No proszę cię

87 13 2
                                    

Pov. Ivy

Po długim dniu w szkole marzyłam tylko o tym aby położyć się w swoim łóżku, wypić dobrą herbatę i oddać się w wir internetu.

Brzmi jak idealny sposób na wieczór.

Ale przecież nie może być zbyt idealnie.

- Hej śliczna!- usłyszałam ledwo w słuchawkach.

- Mówiłeś coś do mnie?- zdjęłam jedną z nich zatrzymując się jednocześnie.

Oparty o jeden z bloków facet chyba w moim wieku. Tak na oko przynajmniej.

- a widzisz tu jakaś jeszcze ślicznotkę ?- zapytał z głupim uśmieszkiem.

I mógłby być to płytki tekst na podryw , ale faktycznie nikogo oprócz nas tu nie było.

Przeszedł mnie dziwny dreszcz, a moja podświadomość już rwała mi włosy z głowy że w ogóle się zatrzymałam .

Ja już czasem tak mam, że najpierw zrobię a później myślę.

- Nie chcesz tego wykorzystać?- odepchnął się od muru.

Czy serio faceci są aż tak głupi ?

- Masz fajne ciało...- zjechał mnie od góry do dołu.

Jego dolna warga została zwilżona językiem .

- Czy jesteś gejem ?- odpadałam głupio .

- Skąd to pytanie?- zapytał totalnie wybity z myślenia.

Sama nie wiem ale będę w to brnąć dalej.

- Wyglądasz mi na geja .- dodaje całkowicie przekonana.

Już chciał coś powiedzieć, ale kontynuowałam .

- Nie musisz się wstydzić- zrobiłam pauzę szukając na szybko drogi ucieczki.- mam takiego kolegę który byłby chętny na taką relację.

- Chętnie ci pokaże , że wolę jednak kobietki jak ty.- wrócił do początkowego tematu.

A ja w głowie obliczałam sobie czy mam szansę mu uciec nie robiąc żadnych trików niczym z filmu akcji.

Jestem na to zbyt leniwa, no sorry.

W czasie kiedy ja tak intensywnie myślałam on złapał mnie silno za rękę co przyciągnęło moje myśli na ziemię.

- W takim razie chodźmy.- spanikowałam- tam .

Wskazałam na miejsce za nim, kiedy wypuścił mnie z uśmiechem .

A ja jak na zawołanie zaczęłam biec szybciej niżeli na jakimkolwiek wf.

Dlaczego nie ma nikogo akurat w takim momencie?!

- Nie uciekniesz mi mała suko!- wrzasnął za mną.

A ja czułam jakby był centralnie za mną , jakby miał zaraz mnie złapać .

- Co za pojeb .- odwróciłam się w biegu dla upewnienia się .

I biegł za mną...

A jakie szczęście mnie złapało kiedy poczułam że na kogoś wpadłam.

- Co jest do chuja .- rozpoznałam głos.

Ale teraz nie interesowało mnie to że to akurat był pieprzony Jeon.

- Zaczynasz mnie już wkurzać .- powiedział z wyrzutem .

Widać po jego szczęce , że był zły. Mocno ściśnięta szczęka i zmarszczone brwi.

I wish I could ignore you ~Jeon Jungkook ~Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz