~Rozdział II- Głęboki Cień z Darkness Haven~

120 35 10
                                    

Darkness Haven, monumentalna budowla przypominająca Hogwart, wznosiła się majestatycznie pośród gęstego lasu. Jej wieże i wieżyczki, pokryte mchem i bluszczem, zdawały się sięgać nieba, a gotycka architektura budziła podziw i respekt. Kamienne mury, grube i solidne, były świadkami niezliczonych historii i tajemnic, które kryły się w każdym zakamarku. Jej mroczne wielkie, łukowate korytarze skrywały echa przeszłości, które wciąż odbijały się od kamiennych ścian. Każdy zakamarek tej majestatycznej budowli miał swoje sekrety. Otoczony był gęstym, nieprzeniknionym lasem, który dodawał miejscu jeszcze więcej tajemniczości. Drzewa, wysokie i stare, zdawały się strzec dostępu do budowli, a ich szum w wietrze przypominał szept dawnych czasów. Z dala od jakiejkolwiek cywilizacji, Darkness Haven był oazą spokoju i odosobnienia, gdzie czas zdawał się płynąć wolniej. Dojazd do niego zajmował dwie godziny, co tylko potęgowało jego aurę niedostępności. Droga wiodła przez kręte, wąskie ścieżki, które prowadziły przez las, a każdy zakręt odkrywał nowe, zapierające dech w piersiach widoki. Gdy w końcu docierało się do celu, budowla wyłaniała się z mgły, majestatyczna i nieco przerażająca, jakby czekała na tych, którzy odważą się przekroczyć jej progi. Szarymi, popękane ściany w kolorze przypominającym stare kamienne mury zamku. Były pokryte mchem i porostami, co dodawało im jeszcze bardziej starożytnego wyglądu. Brudne okna, niektóre całkowicie pozbawione szyb, były zabezpieczone kratami, jak w więzieniu. Wyglądały jak elokwentne przypomnienie zagubionych dusz, które próbowały uciec przed swoim przeznaczeniem. Wszystkie okna miały żelazne kraty, które wyglądały na stare i zardzewiałe, jakby były tam od wieków. Niektóre z okien były tak brudne, że ledwo można było przez nie cokolwiek zobaczyć, a inne były całkowicie wybite, pozostawiając tylko puste otwory.
Za budynkiem znajdował się mały staw z mętną wodą, otoczony przez gęstą roślinność. Woda w stawie była ciemna i nieprzejrzysta, a na powierzchni unosiły się liście i gałęzie. Całość tworzyła atmosferę tajemniczości i opuszczenia, jakby miejsce to było świadkiem wielu zapomnianych historii. Weszłam do środka z bratem u boku. Zmęczona, jednak zdeterminowana, poczułam charakterystyczny zapach wilgotnego mchu i starego drewna, który przywołał dziwne wspomnienia. Jako, iż nasze działania urosły do legendy, dostaliśmy sprawę, aby zbadać to niepokojące miejsce. Kiedy tylko przekroczyliśmy próg, mrok budynku zdawał się nas przytłaczać. Zdjęłam okulary do jazdy samochodem, które miałam cały czas na nosie, a brat rozglądał się po wnętrzu.
Wnętrze, jak i cały budynek, przypominały Hogwart z jego charakterystycznym, magicznym wyglądem. Wysokie, gotyckie łuki i kamienne ściany były pokryte pajęczynami, które zwisały jak zasłony w opuszczonym zamku. Zanieczyszczone ściany miały ślady dawno zapomnianych zaklęć, a kurz unosił się w powietrzu, tworząc tajemniczą mgiełkę. Światło nad naszymi głowami migotało nieregularnie, rzucając długie, przerażające cienie na podłogę, jakbyśmy byli w samym środku horroru. Każdy krok odbijał się echem, potęgując uczucie niepokoju i tajemniczości. W kątach pomieszczenia można było dostrzec stare, drewniane meble, pokryte grubą warstwą kurzu. Na jednym z nich stała zakurzona lampa, której światło migotało, tworząc złowrogie refleksy na ścianach. Na suficie wisiały żyrandole, z których większość żarówek była przepalona, co potęgowało mroczny nastrój. W powietrzu unosił się zapach wilgoci i starości, jakby miejsce to nie było odwiedzane od lat. Podłoga była pokryta starymi, zniszczonymi dywanami, które tłumiły nasze kroki, ale jednocześnie sprawiały, że każdy dźwięk wydawał się bardziej złowieszczy. W oddali słychać było ciche skrzypienie, jakby ktoś lub coś poruszało się w cieniu. Całość tworzyła atmosferę, która przyprawiała o dreszcze i sprawiała, że czuliśmy się jak w samym środku mrocznej opowieści.

Głośne odchrząknięcie wyrwało mnie z zamyśleń. Spojrzałem w stronę źródła dźwięku, gdzie stał mój brat z niecierpliwym wyrazem twarzy.

Darkness Haven [ZAWIESZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz