★Rozdział Dziesiąty★

651 29 5
                                    

MOGĄ WYSTĘPUJĄ PONIŻSZE WĄTKI:
-BRAK AKCEPTACJI SIEBIE
-ZABURZENIA ODRZYWIANIA (ED)
-MYŚLI SAMOBÓJCE
-PRZEKLEŃSTWA

Pov: Borys

Oglądaliśmy Batmana, i rozmyślałem na tym że już zaraz wyjeżdżam na matury i nie bede widział się z Santi przez dwa tygodnie. Oglądałem i jakoś odruchowo zacząłem głaskać Santie po włosach i po udzie.

Gdy tak oglądaliśmy poczułem że Santia sie rozluźniła, oddech jej sie bardziej uspokoił, i bardziej na mnie naparła i się wtuliła. Zasneła. Słodka ona jest i to bardzo.

Wziołem powoli z nią wstałem na rękach,  trzymajac koc i ją i chwile się zastanawiając zaniosłem ją do jej łóżka gdy ją odłożyłem i miałem wychodzić usłyszałem jak Santia sie rucza i... Płacze? Podszedłem do niej i usiadłem obok i zacząłem ją uspokajać nic nie mówiąc głaszcząc ja po głowie. Oddech jej sie znowu uspokoił ale łzy nadal leciały, i ciało miała spięte. Biłem się z myślami czy zostawać czy nie. Ale stwierdziłem że zostane bo i tak bym nie zasnoł z wiedzą że Santia może mieć koszmar za scianą.

Na szybko poszedłem do pokoju aby wyłączyć komputer i założyć krótkie spodenki. Gdy to zrobiłem po cichu wszedłem do Santi. I sie kołoniej położyłem ciało nadal miała spięte a policzki mokre. Biedactwo. Pomyślałem sobie i ją przytuliłem dając jej szybkiego buziaka w czubek głowy starając się zasnąć. Poczułem że blondynka sie we mnie wtula, i wtedy siebuspokoiła a gdy ona sie uspokoiła ja poszłem już spać.

Obudziło mnie pukanie do drzwi ale byłam zbyt leniwy aby wstać, kompletnie nie skojarzyłem że byłem u Santi, ogarnełem to wtedy gdy poczułem ciało blondynki które jest przytulone do mojego. Ona nie zamierzała wstać a mi się też nie chce. A chuj niech pukają.

- Santia wstawaj do galerii mieliśmy jechać!!. - krzykonł za drzwi Gracjan, a moje ciało się dziwnie spieło i mocnoej przytliłem blondynkę starając sie zasnąć. Gdy tak próbowałem ktoš otworzył drzwi.

- San... O kurwa. - powiedział Gracjan i szybko wyszedł z pokoju gdy najprawdopodobniej zobaczył mnie i blondynke w jednym łóżku. Ja zasnołem i śnił mi sie sen że jestem już po maturach.

Pov: Santia

Przy przebudzaniu się nie wiedziałam co się dzieje, gdy zaczełam wychodzić ze snu poczułam ciało obok siebie. Szybko sie poderwałam a okazało się że to tylko Borys.
Chwila. To. Jest. Borys. W. Moim. Łóżku. Bez. Koszulki. Japierdole.

Chciałam wstać z łóżka ale zobaczyłam na zegarek. Jest godzina piętnasta. Japierdole ile ja spałam. Kurwa o trzynastej miałam jechać z Grackiem do galerii.. co jak on widział mnie i Borysa...

Japierdole Borys o szesnastej trzydzieści ma pociąg do Krakowa. Kolejne dziecko na głowie. Zamiast zejść z łóżka przybliżyłam się do Borysa j zaczełam szturchać go.

- Borys wstawaj jest godzina piętnasta, za półtora godziny musisz być na stacji. - powiedziałam i go nadal szturchałam. - Borys kurwa wstawaj. - nic więcej nie musiałam nowic bo chłopak wstał.

Znaczy wstał to za duzo powiedziane otworzył oczy i się uśmiechnol co odwzajemniłam.

- Co sie szerzysz? Nie zdążysz na pociąg. Ale zanim to wytłumacz mi jak ja i ty sie tu znaleźliśmy. - powiedziałam do chłopaka.

