30. Wspólna kąpiel

124 16 4
                                    

Po dwóch dniach koncertów w Seulu przyszedł czas, aby ruszyć w dalszą podróż. Stresowałem się tym trochę, tym bardziej, że ruja dalej mnie trzymała. Jednak musiałem pracować, nie mogłem się poddać po tak dobrym początku w Seulu. Jeongguk mnie przeprosił za swoje słowa. Zrobił kolację, gdyż do restauracji nie mogliśmy się udać. Postarał się abym mu wybaczył jego słowa, które mnie zraniły. Wybaczyłem mu, ale oczywiście też mu wytknąłem, że nie może tak robić.

Wsiedliśmy do samolotu, byłem podekscytowany tym wszystkim, ponieważ to był mój pierwszy lot. Usiadłem koło okna, aby móc wszystko zobaczyć. Alfa usiadła obok mnie. Przed wyjściem z domu oczywiście zażyłem leki, nie chciałem aby ktoś poczuł, że jestem omegą. Nie byłem jeszcze gotowy, aby przyznać się wytwórni o pomyłce jaka zaszła. Dostawałem dużo wsparcia od chłopaków, ale i tak byłem przerażony.

Gguk pomógł mi przy zapięciu pasów, łapiąc moją rękę. Zaraz mieliśmy ruszyć. Patrzyłem ciągle przez szybę obserwując jak samolot wzbija się w powietrze. Gdy już znajdowaliśmy się wysoko nad ziemią spojrzałem na alfę, która patrzyła na mnie z zafascynowaniem. Zarumieniłem się, spuszczając wzrok na nasze ręce.

— Nie masz czego się wstydzić, kochanie — usłyszałem, po czym poczułem całusa w czoło.

— To mnie nie zawstydzaj — spojrzałem pewnie w jego oczy.

— Przemyślę to, a teraz chodź tu. Zimno mi się zrobiło potrzebuje przytulenia — powiedział.

— Kłamiesz jak z nut, ale masz szczęście, że mam ochotę na przytulanie się — oznajmiłem, wtulając się w alfę.

Od razu poczułem intensywny zapach alfy, który mnie otulił. Zamknąłem oczy rozkoszując się chwilą. Nawet nie wiem kiedy, ale zasnąłem przytulony do Jeongguka. Zostałem obudzony gdy mieliśmy zbliżać się do lądowania. Usiadłem prosto na siedzeniu trzymając mocno rękę Jeonguka. Wylądowaliśmy w pięknej Osace. Wysiedliśmy z samolotu, przeszliśmy wspólnie przez lotnisko i wsiedliśmy do auta. Usiadłem obok okna, aby móc oglądać widoki wokoło. Dojechaliśmy do hotelu, gdzie już mieliśmy przydzielone pokoje. Zabrałem kartę do pokoju od razu się tam udając, sądziłem że będę mieć sam pokój ewentualnie z którąś z bet.

W pokoju były dwa łóżka, wybrałem jedno z nich i usiadłem na nim czekając na mojego współlokatora. Zdziwiłem się jednak, gdy zobaczyłem wchodzącą do środka alfę. Spojrzałem na niego pytająco, jednak Gguk się jedynie uśmiechnął do mnie.

— Mam propozycję do nie do odrzucenia — powiedział patrząc na mnie intensywnie.

— W takim razie słucham cię — oznajmiłem nie odwracając wzroku od alfy.

— Chcesz mieć ze mną pokój? — spytał.

— To nie mamy wspólnego pokoju? — spytałem zdziwiony.

— Och kochanie, daje ci wybór. Mam kluczyki do pokoju, ale decyzja należy do ciebie. A z tego co wiem i czuję ruja nadal ci się nie skończyła — wyznał pewnie, a na jego ustach pojawił się prowokacyjny uśmiech.

— A co będę mieć z tego? — udawałem, że nie zainteresował mnie swoją propozycją.

— Co powiesz na kąpiel w wannie z płatkami róż, szampanem i świeczkami? — zapytał, choć już był pewny, że mnie przekonał.

— Dobrze, ale zanieś mnie tam — rzuciłem mu wyzwanie.

Alfa szybko znalazła się obok mnie. Bez problemu mnie podniósł z łóżka wychodząc z pokoju. Udał się w całkiem inną stronę hotelu niż wcześniej byliśmy. Użył karty, aby wejść do pokoju nadal trzymając mnie na rękach. Wszedł do pomieszczenia od razu udając się do miejsca sypialnego. Od razu w oczy rzuciło mi się małżeńskie łoże. Zostałem położony na środku niego z alfą nad sobą. Pocałował mnie z wyczuciem. Odwzajemniłem pieszczotę przytrzymując alfę blisko siebie, chodź Gguk i tak mógł się w każdej chwili się uwolnić. Oderwał się od moich ust patrząc mi prosto w oczy. Uśmiechnął się lekko, zanurzając swoją twarz w moją szyję. Poczułem jak dotyka nosem mojego gruczołu zapachowego. Zostawił tam motyli pocałunek.

— Idę nalać wody do wanny, a ty kochanie zaczekaj tutaj. Dosłownie za chwilkę wracam — oznajmił mi.

— Dobrze — odpowiedziałem wypuszczając alfę z swoich ramion.

