Hailie Monet x Adrien Santan

Ciąża czy nie? cz. 2

Zebrałam się na odwagę i spojrzałam na test. Jedna kreska. Nie byłam w ciąży. Jakiś dziwny ciężar spadł mi z serca.

Odetchnęłam z ulgą.

***

Siedziałam w kawiarni i czytałam książkę na wattpadzie. Niepisana Zasada od Olka Parzycha. Na aplikacji ma pseudonim olixe23. Z początku, jak widziałam tą nazwę byłam pewna, że to dziewczyna. Ale byłam kurwa w błędzie. Zobaczyłam jego konto na tik toku. Akurat filmik, na którym szukał patronatu do książki. Tej, którą aktualnie czytałam. Oczywiście zgłosiłam się. I mam. Jestem patronką!

(Hej kochani. Co do Niepisanej Zasady, to serio mam patronat. Polecam wpaść na jego wattpada i przeczytać. @olixe23. Od autorki.)

Po jakimś czasie udałam się do rezydencji Monet.

Gdy moja noga stanęła w progu kuchni, ledwie się obejrzałam, a Adrien do mnie dopadł i ciasno objął w talii.

-Cześć kochanie. Stęskniłem się za tobą.- powiedział.

-Nie było mnie zaledwie sześć godzin. A ty już tęsknisz.- zakpiłam.

-Dla mnie jedna minuta bez ciebie to koszmar, a co dopiero sześć godzin.- odpowiedział.

Wzruszyłam się.

To, co powiedział było urocze.

Po chwili w kuchni zjawił się Vincent. Spojrzał na mnie i Adriena, ale nic nie powiedział. Zaczął robić kolację dla Lissy, Anji, siebie, Adriena i mnie. Eugenia miała tego dnia wolne. Dlatego mój brat gotował.

Jedliśmy kolację z Adrienem, gdy dostałam smsa.

🧊Vince🧊: Jak zjesz, zapraszam do mojego gabinetu. Bez dyskusji.

Ja: Jasne Vincusiu.

🧊Vince🧊: Hailie.

Ja: Przepraszam.

Skończyłam jeść i poszłam do gabinetu brata.

Zapukałam do drzwi. Po kilku sekundach czekania weszłam do środka.

-Usiądź droga Hailie.

Posłusznie podeszłam do fotela na przeciw mojego braciszka.

-O czym chciałeś pogadać?

-Moi ludzie widzieli, jak kupujesz test ciążowy w aptece.

Zamarłam.

-Vince, ale ja nie jestem w ciąży. Wynik wyszedł negatywny.

-Dobrze to słyszeć. Ale czemu nie powiedziałaś mi, że sypiasz z Adrienem?

-Bo zwyczajnie bałam się twojej reakcji. Ciebie.

Spojrzał na mnie, a w jego oczach widziałam lekką nutę bólu. Zabolało mnie w sercu.

Bez słowa wstałam i przytuliłam się do brata. Mimowolnie zaczęłam płakać. Od razu poczułam, jak oddaje uścisk.

Tak oto zaczęłam mniej bać się mojego najstarszego brata...

______________________________________

Hej misiaczki.

Jeszcze raz zapraszam was na wattpada olixe23. Jestem bardzo dumna z patronatu i mam nadzieję, że jego książka się wybije.