Do you love me baby?||minsung

🧷..Missing..🧷

𝐏𝐨𝐯:𝐉𝐈𝐒𝐔𝐍𝐆

Postanowiliśmy że zagramy w grę która wymyślił Hyunjin. Polegała ona na tym że uderzaliśmy o stuł oraz klaszcząc w ręce tworząc rytm po czym mówiąc kogoś imię a potem ten ktoś kogoś innego i tak dalej.
Wystukaliśmy rytm po czym Hyunjin powiedział
-Felix.-ponownie wystukaliśmy rytm a Felix powiedział
-BangChan-BangChan powiedział
-Minho- a Minho powiedział
-ChangBin-a on powiedział
-Changbin to ja jestem ostatni!- krzyknął a wszyscy zaczęli się śmiać i klaskać.Oprócz mnie.. ,,Co ze mną? Co ja jestem jakiś niewidzialny?? Nie potrzebują mnie??? Czyli jednak daję negatywną energię.. idę stąd"
Pomyślałem i wyszedłem z domu.. Nawet nie zauważyli że wyszedłem.. Wyciszyłem telefon, założyłem słuchawki włączając muzykę i rozpłakałem się..

𝐏𝐨𝐯:𝐌𝐈𝐍𝐇𝐎

Bawiłem się świetnie! Ale czegoś mi tutaj brakowało. Nie no wszystko jest. Może kogoś? Nie no Changbin jest. Hyunjin jest. BangChan jest. Felix jest. Wszyscy są. Po prostu mi się wydaje!! Na imprezie Jisunga niczego nie brakowało!! Zaraz..Gdzie jest mój chłopak? Poszedłem go szukać ale go nie było. Zapukałem do jego pokoju.
-Kochanie choć na dół impreza się nie skończyła! Jest świetnie!- krzyknąłem ale nie dostałem odpowiedzi. ,,Pewnie śpi nie będę go budził" pomyślałem i zszedłem na dół.

𝐊𝐢𝐥𝐤𝐚 𝐠𝐨𝐝𝐳𝐢𝐧 𝐩𝐨́𝐳́𝐧𝐢𝐞𝐣

Chłopaki już poszli a my zaczęliśmy sprzątać po czym poszliśmy spać. Następnego ranka wszyscy wstali o 10. Jisung nadal spał. Był pewnie zmęczony tym wszystkim. Obejrzałem koncert który leciał w telewizji wraz z Hyunjinem i Felixem. Dochodziła godzina 15 a Hyunjin robił już obiad.Zmartwiłem się bo Jisung nadal nie wstał więc poszedłem sprawdzić czy wszystko w porządku i go obudzić na obiad. Wszedłem do jego pokoju który okazał się.. pusty.. Zajrzałem do jego łazienki i tam też go nie było. Kurwa..Zbiegłem szybko na dół.
-CHŁOPAKI HAN ZNIKNĄŁ!!
-Jak to zniknął?!-krzyknęli jednocześnie
-KURWA NIE MA GO!
-J-jak go nie ma?!-Felix był przerażony. Zaczęliśmy przeszukiwać cały dom.
-JAPIERDOLE MA POCZTĘ GŁOSOWĄ!- krzyczałem z niepokojem i łzami w oczach. Dzwoniliśmy do chłopaków ale oni też go nie widzieli. Zadzwoniliśmy na policję...

________________________________
Wiem że w nieodpowiednim momencie ale jest 3 w nocy a muszę wstać o 7 więc muszę iść spać. Jutro wleci następny rozdział. Bajoo