Perspektywa LOd tygodnia znajduje w moim mieszkaniu czarną kopertę z czerwoną krwawą różą. Co list daje znać wszystko Chanowi który wpakował mnie w to całe świństwo. Ja głupi dałem się mu jeszcze namówić bym wszedł na tą stronę. Byłem głupi przez co codziennie albo na stole albo na łóżku znajduje list z różą. Były one różne, jednak żaden nie wzbudzał we mnie nerwowo tak jak ten w którym H użył mojego pełnego imienia. Czułem cholerne przerażenie które jedynie się potęgowało z każdym listem. Po pierwsze nie mam pojęcia kim może być ten mężczyzna..po drugie wie gdzie mieszkam po trzecie wie jak się nazywam. W kilku listach dostawałem próżny bym wszedł na jego liva bym mógł jak ludzie przeze mnie cierpią, jednego razu dostałem w pudełku na wycieraczce ludzkie martwe serce w które była wbita czerwoną róża a przy niej przywiązany był liścik ,, Oddaje moje serce tobie Kruszyno , nie mogę się doczekać aż ja usłyszę twoje.. H ,,
Po kilku listach postanowiłem spać u chana ale codziennie na wycieraczce też były te jebane czarne koperty z różami. Ten psychopata wiedział i znał każdy mój krok jak by mnie obserwował. Śledził mój najmniejszy ruch. Siedząc na kanapie w salonie rozejrzałem się po pokoju. Czułem się dziwnie nawet w własnym domu, nie chciałem narażać już Chana ani Olivii, nie chciałem by coś im się stało..nie wiem do czego jest zdolny ten mężczyzna..znaczy wiem po części ale nie wiem jakie ma intencje wobec mnie. Wstałem z wygodnego narożnika i poszedłem do telewizora, popatrzyłem na dekoder w którym widziałem czarną kropke. Gdy za nią pociągnąłem wiedziałem że coś jest na rzeczy. Wziąłem w nerwach taśmę z kartką, oderwałem trochę papieru przyklejając ją na taśmę by potem ja przykleić na kamerę. Przeczesałem włosy już można powiedzieć że przerażony, czyli ten mężczyzna wiedział o wszystkim co robię i o wszystkim co mówię. Moje ciało zaczęło się delikatnie trząść a same płuca zaczęły mnie boleć. W głowie zaczęło wirować a w uszach poczułem pisk który towarzyszył mi już strasznie długo.
Z strachem ruszyłem na górę gasząc na dole światło a w tedy ruszyłem się do biegu, z tyłu głowy miałem wrażenie że coś nie kurwa goni.. trzasnąłem drzwiami od swojego pokoju kładąc się odrazu na łóżku. Widząc na zegarku późną godzinę za kryłem się po szyję przytulając się do poduszki. Hejnałem cicho gdy czułem jak ciało mi dygocze gdy byłem nawet w pomieszczeniu gdzie czułem się bezpiecznie. Poczułem napływające łzy pod powiekami. Zakryłem twarz rękoma. Niech to będzie zwykły koszmar proszę...popatrzyłem na pokój spowity czernią a jedynym punktem światła było okno. Pociągnąłem nosem nie widząc nawet kiedy usnąłem. To wszystko przez Chana i jego pomysły, teraz jakiś psychopata prawdopodobnie chce mnie zabić albo porwać torturować i zabić tak jak kolesiowi na jego filmiku..
~ ' ~
Perspektywa H
Moje ciało wstrząsnęły dreszcze gdy widziałem jak chłopak się trzęsie, moja mała kruszynka się mnie boi? Nie ładnie... Z uśmiechem na twarzy wziąłem do ręki kopertę oraz czerwoną róże. Wstałem z krzesła wychodząc z swojego gabinetu. Nie czekając dłużej muszę złożyć mu wizytę. Niechce by moja kruszynka się mnie bała, jest zbyt kruchy by się mnie bał..on powinien być przerażony a nie tylko się bać. Ja będę powodem dla którego będzie chciał z tad uciec..będzie mój i tylko wyłącznie, jak ktoś spróbuje go dotknąć zbije go na jego oczach by pokazać że jest mój. Tylko mój. Wsiadłem do auta ubrany inaczej niż zazwyczaj. Czarne dresy oraz czarną bluza z kapturem i czapka z daszkiem idealnie zakrywała moja twarz. Położyłem rzeczy na fotel obok, popatrzyłem na niego i wyobraziłem siebie widok mojej kruszyny która tam siedzi próbując się wydostać. Uśmiechnąłem się psychicznie czując podniecenie. Kurwa jakie to jest podniecające, chcę by się mnie tak bał...
