UWAGA!
W TYM ROZDZIALE MOGĄ WYSTĘPUJĄ PONIŻSZE WĄTKI:
-BRAK AKCEPTACJI SIEBIE
-ZABURZENIA ODRZYWIANIA (ED)
-MYŚLI SAMOBÓJCE
-PRZEKLEŃSTWA
JEŚLI JESTEŚ OSOBĄ WRAŻLIWĄ POMIŃ TEN ROZDZIAŁ!Pov: Santia
Od naszej rozmowy mineło już 6 godzin, wstałam szybciej niż on i tym razem udało mi się wyjść z jego pokoju.
Gdy weszłam do mojej sypialni znowu coś we mnie pękło i sie popłakałam. Nie wiem co sie ze mną dzieje. Może to przez to że zbliża mi się okres, a może poprsotu za dużo emocji na raz? Nie mam bladego pojecia ale wiem że ze 50minut mam nagrywki wiec poszłam do łazienki wziąc szybki prysznic.
Pod prysznicem myślałam o wszystkim i o wszystkich, czy ja i borys to moze być coś więcej? Czy on mi się podoba? Czy spodoba mu się taka figura jak moja...
Z rozmyśleń wyrwało mnie pukanie do drzwi, okazało się że to eliza więc szybko się wycierając zakładając ubrania czyli oversize podkoszulka oraz kolarki ktore były dość krótkie ale mi to nie przeszkadzało.
Wyszłam z łazienki wpuszczając eliza a ja sama usiadłam do toaletki zakładając słuchawki i zaczełam się malować. Podczas malowania nuciłam sobie piosenki Travisa. Nie usłyszałam gdy ktoś wchodził do pokoju a dowiedziałam się wtedy gdy ktoś położył ręce na moich ramionach.
- JAPIERDOLE!. - wydarłam się na cały głos po chwili ogarniając że to Borys z gwaronem którzy się teraz śmiali. - nigdy kurwa więcej tak nie robóbcie. - piwiedziałam powstrzymując łzy. - a teraz wyjdzcie chce dokończyć się malować. - powiedziałam odwracając aię do nich plecami.
- Santuś no przepraszam. -powiedziałam borys ktory przytulił się do mnie od tyłu ale nadal powstrzymywał śmiech.
- "Santuś przepraszam". - powiedział ironicznie gawron a ja zaczełam się śmieć.
- Dobra wypierdalac zostalo 20minut aja chce włosy jeszcze wysuczyć a malować się nie skończyłam. - powiedziałam malując kreski na oku, drzwi się zamkneły ale czułam obecność w swoim pokoju. Odwróciłam się i zobaczyłam borysa który leżał na moim łóżku i oglądał cos na telefonie. - a ty nie wychodzisz? Nie masz swojego pokoju?. - zapytałam.
- Tu mi wygodniej. - powiedział i posłał mi łobuzerski uśmiech. - ogarniaj sie się zostało ci 18minut. - piwiedział a ja zaczełam suszyć włosy.
- Co dziś nagrywamy?. - zagadnełam do niego.
- Nie wiem dowiemy się na dolee. - powiedział i uśmiechał się do telefonu. Dziwne ukłucie poczułam w sercu.
- Oh, kto jest tą szczęściarą z którą piszesz że sie tak uśmiechasz?. - zapytałam patrzać się w lustrze od toaletk i w tym czasie czesząc włosy
Na jego reakcje ale dziwny grymas wyskoczył mu na twarzy.- Z nikim przeglądam moje tapety. - powiedział i się zaśmiał.
- To co ty masz na tej tapecie?. - zapytałam i podeszłam do niego bo skończyłam się ogarniać, zostało nam 10 minut do nagrywek czyli zaraz musimy zejść.
- Chodz pokaże ci. - powiedział i zrobił miejsce koło siebie, ja odrazu położyłam się i zobaczyłam na jednej z jego tapet nasze zdjęcie, którego nie pamietam. A to bylo dla tego że spałam wtedy.
- Ale ty głupi jesteś. - powiedziałam i się zaśmiałam. - chodź idziemy ma nagrywki. - powiedziałam i poderwałam się z łóżka.
~~~~~~~~~~
JAK WAM SIĘ PODOBAŁ ROZDZIAŁ TO DAWAJCIE GWIAZDKI I PISZCIE KOMENTARZE.ROZDZIAŁ BEZ KOREKTY.
Wpadnijcie na moje sociale:
Tik tok: bonita.fanpage
Insta: bonita.fanpageRozdział troszke dłuższy ale jak na moim insta wbijemy 50 obserwacji to najbliższe dwa rozdziały (od wbicia tych 50 obserwacji) będą miały conajmniej 1500słów.
CZYTASZ
love at first kiss || Santia x Borys ||
RomansSantia to 15letnia dziewczyna która interesuje się sportem oraz wstawianiem filmów i zdjęć na różne platformy np. imstagram bądz tik tok, przygodę zaczeła w wieku 13lat, a w wieku 15lat dostała propozycje aby dołączyć do TEENZ którą przyjeła.