( Z Błędami nie sprawdzamy )
Kolejny kęs pysznej potrawy sprawił iż oczy blondyna się rozszerzyły. Pasta która zamówił była jeszcze lepsza niż się prezentowała. Popatrzył na Hwnaga który z rozbawieniem po kręcił głową widząc zachwycenie mniejszego. Popatrzył na młodszego z uśmiechem na twarzy, jednak jego oczy zauważył znajomą mu sylwetkę, ubrany w czarne ubrania mężczyzna miał maseczkę która zasłaniała jego połowę twarzy za to dżokejka zasłaniała oczy. Zmrużył oczy patrząc na dżokejkę która już gdzieś widział. Nie znajomy mężczyzna podniósł palec wskazujący przykładając go do zasłoniętych materiałem ust pokazując znak ciszy. Przyglądając się dłużej postaci skojarzył tą osobę. To nie może być możliwe. To on spowodował że zabił pierwsza osobę, to on go zmanipulował i zmusił do torturowania jego napastnika, to on spowodował iż Hwnag jest jedną z najbardziej nie bezpiecznych osób na świecie. Idealnie pamięta jak przez niego zabił swojego przyjaciela.
05.10.2003
Młody czarno włosy chłopak stał nad nie przytomnym chłopcem który miał rozwalony nos a jego ubrania były brudne od mokrej ziemi na której leżał. Czarne kosmyki powiewały na wietrze gdy z oczu płynęły litry łez. Popatrzył na kamień w swojej dłoni który był pokryty delikatna warstwa krwi jego przyjaciela, Soobina. Czując dotyk dłoni ma swoim ramieniu spowodował iż łzy które lały się potokami przestały wychodzić na światło dzienne. Cichy śmiech wydostał się z ust jego chłopaka którya masował jego barki. Ustami zaczął muskać szyję chłopca delikatnie się na niej zasysając zostawiając deliaktnie czerwony ślad.
- dalej Jinnie..zabij go..zabij go puki śpi - mruk ale do ucha chłopaka - zabij go, niech odpowie za co ci zrobił. Niech wie jaka z niego kurwa - przygryzł jego płatek ucha z uśmiechem na twarzy. Budował potwora który będzie maszyna do zabijania, zadba o to by nie czuł żadnych uczuć, nie będzie ich czuł. Nigdy nikogo tak szczerze nie pokocha. Młodszy delikatnie poczuł zabierany kamień z dłoni, do której został wsunięty mały nóż. Popatrzył na ostre jak brzytwa ostrze. Odwrócił głowę w stronę swojego chłopaka patrząc na niego czerwonymi oczyma. Kiwnął głową planując koniec jego chłopaka. Koniec ich. Koniec wszystkiego. Koniec Hyunjina. Chłopiec usiadł okrakiem na swoim przyjacielu trzymając ostrze nad jego głową. Popatrzył na twarz pogrążona w prawdopodobnym śnie, całe ciało drżało a ręce zaczęły się pocić, źrenice się zwerzyly, klatka piersiowa podnosiła i opadała. Zamachnął się wbijając ostrze w rękach chłopaka który przeraźliwie krzyknął. Złapał oprawce za ramiona próbując go odepchnąć, jednak nie zaprzestało to temu iż ten został z zmasakrowaną twarzą i klatka piersiową. Biała koszula mundurka szkolnego z logiem szkoły prywatnej była pokryta czerwonymi plamami tak jak twarz. Popatrzył na blondyna z delikatnymi lokami na głowie patrzył na niego przerażony wszystko nagrywając.
- co..co ty robisz..? - zapytał przerażony blondyn patrząc na chłopca który poczuł jak grunt się pod nim ugina - pomocy! On zabił Soobina! - młodszy schował pospiesznie noz uciekając z miejsca zdarzenia. Słone łzy opuściły jego oczy a on jak najszybciej musiał znaleźć się w akademiku. Tak narodziła się legendą Hwnag Hyunjina, niby morderstwo przypadkowe które sprawiło mu istna przyjemność.
CZYTASZ
Dark Web | hyunlix |
ActionDark web, czyli ciemna strona internetu, można przez nią się dostać przez przeglądarkę torr. Jest wiele śmiałków którzy odważyli się wejść w tą stronę, lecz większość z nich, znikała, a ślad po nich zaginął. Osoby które jednak weszły i wyszły cało...