Okazało się, że naprawdę jestem w ciąży. Dziś byliśmy z Kylianem u ginekologa, a lekarz potwierdził, że jestem w drugim tygodniu ciąży. Leżąc na fotelu, z ekscytacją obserwowaliśmy ekran, na którym pojawiła się nasza maleńka kropeczka – nasze dziecko. Choć to była tylko mała plamka, dla nas była czymś niezwykłym. Wypełniała nas radość i wzruszenie, które nie da się opisać słowami.
Po badaniu wróciliśmy do mieszkania Kyliana. Ledwo weszliśmy, a on od razu usiadł na kanapie, patrząc na mnie z troską. Czułam, jak staje się coraz bardziej opiekuńczy. Z każdą chwilą obchodził się ze mną, jakbym była krucha, jakby chciał mnie chronić przed całym światem.
– Usiądź, kochanie, musisz odpoczywać – powiedział, podając mi rękę i delikatnie sadzając obok siebie na kanapie.
– Kyky, spokojnie, jestem w ciąży, a nie ze szkła – zaśmiałam się, ale w głębi serca cieszyło mnie to, jak bardzo dbał o mnie i o nasze maleństwo.
– Wiem, wiem, ale teraz jesteś dla mnie najważniejsza – odpowiedział z uśmiechem, obejmując mnie ramieniem. – Nie chcę, żebyś się przemęczała.
Spokojnie, Kyky, wszystko jest dobrze – powiedziałam, patrząc na jego zatroskaną twarz, a on tylko uśmiechnął się delikatnie.
Kylian uklęknął przed moim brzuchem, jakby to było coś najcenniejszego na świecie.
– No dobrze... A jak czuje się moja mała kropeczka? – spytał, głaszcząc delikatnie mój brzuch. – Bardzo cię kocham, wiesz? – mówił z uśmiechem i miłością w oczach, całując mnie w brzuch. – Nie mogę się doczekać, aż będziesz na świecie i powiemy wszystkim o tobie.
Widząc jego entuzjazm, nie mogłam powstrzymać uśmiechu, ale wiedziałam, że musimy zachować ostrożność.
– Kyky, może lepiej, żeby nikt o tym na razie nie wiedział – powiedziałam łagodnie. – Powiemy rodzinie w trzecim miesiącu, a fanom dopiero w szóstym. Chcę mieć pewność, że wszystko jest w porządku.
Kylian spojrzał na mnie, zrozumienie malowało się na jego twarzy.
– Masz rację... – westchnął, choć widać było, że trudno mu będzie to utrzymać w tajemnicy. – Dla ciebie i kropeczki zrobię wszystko. Ale to będą najdłuższe miesiące mojego życia! – dodał, uśmiechając się, po czym znowu pocałował mój brzuch.
– Wytrzymasz – powiedziałam, śmiejąc się lekko. – Zrobimy to dla naszego dziecka.
Masz rację Boże nie mogę w to uwierzyć że to się dzieje będę ojcem
– Niesamowite, będziesz najlepszym ojcem – powiedziałam, uśmiechając się ciepło.
Kylian spojrzał na mnie z szelmowskim uśmiechem.
– A ty będziesz najlepszą, seksowną mamą – odpowiedział, podkreślając każde słowo, jakby chcąc mnie dodatkowo rozbawić.
Zaśmiałam się, ale szybko spoważniałam.
– Tylko proszę, niech to cię nie rozproszy na Euro, które już za tydzień. Wiesz, jak bardzo na to czekałeś. Chcę, żebyś był w pełni skupiony na turnieju.
Kylian położył rękę na moim policzku i spojrzał mi głęboko w oczy.
– Obiecuję, kotku. Nasze dziecko to największa motywacja, jaką mogłem dostać. Zagram dla was obojga.
Kylian wciąż trzymał moją twarz w dłoniach, delikatnie głaszcząc kciukiem mój policzek.
– Nie martw się, nic mnie nie rozproszy. Euro jest ważne, ale wy... jesteście najważniejsi – dodał z czułością.
CZYTASZ
"Miłość w Świetle Reflektorów"
Novela JuvenilKylian Mbappé, gwiazda światowego futbolu, jest znany na całym świecie ze swojej niesamowitej szybkości, zwinności i nieustającej determinacji na boisku. Jego kariera rozwija się w oszałamiającym tempie, a on sam staje się symbolem młodego pokolenia...