- Babo za dużo pytań ja wstałem dopiero. - powiedział i ziewnoł chwycił mnie za nadgarsten i mnie do siebie przytulił co odwzajemniłam. - znaleźliśmy się tu bo ja cie zasniosłem to pokoju ale miałaś koszmar więc cię samej nie zostawiłem. - powiedział chłopak.

- Mhm... Okej. - powiedziałam i się do niego uśmiechnełam. - a teraz wstawaj bo nie zdążysz na pociąg. - powiedziałam i chciałam wstać.

- Pół godzinki pliska. - powiedział Borys i się na mnie spojrzał.

- A zdążysz?. - zapytałam chłopaka.

- Na sto procent zdąże, ja nie baba ze sie szykuje po dwie godziny. - powiedział Borys i sięgnął swoj telefon z mojej szafki i zaczoł oglądać tik toka a ja razem z nim.

SKIP TIME  ~ 10minut przed pociągiem

- Dobra Borys my się zbieramy a ty zaraz masz pociąg. - powiedział Wiktor i przybił z nim piątke, Marcel też, Bobera lekko go przytuliła.

Pdeszłam do niego i też chciałam go lekko przytulić ale on się we mnie wtulił.

- Zdasz to. - powiedziałam mu na ucho i się odsunełam. - Miłej drogi. - powiedziałam i poszłam z resztą a Borys wsiadł do pociągu.

SKIP TIME ~ Tydzień po wyjeździe Borysa.

Siedziałam w pokoju i układałam w kosmetykach bo miałam bałagan. Słuchałam muzyki, byłam nieogarnięta byłam w szarych dresach nike, biały top, pod ktorym miałam biały stanik, włosy miałam związany w niechlujną kitke i byłam bez makijażu.

Miałam zamiar ogarniać teraz w szafie aż ktoś zadzwonił, nie myślać odebrałam nawet nie wdziałam od kogo.

- No siema blondi. - powiedział Borys ja spojrzałam na telefon i ogarnełam że mam włączoną kamerke tak jak brunet to szybko ją wyłączyłam. Nie lubie siebie bez makijażu. Mogła bym wyglądać lepiej.

- No heeej. - powiedziałam i się uśmiechnełam sama do siebie.

- Ale wiesz co aby kamerke wyłaczyć, ja powinienem się obrazić. - powiedział Borys ktory nadal był uśmiechnięty od ucha do ucha.

- Są dwa powody. Po pierwsze mam bajzel w pokoju bo do rodziców jade dopiero jutro a dziś sprzątam. Po drugie wyglądam tragicznie. - powiedziałam do bruneta na to on udał obrażoną mine.

- Santi ty zawsze wyglądasz ślicznie, więc włączaj kamerke to pogadamy a ty sprzątać będziesz. - i te słowa poprawiły mi chumor na najbliżen cztery godziny rozmowy które odbyłam z tym chłopakiem.

SKIP TIME ~ ostatni dzień przed powrotem Santi i Borysa do domu teenz.

Leżałam, i rozmyślałam o wielu sprawach. Czy ja i Borys to coś więcej? Czy może to tylko żarty? Napewno on mnie nie kocha. Musze się skupić na karierze w internecie a nie związkach.

Pov: Borys

Jest godzina dwudziesta trzecia a ja leżałem i myślałem o mojej relaci z pewną blondynką o imieniu Santia.

Jak wygląda nasza relacja? Na czym my stoimy?Czy ona widzi we mnie tylko przyjaciela?

Tak myślałem i wkońcu z wykończenia zasnołem.

~~~~~
JAK WAM SIĘ PODOBAŁ ROZDZIAŁ TO DAWAJCIE GWIAZDKI I PISZCIE KOMENTARZE.

ROZDZIAŁ BEZ KOREKTY.

Wpadnijcie na moje sociale:
Tik tok: bonita.fanpage
Insta: bonita.fanpage

Rozdział troszke dłuższy ale jak na moim insta wbijemy 50 obserwacji to najbliższe dwa rozdziały (od wbicia tych 50 obserwacji) będą miały conajmniej 1500słów.

Rozdziałów nie będzie czesto!!

Ale zaskoczeni musice być że kolejny rozdział jest, na tyle ile moge pisze te rozdziały już przygotowuje się do szkoły więc lipa ale więcej informacji będe udzielać na ig! I pamiętajcie 50obs na ig = dwa rozdziały 1500+ słów!!!

love at first kiss || Santia x Borys ||Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz