Rozdział 14

248 11 5
                                    

Obudziłam się około 9:43 i zobaczyłam że Michał jeszcze śpi więc po cichu wyszłam z pokoju I skierowałam się do kuchni  gdzie była moja mama
-O wstałaś już-powiedziała-siadaj przy stole kawę ci zrobiłam-powiedziała po czym się uśmiechnęła co odwzajemniłam a następnie usiadłam przy stole
-a tak wogóle córcia to ja zapomniałam że ja mam z Szymonem do dentysty na 14 a może nas trochę nie być ale jak coś to ja późnej podjadę do sklepu to grilla zrobimy-powiedziała moja mama
-na spokojnie a jak coś to ja pojadę z tobą późnej na zakupy
-dziękuję i przepraszam
-nic się nie stało mamo
I nagle usłyszeliśmy jak ktoś wchodzi do kuchni
A był to mój bart
-witam jak się spało?-zapytałam
-hej nawet git trochę zimno było-odpowiedział mój brat
-zimno? Ja ciepło miałam w pokoju-powiedziałam
-ta bo pewnie tam z Michałem się przytulałaś-powiedział po czym się zaśmiałam
-co ty mówisz wogóle-powiedziałam a ten sie na mnie popatrzył-chcesz w łeb?
-nie siostrzyczko

Skip time godzina 11:26
Aktualnie siedziałam przy mojej toaletce która znajdowała się u mnie w pokoju tak wogóle to Michał nadal spał
Ale gdy przez przypadek spadał mi szczotka zobaczyłam że multi się przebudził
-przepraszam że cię Obudziłam-powiedziałam obracając się w stronę chłopaka
-nic się nie stało-powiedziała i się uśmiechnął co odwzajemniłam-a tak wogóle która godzina?
-11:31
-czemu mnie nie obudziłaś?-zapytał
-no bo słodko spałeś-powiedziałam
-a dziękuję za komplement-powiedział-wiem że słodko wyglądam
-ale tylko jak śpisz i to dosłownie-powiedziałam po czym zacząłem się malować a multi leżał na łóżku I robił coś na telefonie
-TEMPERATURA-powiedział-WYJDE WEJDE W TWOJEJ GŁOWĘ BĘDĘ BEJBE
-jesteś fanem skolima przyznaj się-powiedziałam
-kurde no chyba muszę się przyznać-odpowiedział na co obaj się zaśmialismy a gdy skończyłam się malować obróciłam się w stronę multiego
-I jak wyglądam?
-ładnie ale najpiękniej bez makijażu-powiedział
-a dziękuję-powiedziałam-a tak wogóle co ty taki miły ostatnio?
-ja zawsze jestem miły kochana
-oczywiście-powiedziałam po czym podeszłam do mojej walizki z której wyjęłam jeansowe baggy szorty czarne oraz za dużą koszulkę nike białą i białe długie skarpety nike a gdy Wybrałam ubrania na dziś poszłam do łazienki gdzie ubrałam mój outfit a następnie znów wróciłam do pokoju I zobaczyłam że Michał nadal leży w łóżku więc położyłam się obok niego
-Tak wogóle to mama i Szymon jadą o 14 do dentysty
-czyli zostajemy sami?-zpaytal
-na to wygląda-powiedziałam
-czyli będę się musiał z tobą męczyć
-aha ok spierdalaj-powiedziałam po czym chciałam wstać z łóżka ale Michał złapał mnie za nadgarstek
-ejj młoda przecież żartowałem-powiedział po czym znów położyłam się na łóżku
-no a ty ruszaj dupe i się ogarniaj -powiedziałam patrząc na multiego bo on nadal był w piżamie
-już już szefowo-powiedział po czym się zaśmialismy asz nagle usłyszeliśmy puknie do drzwi
-proszę-powiedziałam i do pokoju wszedł Szymon
-przepraszam że przerywam wam romantyczną chwilę ale miałem was poinformować że ja i mama już jedziemy
-po pierwsze co ty mówisz a po drugie dobrze a jak  będziecie wracać to napiszcie
-Dobrze papa-powiedział po czym wyszedł z pokoju
-dobra to ja idę się ogarniać-powiedział Michał po czym wyjął coś z walizki I poszedł do łazienki a po około 20 minutach Wrócił
-jestem
-Dobrze to co robimy?-zapytałam
-może pójdziemy po prostu na miasto?
-okej




●●●●●●●●●●●●●●●●●●●●
562 słowa
Przepraszam za błędy
Mam nadzieję że rozdział wam się podoba 😻
Dziękuję za tyle głosów i wyświetleń kocham was 🎀

tylko MY || Young multi Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz