W sumie jebac

94 18 3
                                    

Pov. Ivy

- Japierdole - sapnął Jungkook wprost w moje usta.

Przerwał nasz pocałunek, głęboko oddychając oparł swoje czoło o moje.

Jedną jego dłoń wylądowała na ścianie za mną a druga na moim policzku delikatnie ją muskając palcami.

- Poniosło mnie trochę - byłam zaskoczona swoim zachowaniem.

To wszystko było takie szybkie, nie planowane pod wpływem emocji.

Ale najwyraźniej tego chciałam skoro mnie tak pokierował mózg .

- Przepraszam- zamknęłam oczy i oparłam się o jego klatkę piersiową.

Doskonale słyszałam jak jego serce łomoczę, nie wiele mniej niż mi.

- za co?- zapytał spokojnie - Ivy ?

Nie chciałam się tłumaczyć, bo ja już nie wiem co tak naprawdę mam w głowie.

- Ivy...- poczułam jak kładzie swoje obie dłonie na moich policzkach i unosi moją twarz.

Niechętnie otworzyłam oczy, czułam jak moje policzki się czerwienią .

- mów do mnie- wlepił swoje oczy we mnie.

- A o czym to mówić ?-złapałam z nim kontakt wzrokowy.

Lekko się schylił do mnie , na tyle że czułam bardziej jego perfumy i delikatny powiew oddechu .

- A w sumie jebać- podsumował.

I momentalnie wbił się w moje lekko rozchylone usta. Jego pocałunek był chwilę niepewny , ale kiedy dołączyłam do tego nabrał pewności siebie.

Złapał mnie za uda i podniósł, ja oplotłam swoje nogi wokół niego i dłonie na jego szyi przyciągając go bliżej do siebie.

Czułam jak jego dłonie zaciskają się na udach co sprawiało że przechodził przeze mnie przyjemny dreszczyk .

Nie interesowało mnie nic, nawet że lekcja mi ucieka czy sytuacja z przed chwili.

- Jungkook!- rozniosło się wołanie po korytarzu.

Jak na zawołanie odwróciłam głowę w stronę nawoływania.

Za to Jeon oparł twarz w moją szyję i składał delikatne całusy na niej .

- Stary jest sprawa do załatwienia- powiedział niepewnie widząc naszą dwójkę .

- Zaraz przyjdę - odparł niechętnie .

Po tych słowach chłopak się oddalił .

Powróciłam wzrokiem na niego, lekko przeczesałam jego włosy palcami .

- Musisz mnie postawić - uśmiechnęłam się.

Nie mówiąc nic postawił mnie na ziemi, chwilę jeszcze stał przy mnie bez wykonywania żadnego ruchu.

A następnie po prostu poprawił koszulkę i odszedł .

Co do kurwy?!

Zakłopotana również zaczęłam iść w przeciwnym kierunku do chłopaka.

- Chyba zaczynam wariować - posmarowałam usta pomadką .

A w głowie miałam tylko jak delikatne usta Jeona ocierały się o moje .

Z ciszy panującej na korytarzu wyrwał mnie dźwięk biegu, dlatego z zaciekawieniem odwróciłam głowę .

- Wolałabym zostać teraz z tobą- zaczął Jeon- ale to jest pilne kluseczko .

- No ale- nie dane mi było dokończyć.

- Później to przegadamy - cmoknął mnie w usta i pobiegł z powrotem.

Czy my jakoś ewoluowaliśmy na wyższy poziom naszej znajomości?

Nie żeby mi to przeszkadzało, ale czuję się zaskoczona.

Co prawda to ja zaczęłam ...

- i jak się czujesz ?- wyłoniła się Flora - to samo przechodziłam jak zobaczyłam Ciebie z Jungkookiem .

A ta kurde skąd tutaj.

- Wyjaśniłam ci jak to wyglądało - mówiłam spokojnie .

- Chyba ogłupiałaś totalnie jeśli faktycznie myślałaś że ci to wybaczę nawet w takiej sytuacji.

Wcale mi nie zależy teraz więc po co te szopki .

- Dlatego dałaś się puknąć Minowi ?- założyłam dłonie na biodra - to nieźle .

- chciałam żebyś czuła się tak samo - kontynuowała - i jak się dowiedziałam że Suga ci się podoba to wiedziałam co zrobię .

Sukowatą miałam tą koleżankę, teraz dopiero pokazała rogi.

- to tyle ?- zapytałam znudzona - Tyle że to ty wyszłaś na kurwe, wiec powodzenia życzę ci w szkole .

Takie ploteczki lubią się szybko rozprzestrzeniać, dlatego dziwię się że akurat postanowiła to zrobić w szkole . Tym bardziej , że to mógł ktokolwiek inny ich przyłapać .

Ominęłam ją nie słuchając już jej gadania .

Dostałam się na salę i wtopiłam się do tłumu ćwiczących dzieciaków .

- Ivy ćwiczysz ?- zaśmiał się nauczyciel.- to z kim ja będę rozmawiać całą lekcję ?

Zaśmiałam się na jego słowa.

- Bałam się że pan mnie przepuści - zawołałam z uśmiechem - poćwiczę raz na jakiś czas żeby sprawiać pozory .

Zaśmiał się na moje słowa a ja kontynuowałam ćwiczenia .

Czułam jak Minhee na mnie zerka ale unikałam jego wzroku, udając że nie widzę go .

Mam dość wrażeń na ten moment a tym bardziej z nim.

- Pamiętaj Ivy że nie zawsze ci się uda jak dzisiaj - ten debil się transportował do mnie .

- Spadaj dupku- odsunęłam się .

- Bo co ? Znowu naślesz na mnie swojego fagasa ?- jaki pewny siebie teraz jest , szkoda że wcześniej taki nie był .

I to wcale nie mój fagas tylko mój wujek , przez jego wygląd wszyscy będą to mylić .

Może być z tego sporo niedogodności.

- Znudziło ci się oddychanie prostym nosem?- pchnęłam go mocniej.

Nasze zachowanie zwróciło uwagę kilku osób a w tym nauczyciela.

- Spadaj , nie chce mieć żadnych problemów przez ciebie - dodałam .

Niezadowolony mruknął coś jeszcze ale oddalił się w końcu.

Potrzebuje spokoju, naprawdę czy to tak wiele ?

🦭🩶
Macie może ulubione kolory ?

~szuginista~

I wish I could ignore you ~Jeon Jungkook ~Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz