👶Disease👶

25 2 0
                                    

𝐏𝐨𝐯:𝐅𝐞𝐥𝐢𝐱

Za 3 dni Minho wraca do Australii. Jisung się bardzo poprawił i jest w końcu szczęśliwy ale strasznie dziecinnie się zachowywał. NAPRAWDĘ. Raz zachowuje się normalnie a raz jak małe dziecko.Umówiłem go do lekarza więc dzisiaj z nim idę.
-Jisung! Chodź idziemy do lekarza!!
-Ale ja nie chcę! Nigdzie nie idę!
-Jak będziesz dzielny to ci coś kupię!
-No dobra już idę.- powiedział i zszedł na dół z niechęcią.-Ale nie będą mi robić kuj kuj ani słuchać?
-Nie nie będą - musiałem skłamać.. badać go będą ale zastrzyków raczej nie.

Gdy byliśmy w poczekalni nagle wyszła pani która prosiła byśmy weszli.
-A więc co was tu sprowadza oraz o kogo chodzi.
-A więc tak. Chodzi tutaj o tego młodzieńca Hana Jisunga.Ma 16 lat a od prawie miesiąca zachowuje się jakby miał 4. Nie wiem co mu odbiło. Trochę się martwię.
-Dobrze czy mogłabym porozmawiać z Jisungiem w cztery oczy?
-Jasne.-powiedziałem po czym wyszedłem. Drzwi i ściany były powyciągane więc nic nie słyszałem. Minęło pół godziny, godzina, półtorej i dopiero po dwóch godzinach ujrzałem zapłakanego Hana wraz z lekarką wychodzącego z sali.

Natychmiast do mnie podbiegł i się przytulił a ja go wziąłem na ręce. Był lekki więc trudno nie było.

- A więc tak. Zrobiliśmy badania i okazało się że chłopiec ma little space..
-Co to takiego?
- Regresja w psychologii powrót zachowania charakterystycznego dla wcześniejszego okresu rozwojowego. Niestety padło na 2 latka. Stan umysłu little space pojawia się gdy osoba czuje się komfortowo, angażując się w zabawy związane z wiekiem. Stan little space pojawia się w tedy gdy, następuje regres często jako mechanizm radzenia sobie. Będzie czasem zachowywał się normalnie a raz jak 2-latek. Trzeba go tak traktować. Musi Pan kupić mu mleko do zrobienia dla małych dzieci, smoczek a nawet pampersy. Spokojnie nie jako jedyny to ma już  to nie pierwszy raz gdy pacjent z takim czymś przychodzi. Niech pan pójdzie do recepcji i złoży podpis a my damy listę zmęczy do kupienia. Wyniki badań może również tam pan odebrać. Tylko proszę pamiętać by na niego nie krzyczeć ponieważ on tego bardzo nie lubi i zaczyna płakać.
-Dobrze dziękuję dowiedzenia.-powiedziałem nosząc Jisunga wtulonego we mnie. Zrobiłem to co mi kazała lekarka i poszedłem z Jisungiem do samochodu. Już się
uspokoił.
-Jaki ty byłeś dzielny JiJi!
-M-mówiłeś że nie będą mi nic robić..
-Wiem przepraszam ale nie wiedziałem.. Jedziemy kupić ci coś w nagrodę? Możesz wsiąść kilka rzeczy.
-Takk!-krzyknął a ja zachichotałem i ruszyłem do galerii.

Gdy już nią szliśmy trzymałem Jisunga mocno za rączkę by się nie zgubił.
-Haniś najpierw pójdziemy zrobić zakupy a potem kupimy ci zabawki okiś?
-Eeee no ok- powiedział nadąsany.

Jak wybierałem smoczka chciałem się go zapytać, który by chciał ale on zniknął. Szukałem go po całym sklepie. Została mi tylko alejka z zabawkami. Musi tam być bo jak nie to go zgubiłem i normalnie się poryczę. Wszedłem do alejki. Jest. Stał i patrzył się na samochody i klocki.
-Hannie nie wolno uciekać! A jak byś się zgubił?! Co ja bym wtedy zrobił?!
-P-przepraszam..-powiedział a na policzkach pojawiły się łzy.-Ji-Jisung nie chciał.. dostanę karę..?..
-Nie jusz Haniś spokojnie nie płacz wybaczam ci i nie dostaniesz żadnej kary ale nie wolno tak robić dobrze?- spytałem na co malutki kiwnął głową.- a teraz powiedz co chcesz? Mamy bardzo duży budżet- powiedziałem. Pochodziłem z bardzo bogatej rodziny a Jisung jest moim bratem więc niczego mu nie będę żałować.Wybrał sobie kilka samochodów takich fajnych dużych, kilka małych hot wheels, klocki Lego duplo, duże plastikowe klocki, wielkiego różowego misia, jednego małego białego oraz niebieski kocyk z gwiazdkami.

-Bolą mnie nogi.- powiedział  stając i tupiąc nogą.
-Chodź wsadzę cię do wózka bo jeszcze musisz wybrać smoczek i butelkę na mleczko wiesz?-spytałem podnosząc go i wsadzając do wózka sklepowego.
-Idziemy po dydusia?-spytał uroczym głosikiem.
-Tak-odpowiedziałem chichocząc.

Po skończonych zakupach gdy jechaliśmy samochodem do domu zobaczyłem że Jisung śpi wtulony w tego wielkiego różowego misia po czym przykryłem go kocykiem i jechałem dalej. Tak słodko wyglądał że gdy staliśmy na światłach zrobiłem mu zdjęcie.

____________________\\\\
Sorka że zmieniłam Jisungowi wiek o rok ale to jest ciekawsze to tyle bajoo!

Do you love me baby?||minsungOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz