyka, ludzie wyjęli telefony ale co dziwne jak śpiewał ten jakiś BangChan i Changbin tylko niektórzy nagrywali a reszta trzymała telefony.

𝐏𝐎𝐕:𝐉𝐈𝐒𝐔𝐍𝐆

Zaraz nadchodziła moja kolej. Trochę się stresowałem tak jak zawsze ale wiedziałem że jak zacznę śpiewać stres odejdzie. Zacząłem śpiewać powolnym głosem oraz grać na gitarze.Później śpiewał chwilę Ban Chan a potem zacząłem rapować razem z Changbinem. Cały tłum zaczął krzyczeć piszczeć mdleć i płakać. Czułem wzrok Minho.Popatrzyłem na niego i.. ,,chyba się lekko zakochałem...".