Wyjeżdżając z swojej posesji zagryzałem swój jeden policzek od wewnątrz, nie musiałem długo jechać, stanąłem dwa domy dalej. Wyszedłem z auta oraz poszedłem skrótem, przez ogród sąsiada do jego. Wychodząc od tyłu widziałem że miał zamknięte okno w pokoju dobrze myślisz kruszynko. Wchodząc pod drzwi główne, pociągnąłem za klamkę chcąc poczuć opór jednak drzwi z łatwością się otworzyły. Jednak nie, kurwa..kruszyno . Uśmiechnąłem się zadziornie wchodząc do środka. Zamknąłem drzwi za sobą i ruszyłem na górę, poruszałem się bezszelestnie by nic nie usłyszał. Wszedłem do jego pokoju a widok zapłakanego mężczyzny który wtula się w kołdrę spowodował że poczułem miłe pulsowanie w spodniach. Ja pierdole, widok tego mężczyzny który wygląda tak nie winnie...odchyliłem głowę do tyłu przykładając dłoń do krocza. Oj myszko.. podszedłem do łóżka kładąc na szafce nocnej czarna kopertę z różą, poprawiłem ręką jego niesforne kosmyki które opadały mu na twarz, miał taka delikatną skórę. Widząc jak ten się przebudza stałem nad nim z uśmiechem, czekałem aż tylko się obudzi. Jednak nie mogłem się tak łatwo dać. Wyszedłem więc z pokoju zmuszając się do tego, po chwili znajdowałem się w swoim aucie. Odchyliłem głowę zagryzając wargę czemu on musi tak na mnie, kurwa, działać. Jekłem czując narastające podniecenie. Wyobraźnia sama zaczęła tworzyć dziwne scenariusze w roli głównej była moja mała kruszynka. Wyglądała tak nie winnie..słodko jak by widział że nic mu nie grozi..jednak nie zamknął drzwi. Moja mała..jesteś taki głupiutki że myślisz że odemnie uciekniesz..a wręcz przeciwnie będziesz mój..już niedługo..niedługo posmakuje twoich ust...będziesz przy mnie...oparłem ręce o kierownicę by po chwili odjechać z miejsca do siebie.
Złapie cie nawet jak będziesz mi uciekać...będę za tobą wszędzie..nie uciekniesz, a jak tak..znajdę cię. Chodź bym miał zabić każdego co do joty...znajdę cię kruszynko...nie odejdziesz odemnie. Będziesz kurwa należeć tylko do mnie.
Idealne pamiętałem co napisałem w liście, mam nadzieję że tego nie wywali..bo jak tak..myszka się doigra....
,, Nie uciekniesz odemnie...będę zawsze krok przed tobą myszko.
H ,,
----------
Więc tak...emmm napisałam rozdział który miał być jutro... Musze wam wszystko wynagrodzić, ten jest krótszy od tamtego ale musicie się narazie nacieszyć.
Ale powoli wszystko zaczyna się nakręcać co mnie cieszy i to bardzo.
See you
+ ( Ps, to ja kiedy uświadomiłam sobie że jednego dnia dałam dwa rozdziały) ( Coś mnie pojebało ) ( Czuję flex )
CZYTASZ
Dark Web | hyunlix |
ActionDark web, czyli ciemna strona internetu, można przez nią się dostać przez przeglądarkę torr. Jest wiele śmiałków którzy odważyli się wejść w tą stronę, lecz większość z nich, znikała, a ślad po nich zaginął. Osoby które jednak weszły i wyszły cało...