MOGĄ WYSTĘPUJĄ PONIŻSZE WĄTKI:
-BRAK AKCEPTACJI SIEBIE
-MYŚLI SAMOBÓJCE
-PRZEKLEŃSTWA
KSIĄŻKA TO FIKCJA LITERACKA, NIE WSZYSTKO JEST PRAWDĄ I RZECZY SĄ POMIESZNAEPov: Borys:
Siedzieliśmy i jedliśmy pizze w mieszkaniu mojego znajomego. Jutro na godzine dziesiątą mamy z Santią nagrywki do dre$$code. Dziwne będzie uczucie ze ja tam przyprowadze ze względu takiego ze oni tam nas shipują, co nest strasznie dziecinne. Wchodzę z nią do mieszkania i słucham co ona mówi. Ta blondynka przez te dwa miesiące tyle namieszła w moim życiu. Jest ona bardzo ładna ma śliczną figure. Ma krótkie blond włosy, pełne usta, mały nosek i zielone oczy. Jest idealna. Gdy weszliśmy do salonu położyłem pizze na stole i położyliśmy się na kanapie jedząc i oglądając roszpunke.
Po godzine seansu Santia dostała jakiegoś powera bo zachciało jej się nagrywać tik toki.- Nagrasz ze mną ten treeend?. - poprosiła pokazując mi tik toka, najpierw rece w dół potem w bok i potem w gore i do przodu sie przechylami i potem tak samo tylko ze do tyłu.
- Dobra, ale przebiore się w piżamę. - gdy to powiedziałem ruszyłem do łazienki szybko się przebrać. Ubrałem się w szaro, biało, czarne spodnie w kratke te typowo pizamowe i nie zakladalem koszulki. Gdy wróciłem dziewczyna. byla przykryta kocem który dałem jej wcześniej i ogladala coś na telefonie. - Co robisz?. - zapytałem gdy usiadłem obok dziewczyny i oparłem głowe o jej ramie.
- Oglądam tik toka, ale zaraz lulu ide. - powiedziała i przeglądała dalej filmiki na swoim telefonie. Zaczołem oglądać tik toki z nią i nawet nie wiem kiedy zasneliśmy.
~~~~~~~~
Jest już godzina szesnasta i wraz z Santią jedziemy do dre$$code na nagrywki w chowanego. Mamy meczing ubrania, bo oboje jesteśmy ubrani w czarny dres z adidasa.
- Stresuje się. - powiedziała blondynka gdy dojeżdżaliśmy do stadionu narodowego.
- Luzz będzie dobrze. - po tych słowach zobaczyłem już Maćka i Wike, którzy byli przy wejściu.
- Chodź tam jest Wika i Maciek. - wyszliśmy z auta, i zamkneliśmy drzwi. - Elooo!. - krzyknołem i podniosłem obie ręce na góry aby nas zobaczyli.
- Elooo!. - odpowiedział mi równie głośno Maciek.
- No hej, Wika jestem. - powiedziała brunetka gdy byliśmy bliżej ich i przedstawiła się Santi.
- Siemka ja Maciek jestem. - blondyn również się przedstawił.
- Hejka, Santia. - powiedziała blondynka i się uśmiechneła.
- Chodźcie do środka, poznasz wszystki i zaczniemy nagrywki. - powiedziała Wika i wraz z Santia poszły przed nami i o czymś gadały.
- Myślałem że z Gawronem przyjedziesz jak zawsze a tu miłe zaskoczenie. - spojrzał na mnie blondyn potych słowach.
- Tak jakoś wyszło. - Chwile jeszcze pogadaliśmy na dworze i roszuliśmy do środka. Gdy doszliśmy do miejsca docelowego zobaczyłem że Santia z każdym gada juz normalnie.
- To co możemy zaczynać?. - spytał się Maciek i kazdy kiwnoł głową na tak.
- Dobra to g. - gdy wszystko ustawiliśmy Maciek zaczoł wstęp. - Witam was wszystkich w kolejnym odcinku na tym zajebistym kanale, dzisiaj mamy dwóch gosci specjalnych. I jest to Borys ktorego mozecie przewidzieć ze tu będzie i jest też Santia ktorą zapewne znacie. - gdy powiedział o mnie kamera skierowała się na mnie a gdy o blondynce kamera skierowała się do Santi która pomachała do niej i się uśmiechneła.
- Jakie kurestwo najpier dziewczyne się przedstawia. - powiedziała Inez ze śmiechem.
- Ej no własnie kurwa. - powiedziała Santia i zbiła piątke z Inez.
- Zaczeło się. - westchnoł Maciek a ja się zasmiałdm. - Dobra słuchać mnie, dzielimy się na grypy dwie osobowe i będzie to tak Ja i Bagi, Wiko i Inez, Gaga i Miłosz, Karo i Eryk, no i Santia wraz z Borysem, a reszte zasad chowanego raczej znacie!. A teraz będziemy grać w kamień papier nożyce kto szuka. - po tych słowach podszedłsm do Santi.
- Idziesz grać czy ja mam iść?. - spytałem się jej.
- Ty idziesz ja jestem tak słaba w tą gre że chuj. - powiedziała blondynka a ja kiwnołem głową.
~~~~~~~~
Siedziałem z Santia w naszej kryjówce, było tu dosyć mało mieksca więc dzjewczyna lezała praktycznie na mnie, ja mam w jednej ręce go-pro a drugą ręką trzymam na biodrze Santia, dziewczyna siedzi na mnie i głowe ma opartą o mój bark.- Co tam?. - zapytała się dziewczyna podczas ciszy.
- A ci co?. - zapytałem się.
- Nic nudze się. - stwierdziła i opadła bardziej na mnie. Była bardzo lekka więc mam luz.
- Tak jest z babami widzowie. - powiedziałam to i poklepałem ją po udzie. Wyłączyłem go pro i zaczołem rozmowe z Santia. Gdy tak gadaliśmy nagle nastała cisza i patrzyliśmy sobie w oczy i na usta, w oczy i na usta...
~~~~~~~~
POLECAM ZOSTAWIĆ GWIAZDKE I KOMENTARZ BARDZO MI TO POMOŻE<3Tik tok: bonita.fanpage
Instagram: bonita.fanpageJak wbijemy 200obs na ig, a 2k na tik toku, to rozdziały będą codziennie przez tydzień!🫶🏻💕
Rozdziały będą pojawiać się w poniedziałki, środy i piątki <3.
Miłego misiaczki!
CZYTASZ
Let's dance with nothing
Novela JuvenilOsiemnastoletnia Santia Kozłowska która, tańczy różne style oraz śpiewa "cendy rap" jak to inni nazywają i dziewiętnastoletni gitarzysta i raper lub jak inni wolą piosenkarz.