Gguk udał się do łazienki, mogłem po chwili usłyszeć szum wody. Dość szybko wrócił do mnie z odpiętą już koszulą. Na moich policzkach pojawił się róż. Odwróciłem od razu wzrok od jego pół nagiego ciała. Patrzyłem na okno nie zwracając uwagi na to co robił Jeongguk. Poczułem jak materac ugina się obok mnie, a potem ręce na swoim ciele. Dostałem również całusa w policzek i wścibskie ręce na ciele. Gguk tym razem nie pieścił się nie wiadomo jak. Od razu złapał za gumkę od spodni ściągając je razem z bielizną. Pisnąłem jedynie na jego nagły ruch od razu zakrywając miejsce intymne.

— Kochanie — spojrzał na mnie z politowaniem — Widziałem cię już nagiego z cztery razy, naprawdę nie masz się czego wstydzić. Jesteś piękny, pamiętaj o tym, perło. Więc pozwól mi rozebrać cię do końca, będziesz mógł ze mną zrobić to samo. Jestem cały twój, kochanie — powiedział spokojnie.

Niepewnie i nadal w zażenowaniu pozwoliłem alfie kontynuować pozbywanie się moich ubrań. Gdy byłem już nagi alfa złożyła pocałunek na moich ustach samemu układając się obok mnie. Zachęcił mnie ruchem ręki, abym usiadł na jego udach. Zrobiłem to rozsiadając się na jego udach. Ściągnąłem rozpiętą już koszulę i zająłem się rozporkiem w spodniach. Czułem na sobie czujny wzrok alfy. Ściągnąłem jego dolną garderobę, zostając na jego udach. Alfa przybliżyła mnie do siebie mocnym uściskiem w biodrach.

— Jesteś śliczny i nigdy w to nie wątp, kochanie — skompletował mnie łapiąc mnie pod udami.

— Ggukie, co robisz? — spytałem zdziwiony.

— Jak to co, niosę moją księżniczkę do łazienki — odpowiedział. wstając z łóżka.

Przeniósł mnie do łazienki. Mocno oplotłem go rękami i nogami, aby nie spaść. Jeongguk wszedł ostrożnie do wypełnionej wanny. Usiadł, a ja automatycznie znalazłem się na jego udach. Poczułem całusa na ramieniu. Alfa w żaden sposób mnie nie poganiała, jak zawsze czekał na mnie. Był świadomy, że najpierw muszę wygrać walkę z demonami przeszłości. Wtulałem nos w jego gruczoł zapachowy, zaciągając się nim. Gguk masował uspokajająco moje boki. Odczepiłem się w końcu od jego szyi patrząc prosto w jego oczy. Alfa ucałowała moje czoło, lekko się uśmiechając. Pozostawił również pocałunki na obydwu policzkach.

— Mam twój żel, abyś lepiej się poczuł, bardziej jak w domu. Ruja ze zmienianiem miejsca nie jest łatwa, ale chce ci pomóc z nią najlepiej jak tylko mogę. Zapachy domowe są odprężające. Tak wyczytałem, więc wziąłem — powiedział biorąc żel do ręki.

— Przeczytałeś? Czytałeś jak zajmować się omegą w rui? — spytałem niedowierzając.

— Tak, kochanie czytałem. Chce, abyś czuł się jak najlepiej, chodź wiem, że nie będzie łatwo — odpowiedział.

Pozwoliłem mu, aby umył mnie w całości nie wyrywając się ani nie uciekając od jego dotyku. Byłem spokojny, będąc w jego ramionach czując znajomy zapach. Zrelaksowałem się w jego ramionach, czując delikatny dotyk na ciele. Posiedzieliśmy jeszcze chwilę w wodzie, aż trochę zrobiła się chłodna. Jeongguk złapał mnie pod udami, każąc mocno siebie złapać. Wyszedł z wanny łapiąc po drodze ręcznik.

— Staniesz na chwilkę, kochanie? — spytał czule.

Wykonałem jego prośbę, a alfa jedynie opatuliła mnie ręcznikiem. Podał mi luźne ubrania, abym mógł się ubrać. Po czym wziął leki dając mi je spojrzałem na niego z zdziwieniem. Nie wiedziałem, po co mi one skoro w pokoju naszym nikogo więcej nie będzie, jedynie my we dwoje. No chyba, że któryś z chłopaków by przyszedł, ale przy nich mój zapach też nie był problemem.

— Mamy zaraz live. Tam będzie staff, więc proszę zażyj leki. Chyba, że wolisz plastry — wytłumaczył spokojnie, oczywiście wziąłem leki bez marudzenia.

Gguk złożył jeszcze buziaka na moim czole, po czym złapał moją rękę wyciągając mnie z pokoju. Poszliśmy do pokoju gdzie byli już wszyscy. Usiedliśmy blisko siebie. Czas zacząć live dla fanów po koncercie.

Au: Cóż nie planowałam takiej przerwy między rozdziałami, ale jakoś sama wyszła 🫣. Mam teraz dużo wyjazdów i nawet nie mam jak się skupić na jeden rzeczy. Nawet obecnie jestem na wyjeździe, potem powrót i zaraz kolejny wyjazd.
Więc tak przepraszam za opóźnienie i przerwę jaka wynikła z tego wszystkiego i widzimy się w następnym rozdziale.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: 6 days ago ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Powiedz mi prawdę | taekook Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz