Jadąc windą dyskretnie napisał smsa o treści "Rod Zoland". Na szczęście Blaze wpatrzony był w swój telefon i na razie nie zwracał na niego uwagi.
Zastanawiał się czy to wystarczy. Bardzo szybko przyszła odpowiedź.
"To osoba, z którą jesteś?" - zapytał Mortez
George wysłał lajka. Tak było prościej.
- "Ten gość"? - padło pytanie i szybko pojawiło się zdjęcie Blaze'a na motorze.
Kolejny raz wysłał lajka.
"Udostępnij lokalizację" - zażądał Mortez
George zmarszczył brwi.
"Po co?" - napisał
"Jesteś na Wybrzeżu?" - padło następne pytanie.
Zignorował je. Dojechali już windą na parter. Na wszelki wypadek zarchiwizował konwersacje. Przeszli przez bramki. Strażnicy ukłonili się jego szefowi. Widać było, że traktują go z szacunkiem. Albo się go boją. Ruszył za Blaze'm w stronę jego samochodu.
Kiedy wsiedli, Blaze wyciągnął w jego stronę rękę.
- Oddaj telefon - polecił
George się zawahał. Mężczyzna wyłączył go a potem wrzucił do schowka.
- Dostaniesz jutro w pracy - odpowiedział na niezadane pytanie - A dziś czas na relaks - przeciągnął ręką po włosach George'a.
Odpalił silnik. Ruszyli z piskiem opon.
Może to dobrze, że napisałem Mortezowi z kim będę - pomyślał George.
Z jakiegoś powodu jego niepokój nagle wzrósł.
----------------------------------------------------------------------------------------------------
PRZEJDŹ DO ROZDZIAŁU 26.
CZYTASZ
A co by było, gdyby...? FRAGMENT
General FictionGra paragrafowa na podstawie "Srebrnej maski". Wiele osób zastanawiało się, czy historia George'a mogłaby się potoczyć inaczej. Gra będzie próbą odpowiedzi na pytanie czy wybory George'a miały wpływ na jego historię. Zagraj i zobacz dokąd Cię to z...