Później chwilę rozmawialiśmy póki hailie nie zasnęła były straszne korki więc stwierdziliśmy że dojedziemy do domu o 20 jechaliśmy spokojnie gdy nagle usłyszeliśmy cichy pisk spojrzałem do tyłu i zobaczyłam że nasza siostra jest zaniepokojona
-Hailie? Coś się stało?-Zapytał Dylan
-Pić.....i mi zimno
Zacząłem rozglądać czy nie mamy żadnego kocyka.Niestety go nie było.Dylan podkręcił ogrzewanie A ja w tym czasie zapytałem:
-A jesteś głodna?
jak chcesz możemy pojechać do McDonald's
-Cio to?To jest restaliacja
-Chodzi ci o restaurację -powiedziałem a hailie kiwnęła główką-Tak jakby tylko tam mają lepsze jedzenie.To chcesz tam pojechać.?
-Chyba.. nie jestem głodna Powiedziała nieśmiała nasza siostra pojechaliśmy do sklepu po soczek dla hailie ale Dylan upierał się żeby kupić jej coś jeszcze
-Tylko nie mów Vincentowi że my ci je daliśmy-powiedział nasz brat i dał cukierki hailie
-Dziękuję tylko nie wiem czy mogę...-powiedziała a ja się zdziwiłam Bo wszystkie dzieci zazwyczaj rzucają się na cukierki a dziewczynka nie wiedziała czy może
-My ci pozwalamy ale nikomu nie mów po będziemy mieć dwugodzinne kazanie od Vinca powiedziałam i pojechaliśmy dalej
Teraz rozmawialiśmy już więcej i dowiedziałem się nawet tych kilku rzeczy o hailie dziewczynka już się nas nie bała czasem nawet się z nami śmiała muszę przyznać że nasza siostra miała najsłodszy śmiech na świecie.
-Nudzi mi się...-Marudziła nasza siostra
-Idź spać bo nie chce mi się słuchać twojego naruszenia-Powiedział dylan
-Ale mi się nie chce spać!-krzyknęła
-Nie mój problem -burkną nasz brat
-Dylan!!!!
-No co?
Zapytał A ja popatrzyłem na niego morderczym wzrokiem że to że tak się nie odzywaj do naszej siostry-A ok dziewczynko.
-Z moją mamusią i babcią było ciekawiej
-powiedziała i zaczęła cicho szlochać-Dlaczego płaczesz hailie
-Bo z moją mamą było ciekawiej dosłownie
-No wiem hailie
-A czy podjedziemy do sklepu?
-Nie
-Bo mamy bardzo długą drogę do domu - powiedział Dylan-Oho Vincent dzwoni
Ich rozmowa*
- O co chodzi?
-Jest z wami hailie?
-Tak a co?
-Mogę z nią porozmawiać?
-TakRozmowa Vincenta z Hailie *
-O co chodzi
-Hej siostrzyczko
- Jak się czujesz?
-Dobrze
-To do dobrze
-A chłopcy są dla ciebie dobrzy?
-Shane jest spoko,ale Dylan jest okropny
-Mam z nim pogadać
-Nie po będzie jeszcze gorszy