👯New friends👯

22 3 0
                                    

𝐏𝐨𝐯: 𝐉𝐈𝐒𝐔𝐍𝐆
Właśnie szedłem spotkać się z chłopakami na stołówce by zjeść obiad gdy nagle potrzesz do mnie chłopak.
-Em przepraszam. Gdzie znajdę stołówkę?
-Oj trochę skrętów jest. Mogę pójść z tobą też tam idę.
-Na prawdę? A możemy pójść z moim takim jednym znajomym którego też przed chwilą poznałem? Jest nowy tak jak ja.
-Oczywiście!! Ja tutaj jestem od wczoraj z takimi dwoma debilami-zaśmiałem się - tak w ogóle to jestem Jisung. Han Jisung. Możesz mówić na mnie wiewiórka albo wiewiór lub inną odmianą od wiewiórki przyzwyczaiłem się .
-O!! Ja jestem Jeongin. Mów mi I.N miło mi poznać wiewióreczko haha- również się zaśmiał po czym poszliśmy do pokoju w którym znajdował się jego znajomy. Zapukał a drzwi się otworzyły.
-Um... Hej I.N... kto to?- spytał chłopak który otworzył drzwi.
-O Seungmin to Jisung, zaprowadzi nas na stołówkę. Jest tu od wczoraj ze swoimi znajomymi. Zaproponował nam byśmy się zapoznali.
-O to super! Hej jestem Kim Seungmin!- powiedział z uśmiechem na twarzy chłopak patrząc na mnie.
-Cześć. Han Jisung miło poznać.
-To co idziemy?!- krzyknął I.N. Bardzo dobrze nam mijał czas. Chłopaki zapoznali się z nowymi chłopcami i świetnie się dogadywali.

-Sungie opowiedz jaki jesteś szybki!- krzyknął Changbin gdy wyszliśmy ze stołówki.
-Przesadzasz nie jestem szybki- mruknąłem.
-Jesteś i to bardzo hahah- zaśmiał się BangChan.
-Nie prawda!- wydarłem się wkurzony. Nie słuchali mnie w ogóle.
-Pewnie i tak jestem szybszy hahaha- również sie zaśmiał Seungmin a Changbin i Chan popatrzyli się na siebie po czym na mnie z uśmiechem.
-Tsa? To choć pościgami się co ty na to hmm??- powiedziałem z pewnością siebie na co ten kiwnął głową. Dobra chłopaki mają rację jestem szybki haha.

Poszliśmy na boisko i zaczęliśmy się przygotowywać.
- To co? Okrążenie wokół szkółki?- spytał Seungmin.
- Jak uważasz- mruknąłem. Nie mogłem marnować siły na emocje. Byłem pewny że wygram. Na pewno się nie mylę.

𝐏𝐨𝐯:𝐁𝐀𝐍𝐆 𝐂𝐇𝐀𝐍

Chłopcy właśnie się rozciągali przed wyjściem. Współczuję Minowi ponieważ Jisung na prawdę jest szybki. Dogonił samochód którym odjechaliśmy by go zostawić dla żartów. Kiedyś ćwiczył bieganie. Przyglądałem się im gdy nagle telefon w kieszeni mi zawibrował. To Minho. Zadzwonił na kamerce.

-Hej co tam? - zaczął
-Siema. Właśnie będę oglądał wyścig.
-Jaki wyścig?- spytał Felix.
-A właśnie narzeczony naszego kochanego Minho będzie się ścigał z takim jednym kolesiem haha.
-Pokażesz? Chcę zobaczyć!- krzyknął Minho.
-Ja też chętnie pooglądam- wtrącił się Hyunjin.
-Jasne  już pokazuje spokojnie.- powiedziałem i odwróciłem kamerę kierując ją na młodym, który właśnie się ustawiał do startu.

-Gotowi?! Do startu!! START!!!- krzyknął Jeongin po czym chłopaki pobiegli. Jisung prowadził jak przypuszczałem. Chociaż Seungmin też był niczego sobie. Po chwili zniknęli za budynkiem.

-Gdzie oni zniknęli?!- spytał Felix.
-Nie widzę go!!!- krzyknął Minho z lekko ponurą miną.
-Spokojnie zaraz będą. Biegną wokół całego budynku.
-A założyli się o coś?- spytał Hyunjin.
-A o co?
-O to że nie będziemy nazywać wiewióry ,, Szybkim sonic'kiem".
-To wy tak mówiliście?- spytał zagubiony Felix.
-Tak ale tylko wtedy gdy mówiliśmy że jest szybki. Słyszę oklaski i krzyki zaraz będą więc cicho!

Po chwili zza budynku ujrzeliśmy Hana wraz z Seungminem, którzy byli już dość zmachani. Gdy dotarli do końca.. Jisung wygrał!! On na prawdę jest szybki. Odrazu gdy się zatrzymali upadli na ziemię.

Do you love me baby?||minsungOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz